Kompetencje algorytmiczne – najważniejsze kompetencje XXI wieku?

homodigital.pl 10 miesięcy temu

Od lat słyszymy o potrzebie rozwijania kompetencji cyfrowych. Mają być przepustką do efektywnego funkcjonowania we współczesnym świecie, filarem rozwoju nowoczesnego społeczeństwa. W tym szerokim pojęciu mieści się wiele składowych. W tym – tak istotne w ostatnich latach – kompetencje algorytmiczne. I to one właśnie pozwolą nie tylko korzystać z technologii, ale i… przed nią się obronić.

W reakcji na dynamicznie rozwijające się technologie informacyjne i komunikacyjne, w ostatnich latach przybywa propozycji różnego rodzaju kompetencji. Uczeni zajmujący się wpływem technologii cyfrowych na współczesne społeczeństwo mnożą nowe koncepcje, jak na przykład:

  • kompetencje w zakresie nowych mediów (new media literacy),
  • kompetencje w zakresie mediów społecznościowych (social media literacy),
  • kompetencje w zakresie danych (data literacy),
  • kompetencje w zakresie big data (big data literacy),
  • kompetencje w zakresie platform internetowych (platform literacy),
  • kompetencje algorytmiczne (algorithmic literacy).

Ostatnie z wymienionych pojęć wydaje się, w kontekście przyspieszającego rozwoju algorytmów (zwłaszcza algorytmów sztucznej inteligencji) i opanowywania przez nie coraz to nowych obszarów rzeczywistości, szczególnie ważne. Można je traktować jako szczególną kategorię kompetencji cyfrowych.

Po co nam kompetencje algorytmiczne?

By mieć świadomość zjawisk, które w coraz większym stopniu kształtują otaczającą nas rzeczywistość i rozumieć stojące za nimi mechanizmy, potrzebujemy wysoko rozwiniętych kompetencji algorytmicznych.

Kompetencje te obejmują wiedzę na temat funkcjonowania algorytmów, ich roli we współczesnej rzeczywistości, ich społecznego oddziaływania, a także uprawnień, jakie przysługują osobom i grupom będącym przedmiotem realizowanych czy wspomaganych przez algorytmy operacji.

Dzięki nim lepiej rozumiemy procesy rządzące dzisiejszym światem i skuteczniej możemy chronić się przed różnego rodzaju zagrożeniami, jakie niesie technologia. Wysokie kompetencje algorytmiczne powinny nie tylko pozwalać na czerpanie z dobrodziejstw technologii informacyjnych i komunikacyjnych, ale także – w razie potrzeby – na stawianie im oporu.

W ujęciu krytycznym na kompetencje algorytmiczne można spojrzeć jak na budowanie świadomości istnienia władzy algorytmicznej i zdolność do przeciwstawienia się jej.

W 2023 r. zrealizowaliśmy badanie, w którym zbadaliśmy kompetencje algorytmiczne studentów kilku kierunków na rodzimych uczelniach. Z jego wynikami powinny zapoznać się zarówno władze akademickie – by przeanalizować, czy wdrażane programy nauczania są adekwatne do potrzeb współczesnego świata – a także pracodawcy, do których przecież trafiają CV absolwentów. Jak wybrać tych, którzy mają przewagę nad innymi?

Zanim jednak przejdę do omówienia samych rezultatów, konieczne jest wyjaśnienie kilku pojęć i zagadnień – żeby nie było wątpliwości, czego tak naprawdę dotyczą kompetencje algorytmiczne.

Czym jest algorytm?

W informatyce algorytm oznacza skończoną sekwencję instrukcji, zgodnie z którymi przetwarzane są dane. Algorytmy nie muszą być deterministyczne – innymi słowy wyniki ich działania nie muszą być jednoznacznie określone przez dane wejściowe.

Istnieją algorytmy probabilistyczne, korzystające z losowości. Większość algorytmów realizujących procesy uczenia maszynowego, które jest podstawą współczesnych systemów sztucznej inteligencji, ma taki właśnie charakter.

W każdym algorytmie zapisane są jakieś założenia – nie sposób stworzyć takiego, który byłby absolutnie obiektywny, neutralny. Dlatego na algorytm należy patrzeć nie tylko z perspektywy technicznej, ale także społecznej – jako system tworzenia wiedzy, dla którego nie mniej istotna od zawierającego listę instrukcji informatycznego kodu jest kultura, obowiązujące w niej normy i wartości.

Postępująca digitalizacja kolejnych obszarów rzeczywistości warunkuje ich algorytmizację, ponieważ cyfrowe dane łatwo poddają się algorytmicznemu przetwarzaniu.

Algorytm nasz codzienny

Niewykluczone, iż w przyszłości wszyscy będziemy mieszkać w nadzorowanych przez algorytmy inteligentnych domach. Będą one w stanie rozpoznać nasze potrzeby i dostosować się do nich, regulując najróżniejsze parametry, od temperatury powietrza po ilość światła. Rano obudzi nas piosenka wybrana przez algorytmy (a może i stworzona z ich użyciem) – wcześniej algorytmy przeanalizują także fazy naszego snu i zdecydują, kiedy przebudzenie będzie najłagodniejsze.

Po kuchni będzie krzątać się nasz partner, w którego doborze pomogły algorytmy aplikacji randkowej. Algorytmy przetwarzania obrazu podpowiedzą nam w co się ubrać. Do pracy pojedziemy kontrolowanym przez algorytmy samochodem, wyznaczoną przez algorytmy drogą.

