Lider projektu Optimus odchodzi z Tesli. Musk nie przewiduje jednak opóźnień

itreseller.com.pl 4 dni temu

Milan Kovac, dotychczasowy szef projektu humanoidalnych robotów Optimus w Tesli, ogłosił odejście z firmy. Tesla zapewnia, iż plany masowej produkcji Optimusa nie ulegną jednak opóźnieniom.

Milan Kovac, który od 2022 roku kierował rozwojem humanoidalnych robotów Optimus w Tesli, oficjalnie poinformował o odejściu z firmy. Decyzję potwierdził w serwisie X, podkreślając, iż chce poświęcić więcej czasu rodzinie, która znajduje się za granicą. Kovac podziękował zespołowi Tesli i Elonowi Muskowi za współpracę. Musk również wyraził wdzięczność za dotychczasowy wkład Kovaca w rozwój robotyki w Tesli.

Wiemy już, iż stanowisko po Kovacu obejmie Ashok Elluswamy, dotychczasowy szef zespołu odpowiedzialnego za rozwój systemu Autopilot. Według informacji Bloomberga, zmiana na stanowisku lidera nie wpłynie na tempo realizacji projektu Optimus. Kovac zapewnił, iż zespół jest gotowy do dalszego rozwoju i podkreślił swoje zaufanie do współpracowników oraz zespołów AI, inżynieryjnych i produkcyjnych Tesli.

Tesla nie zamierza zwalniać tempa – Elon Musk podczas ostatniej konferencji inwestorskiej zapowiedział, iż jeszcze w 2025 roku w fabrykach firmy pojawi się kilka tysięcy robotów Optimus. Do końca 2029 roku liczba humanoidów ma sięgnąć choćby miliona sztuk. Musk utrzymuje, iż Optimus to najważniejszy produkt w historii Tesli, a docelowa cena robota ma wynosić od 20 do 30 tysięcy dolarów.

Niestety trudno jest uwierzyć Muskowi, w to co obiecuje, zważywszy na liczne poślizgi i opóźnienia, które towarzyszyły dotychczasowym planom nad projektem Optimus. Pomimo ambitnych zapowiedzi i wielokrotnych deklaracji szybkiego wdrożenia masowej produkcji, Tesla niejednokrotnie przesuwała terminy, a zmiany kadrowe, takie jak odejście kluczowego lidera projektu, dodatkowo podsycają wątpliwości co do realizacji tych planów.

Technologiczne wyzwania związane z robotyką humanoidalną oraz konieczność integracji zaawansowanej sztucznej inteligencji sprawiają, iż sceptycyzm wobec terminów i obietnic Muska jest uzasadniony. Mimo iż Tesla deklaruje kontynuację prac i utrzymanie harmonogramu, to rynek i obserwatorzy z dużą rezerwą podchodzą do tych zapewnień, oczekując konkretnych efektów i dowodów na postęp.

Idź do oryginalnego materiału