Kolejna fala dezinformacji uderza w opinię publiczną. Tym razem konta w sieci powiązane z PiS i Konfederacją próbują wmówić Polakom, iż tysiące osób lada dzień otrzyma wezwania na kwalifikację wojskową. To kłamstwo, które ma siać strach i niepokój, nic więcej.
Nie istnieją żadne dokumenty prawne przygotowane w tej sprawie. Nie ma też planów ich wprowadzenia. Plotki o rzekomych masowych wezwaniach do wojska to cyniczne manipulacje. Zamiast prawdy – insynuacje. Zamiast faktów – panika. Oficjalne stanowisko Ministerstwa Obrony Narodowej nie pozostawia złudzeń. Kwalifikacja wojskowa odbywa się cyklicznie, zgodnie z rozporządzeniami. Jej celem jest wyłącznie ocena zdolności zdrowotnych i formalnych do ewentualnej służby. Nie jest to powołanie, nie jest to przymus, nie jest to żadna mobilizacja.
To, co w sieci przedstawiane jest jako „alarmujące wieści”, to zwykłe kłamstwa politycznych kont, które żerują na lęku ludzi. W czasach, gdy Polska realnie stoi w obliczu zagrożeń, takie działania nie są tylko nieodpowiedzialne – to skrajnie szkodliwe.
Polegajmy wyłącznie na oficjalnych komunikatach i sprawdzonych źródłach informacji. Wszystko inne to część wojny informacyjnej, w której PiS i Konfederacja najwyraźniej czują się jak ryby w wodzie.
Chcesz, żebym zrobił wersję jeszcze bardziej „krzykliwą”, z nagłówkami w stylu brukowca, żeby wyglądało jak materiał z portalu typu Fakt czy Super Express?