
Wygląda na to, iż internet czeka kolejna fala filmików wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Sora niebawem trafi na telefony z Androidem.
Dotychczas aplikacja Sora była dostępna tylko na iPhone’ach. OpenAI wydało ją wraz z nowym modelem AI – Sora 2, który wygląda naprawdę realistycznie. Nie bez powodu program stał się największym hitem sklepu App Store, a na platformach społecznościowych: TikTok, Instagram, YouTube Shorts pojawiła się masa filmików ze znakiem wodnym Sora. Gdy apka trafi na Androida, wysyp treści AI będzie jeszcze większym problemem.
Aplikacja Sora zaraz na Androida. Pracownik OpenAI zdradza plany
Prawda jest taka, iż użytkownicy telefonów Apple’a to mniejszość. Mimo iż iPhone’y dzisiaj są znacznie popularniejsze niż np. 10 lat temu, Android wciąż pozostaje najpopularniejszy. System Google’a trafia nie tylko na telefony jednej marki (np. Samsunga), ale na urządzenia dziesiątek (setek) firm różnej wielkości.
Z wrześniowych danych StatCounter wynika, iż ponad 75 proc. telefonów na świecie działa na Androidzie, iOS natomiast obejmuje 24,44 proc. udziału. Trzy czwarte użytkowników korzysta z rozwiązania Google’a. Dlatego dla twórców aplikacji wersja na Androida jest tak istotna.
OpenAI z pewnością to wie i jeden z pracowników giganta sztucznej inteligencji – Bill Peebles ujawnił aktualizację harmonogramu Sory. Najważniejsze z perspektywy użytkowników jest to, iż wersja aplikacji na Androida ma zostać wydana „już niebawem”. Nie podano dokładnej daty, ale osobiście obstawiałbym najbliższe tygodnie. OpenAI jest znane z tego, iż gwałtownie wydaje swoje nowe produkty i ogólnie nie każe użytkownikom czekać na ulepszone wersje narzędzi.
sora roadmap update: in the spirit of building this app openly, here's what we're landing soon.
first, more creation tools. character cameos are coming in the next few days: you'll be able to cameo your dog, guinea pig, favorite stuffed toy, and pretty much anything else you… pic.twitter.com/GX7CJXWRcZ
Na dedykowanej stronie internetowej aplikacji Sory użytkownicy mają możliwość wstępnego zarejestrowania się do sklepu Google Play. Po to, aby móc zainstalować aplikację od razu gdy ta tylko zostanie wprowadzona na telefony z Androidem.
Wydanie systemu na telefony bazujące na systemie Google’a powinno znacząco zwiększyć popularność rozwiązania. Sora w wydaniu na iOS niedawno była najchętniej pobieraną aplikacją ze sklepu App Store na iPhone’y. Premiera ma też bezpośredni wpływ na treści publikowane przez użytkowników platform mediów społecznościowych takich jak TikTok, Instagram, YouTube.
Gdy tylko aplikacja została udostępniona, w sieci pojawiła się cała masa filmów wygenerowanych sztucznej inteligencji. Nie wiem jak u was, ale u mnie przez co najmniej kilka dni duża część wszystkich filmów to były treści sygnowane znakiem wodnym Sora. I to choćby pomimo faktu, iż od razu je pomijałem, aby nie przyzwyczajać mojego algorytmu polecającego filmy treściami AI. Na szczęście z czasem i spadkiem popularności aplikacji OpenAI do generowania filmów to się zmieniło.
Aplikacja Sora z nowymi funkcjami
Poza dedykowaną wersją na Androida OpenAI pracują nad nowymi funkcjami Sory. Największą nowością mają być dedykowane narzędzia do tworzenia: w ciągu kilku następnych dni pojawi się opcja epizodycznej postaci (która będzie wyglądać tak samo na każdym filmie), lepszy interfejs użytkownika oraz podstawowe funkcje edycji wideo z możliwością łączenia wielu klipów.
Rozwiązanie ma otrzymać także ulepszone funkcje społecznościowe. Aplikacja już teraz oferuje funkcję wiadomości bezpośrednich, ale niebawem otrzyma też specyficzne kanały nadawcze i wiele innych.
Więcej o sztucznej inteligencji przeczytasz na Spider’s Web:








