xAI, startup Elona Muska rozwijający konkurencyjnego wobec ChatGPT chatbota Grok, ogłosił redukcję około 500 stanowisk. Zwalniani są głównie ogólni trenerzy AI, a firma przenosi ciężar działań na specjalistów z konkretnych dziedzin.
xAI tnie zespół opisywania danych
Według Business Insider, Elon Musk zdecydował się na znaczącą reorganizację swojego startupu xAI. Z firmy odchodzi około 500 pracowników, czyli jedna trzecia zespołu zajmującego się oznaczaniem i kategoryzacją danych wykorzystywanych do szkolenia Groka. To właśnie ten segment od 2023 roku był największym zapleczem kadrowym xAI, odpowiadającym za tworzenie podstawowej bazy wiedzy dla sztucznej inteligencji.
Redukcja dotknęła przede wszystkim tzw. generalistów, czyli osoby zajmujące się szerokim zakresem tematów, ale bez głębokiej wiedzy specjalistycznej. To oni tworzyli dużą część fundamentu treningowego Groka, od etykietowania tekstów po kontekstualizację danych. Firma uzasadniła decyzję potrzebą przesunięcia priorytetów w stronę specjalistów branżowych.
Musk stawia na ekspertów w swoich dziedzinach
Zgodnie z wewnętrznym e-mailem, priorytetem xAI staje się rozwój zespołu ekspertów z określonych obszarów wiedzy. Chodzi o specjalistów od nauk ścisłych, finansów, medycyny, bezpieczeństwa, kodowania, a choćby tak niszowych obszarów jak projektowanie gier czy web design. To oni mają zapewnić Grokowi zdolność do lepszego rozumienia skomplikowanych kontekstów, co w przyszłości ma zwiększyć jego przewagę konkurencyjną wobec OpenAI czy Anthropic.
Firma zapowiedziała dziesięciokrotne zwiększenie liczebności zespołu specjalistycznych trenerów AI. W mediach społecznościowych xAI pojawił się wpis, w którym Musk zachęca ekspertów do aplikowania, podkreślając, iż celem jest budowa „AGI szukającej prawdy”.
Grok miał dostać „twarz”, ale pracownicy xAI odmówili udziału w kontrowersyjnym projekcie
Trudne rozstania i krytyka sposobu zwolnień
Choć firma obiecała wypłatę wynagrodzeń do końca kontraktów, nie dłużej niż do 30 listopada 2025 roku, pracownicy stracili dostęp do systemów natychmiast po ogłoszeniu decyzji. Co więcej, informacje o zwolnieniach przekazano w piątkowy wieczór, co część zatrudnionych uznała za „szczególnie nie fair”.
Tego rodzaju ruchy kadrowe nie są rzadkością w świecie sztucznej inteligencji, gdzie zapotrzebowanie na pracowników gwałtownie się zmienia wraz z kierunkiem rozwoju modeli. Jednak w przypadku xAI to sygnał, iż Musk nie zamierza inwestować w szeroką bazę ogólnych danych, a raczej w jakość i precyzję wiedzy specjalistycznej.
