MObywatel ma nową funkcję. Kartkę i długopis możesz zostawić w domu

konto.spidersweb.pl 7 godzin temu

Od 1 września pełne formalności można załatwić z poziomu telefonu, z takim samym znaczeniem prawnym jak tradycyjne dokumenty, ale bez ściskania długopisu i szukania drukarki.

mStłuczka to prawdziwy cyfrowy trójkąt ostrzegawczy – niepotrzebny na co dzień, ale w sytuacji kryzysu niezastąpiony. Kierowcy mogą wspólnie sporządzić oświadczenie o kolizji, uzupełnić je zdjęciami z miejsca zdarzenia i jednym kliknięciem przesłać zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela. To wszystko bez papieru i z minimalnym stresem.

Bezcenne korzyści – oszczędność czasu i eliminacja błędów

Aplikacja pobiera dane z rejestrów państwowych (CEPiK i PESEL), co minimalizuje ryzyko błędnych wpisów i gwarantuje aktualność informacji. Dzięki temu formalności realizowane są kilka minut zamiast godzin. Ubezpieczyciele również zyskują na jakości danych. Automatyczne uzupełnianie informacji pozwala zredukować czas rejestracji szkody i zminimalizować liczbę korekt. Mniej papieru oznacza także mniejsze prawdopodobieństwo zgubienia dokumentów i przestojów w procesie likwidacji szkody. Wszystko dzieje się elektronicznie.

Każde wygenerowane oświadczenie można pobrać w formacie PDF, opatrzone cyfrową pieczęcią ministra adekwatnego ds. informatyzacji. Dzięki temu dokument nie podlega podważeniu – ani przez uczestników zdarzenia, ani przez samego sprawcę, który kiedyś mógł kwestionować autentyczność własnego podpisu na papierze. To gwarancja integralności i autentyczności, której nie da się podrobić.

Dla kierowców oznacza to spokój ducha: nie ma potrzeby martwić się, czy dokument trafił w ręce ubezpieczyciela ani poprawiać pisma manualnego. W razie potrzeby można ponownie pobrać plik i udostępnić go w dowolnym momencie.

Za projektem mStłuczka stoją Ministerstwo Cyfryzacji, Centralny Ośrodek Informatyki (COI), Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG), Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) oraz liczni ubezpieczyciele. To połączenie sił administracji i sektora prywatnego. UFG integruje mStłuczkę z systemami ubezpieczycieli oraz CEP, co pozwala na sprawne przesyłanie oświadczeń. PIU zaś reprezentuje rynek ubezpieczeniowy w procesach legislacyjnych oraz dba o doświadczenia klientów, by technologia służyła komfortowi użytkowników.

Jak skorzystać? Proste kroki do bezstresowej likwidacji szkody

Korzystanie z mStłuczki jest intuicyjne. Użytkownicy, którzy mają aplikację mObywatel, wybierają usługę mStłuczka i jedną z dwóch funkcji:

  1. Spisanie oświadczenia – wymaga, aby obie strony miały aplikację, były zgodne co do winy i zarejestrowały pojazdy w Polsce. Uzupełniają formularz, dołączają zdjęcia i… gotowe!
  2. Zgłoszenie szkody – po sporządzeniu oświadczenia można je pobrać lub jednym kliknięciem przesłać do ubezpieczyciela. Proces rejestracji odbywa się automatycznie i elektronicznie, co oszczędza czas i eliminuje kolejne wizyty w biurze.

Warto pamiętać, iż mStłuczka działa, gdy uszkodzeniu uległy tylko pojazdy, a nikt nie ucierpiał fizycznie. W innych przypadkach przez cały czas obowiązują procedury tradycyjne.

COI nie zatrzymuje się na mStłuczce w obecnej formie. W planach jest rozszerzenie usługi o możliwość spisania oświadczenia dla wielu uczestników zdarzenia (np. stłuczka na parkingu), a także integracja wirtualnego asystenta opartego na sztucznej inteligencji. Chatbot ma pomóc użytkownikom na każdym etapie – od wypełniania oświadczenia po przekazywanie wskazówek, jak przygotować się do dalszych formalności.

Idź do oryginalnego materiału