Algorytmy będą nas wspomagać w trakcie wykonywania obowiązków służbowych, w czasie wolnym, w codziennych zakupach, w zarządzaniu finansami, w planowaniu adekwatnie wszelkich aspektów życia. Będziemy żyć w coraz lepszym zdrowiu dzięki zaprojektowanym przy użyciu uczących się algorytmów lekom i coraz precyzyjniejszym diagnozom – stawianym w oparciu o dokonaną przez algorytmy interpretację danych zbieranych m.in. przez tzw. technologie ubieralne i najeżone sensorami inteligentne tkaniny, w których zrobiona będzie nasza koszula.

W takiej rzeczywistości niemal każda interakcja ze światem, a choćby interakcja z samym sobą – dzięki tzw. self-trackingowi (automonitorowaniu dzięki najróżniejszych urządzeń, spośród których najprostsze to licznik kroków) będzie zapośredniczona przez algorytmy. Algorytmy wpływać będą nie tylko na życie indywidualne. Już dziś w coraz większym stopniu kształtują one system społeczny, gospodarczy i polityczny.

Początkowo algorytmy jedynie automatyzowały różne procesy. Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji, w szczególności uczenia maszynowego, nadzorowane przez algorytmy procesy coraz bardziej się autonomizują, a więc ich zależność od decyzji człowieka i jego ingerencja zmniejsza się.

Na razie człowiek wyznacza nadrzędne cele, a algorytm je realizuje, ewentualnie samodzielnie określając cele cząstkowe. W przyszłości algorytmy być może same będą wskazywać i realizować także cele strategiczne.

Stronniczość algorytmów i inne zagrożenia

Oczywiście algorytmy niosą nie tylko udogodnienia i nowe możliwości, ale rodzą także zagrożenia. W pewnym sensie zyskują sprawczość – tym samym pojawia się ryzyko tego, iż wymkną się ludzkiej kontroli. Nie ma niebezpieczeństwa, iż w możliwym do wyobrażenia czasie zyskają one wolę i intencjonalność, ale uruchomiony algorytm może samodzielnie udoskonalać się i dążyć do realizacji zadanych celów w sposób nieprzewidziany przez człowieka. Nie wiemy też, czy każdy algorytm zakończy swoją pracę w skończonym czasie – nie można wykluczyć sytuacji, iż nie będzie w stanie się zatrzymać.

Choć algorytmy postrzegane są jako narzędzia wolne od subiektywnych ocen, sprawiedliwe, rzetelne i bezbłędne, ich bezstronność jest pozorna. W każdym algorytmie zakodowane są określone wartości bądź interesy, nie sposób stworzyć takich, które byłby pozbawione stronniczości. Dlatego mogą one deformować rzeczywistość, utrwalać różnorodne uprzedzenia czy nieprawdy.

Weźmy przykład algorytmu używanego w procesie rekrutacji pracowników, który na podstawie danych historycznych dokonuje wstępnej selekcji złożonych podań o pracę. jeżeli dostrzeże, iż działy techniczne były i są zdominowane przez mężczyzn, może uznać płeć męską za czynnik decydujący o sukcesie w pracy inżyniera i tym samym dyskryminować kobiety, przypisując im na starcie mniejszą liczbę punktów.

A zatem algorytmy ingerują w niemal każdą dziedzinę życia indywidualnego, a także społecznego. Kształtują nasze zachowanie i osobiste wybory (w obszarze rozrywki, zdrowia, edukacji, polityki, tworzenia relacji, finansów, turystyki i innych – sukcesywnie obejmując kolejne obszary), a zarazem wpływają na funkcjonowanie najróżniejszych organizacji, stając się medium społecznej reprodukcji (niekiedy odtwarzają oraz wzmacniają istniejące struktury i porządek, a czasem je przekształcają).

Kompetencje algorytmiczne dają przewagę

Nie sposób odnaleźć się w realiach zachodzącej na naszych oczach cyfrowej rewolucji i współczesnego biznesu bez rozumienia roli algorytmów. Algorytmy przetwarzania obrazu i mowy wspomagają systemy transakcyjne i zarządzające relacjami z klientami; algorytmy uczenia maszynowego optymalizują procesy biznesowe, szacują ryzyka, dokonują prognoz, automatyzują (a choćby – jak wspomniałem wyżej – dążą do zautonomizowania) produkcji przemysłowej. Ich potencjał można wykorzystać w każdej branży. Dlatego wysokie kompetencje algorytmiczne to podstawowe wyposażenia tak potrzebnych dziś cyfrowych liderów.

Kształtowanie kompetencji algorytmicznych powinno być dziś elementem nie tylko edukacji w zakresie informatyki czy zarządzania, ale po prostu edukacji obywatelskiej. Profesor Dariusz Jemielniak, zajmujący się wpływem technologii cyfrowych na zarządzanie organizacjami, na pytanie czego należy dziś uczyć dzieci, odpowiada: „algorytmiki, podstaw programowania i krytycznego myślenia”.

Z kolei profesor Aleksandra Przegalińska, specjalistka od sztucznej inteligencji, wyjaśnia, iż algorytmika uczy, co trzeba zrobić, krok po kroku, żeby osiągnąć wyznaczony cel. „Dzieciaki powinny umieć myśleć w ten sposób, bo na tym będzie oparty ich przyszły świat” – tłumaczy.

Czy polska szkoła – od poziomu podstawowego, po akademicki – zauważa tę potrzebę? Wydaje się, iż nie.

Tak jak wspomniałem wcześniej – zbadaliśmy kompetencje algorytmiczne studentów polskich uniwersytetów (Uniwersytetu Warszawskiego i Łódzkiego), używając jedynej w tej chwili zwalidowanej skali ich pomiaru, skonstruowanej w roku 2022. O wynikach opowiem w kolejnym artykule.

Źródło zdjęcia: John Schnobrich/Unsplash

Idź do oryginalnego materiału