
Po piętnastu latach świadomego utrzymywania tajemnicy Microsoft w końcu ujawnił prawdziwe przychody Azure – platformy, która okazała się generować 75 mld dol. rocznie. To rzuca nowe światło na rzeczywistą skalę walki o dominację w chmurze obliczeniowej.
Microsoft ogłosił wyniki finansowe za czwarty kwartał roku fiskalnego 2025 30 lipca, kończąc tym samym jedną z największych tajemnic branży technologicznej. CEO Satya Nadella po raz pierwszy w historii ujawnił, iż Azure przekroczyło 75 mld dol. rocznych przychodów, notując wzrost o 34 proc. rok do roku. Od momentu uruchomienia platformy jako Windows Azure w październiku 2008 r. Microsoft konsekwentnie odmawia ujawniania samodzielnych przychodów z tego biznesu.
Przez lata inwestorzy i analitycy musieli zadowalać się ogólnymi danymi dotyczącymi segmentu Intelligent Cloud, który łączył Azure z innymi usługami w chmurze, produktami serwerowymi i usługami konsultingowymi. Taka praktyka utrudniała obiektywną ocenę pozycji Azure względem konkurentów – szczególnie Amazon Web Services, które od lat publikuje szczegółowe dane finansowe.
Liczby nie kłamią – ale czy są wystarczające?
Ujawnione dane pokazują Azure w nowym świetle, choć nie zawsze w tym, jakiego można było oczekiwać po latach spekulacji. Przychody w wysokości 75 mld dol. plasują platformę Microsoft jako solidnego drugiego gracza na rynku, ale wciąż 42 mld dol. za liderem – AWS, który generuje około 117 mld dol. rocznie. Różnica ta stanowi około 36 proc. luki, którą – przy utrzymaniu obecnych temp wzrostu – Azure może zamknąć w ciągu 3-4 lat.
Porównanie z Google Cloud jest bardziej optymistyczne dla Microsoftu. Trzeci gracz na rynku generuje około 54 mld dol. rocznie (wzrost o 32 proc. rok do roku), co oznacza, iż Azure utrzymuje znaczącą przewagę nad ofertą Google’a. Dynamika wzrostu 34 proc. dla Azure przewyższa tempo rozwoju AWS (17 proc.), ale pozostaje nieznacznie za Google Cloud (32 proc.).
Kluczowym czynnikiem napędzającym wzrost Azure w ostatnich kwartałach jest sztuczna inteligencja. Według danych Microsoftu AI przyczyniła się do 16 punktów procentowych wzrostu Azure w trzecim kwartale roku fiskalnego 2025, w porównaniu do 13 punktów w poprzednim kwartale. To największy sekwencyjny wzrost od czasu, gdy AI zaczęła odgrywać znaczącą rolę w rozwoju platformy.
CFO Amy Hood podkreśliła podczas prezentacji wyników, iż firma odnotowała rekordowe wydatki kapitałowe na infrastrukturę AI, przekraczające 30 mld dol. w samym czwartym kwartale. Microsoft planuje kontynuować duże inwestycje, przeznaczając ponad 80 mld dol. na centra danych w roku fiskalnym 2025. Te wydatki mają na celu zaspokojenie rosnącego popytu na usługi AI, który – jak przyznaje kierownictwo – wciąż przewyższa dostępne moce obliczeniowe.
Historia ukrywania przychodów Azure’a przez Microsoft to fascynujący przykład korporacyjnej gry pozorów
Przez lata analitycy musieli polegać na fragmentarycznych informacjach – przeciekach z wewnętrznych prezentacji, dokumentach sądowym czy estymacjach opartych na ogólnych danych segmentu Intelligent Cloud. W 2022 r. dokumenty sądowe ujawniły, iż Azure generowało wówczas około 34 mld dol. – znacznie mniej niż przewidywały niektóre analizy rynkowe.
Ironia tej sytuacji polega na tym, iż ujawnienie prawdziwych liczb okazało się korzystne dla Microsoftu. Akcje spółki wzrosły o ponad 6 proc. w handlu po sesji, a kapitalizacja rynkowa zbliżyła się do 4 bln dol. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na transparentność i solidne wyniki finansowe, które pokazały, iż masywne inwestycje w AI rzeczywiście przekładają się na przychody.
Konkurencja nie śpi – ale Microsoft ma atuty
Rynek chmury obliczeniowej w 2025 roku charakteryzuje się intensywną konkurencją, ale też wyraźną segmentacją. AWS pozostaje niekwestionowanym liderem pod względem szerokości oferty i dojrzałości ekosystemu, ale Microsoft może pochwalić się lepszą integracją z produktami enterprise oraz silniejszą pozycją w obszarze sztucznej inteligencji. Google Cloud z kolei stawia na zaawansowane narzędzia analityczne i konkurencyjne cenniki.
Microsoft Azure zyskuje szczególnie w segmencie przedsiębiorstw, gdzie 85 proc. firm z listy Fortune 500 już korzysta z jego usług. Hybrydowe rozwiązania chmurowe, gdzie Azure ma znaczącą przewagę technologiczną, stają się coraz bardziej popularne wśród korporacji przechodzących cyfrową transformację.
CFO Amy Hood, która od 2013 r. odgrywa kluczową rolę w transformacji Microsoftu w firmę chmurową, prognozuje dalszy dynamiczny wzrost. Komercyjne zobowiązania (commercial backlog) wzrosły do 368 mld dol., z czego 35 proc. ma zostać zrealizowane w ciągu najbliższych 12 miesięcy. To silny sygnał, iż popyt na usługi Azure pozostanie wysokie przez co najmniej najbliższy rok.
Największym wyzwaniem dla Microsoftu pozostaje skalowanie infrastruktury w tempie odpowiadającym popytowi na usługi AI. Firma przyznaje otwarcie, iż popyt przewyższa dostępne moce obliczeniowe, co może ograniczać wzrost w najbliższych kwartałach. Jednocześnie jednak intensywne inwestycje w centra danych i partnerstwo z OpenAI dają Azure’owi przewagę konkurencyjną w najbardziej perspektywicznym segmencie rynku.
Po piętnastu latach spekulacji i tajemnic, Microsoft w końcu postawił karty na stół. Azure, choć wciąż drugie za AWS, okazało się znacznie większym biznesem niż wskazywały choćby najbardziej optymistyczne prognozy. W czasie, w którym AI staje się kluczowym motorem wzrostu technologicznego, transparentność Microsoftu może okazać się równie ważna jak sama skala platformy.