Informator NHS, który chce pozostać anonimowy, przedstawił zarzuty, iż szpitale NHS nie były przeciążone podczas pandemii Covid-19, jak donosiły władze i media głównego nurtu.
Sygnalista potwierdził również, iż niewielka opieka podczas pandemii była równoznaczna z zaniedbaniem, a rząd i szefowie NHS zasadniczo poinstruowali personel, aby pozwalali ludziom umierać, a w niektórych przypadkach zabijać ich w ramach programu "End of Life Care" i fałszywie oznaczać zgony jako spowodowane Covid-19.
Osoba ta, zwana dr Johnem, pracowała w ośrodkach zajmujących się drobnymi urazami i chorobami, a także w podstawowej opiece zdrowotnej podczas pandemii.
Dr John twierdzi, iż "widział, jak ten bałagan ewoluował od samego początku pandemii" i iż szpitale były w rzeczywistości wyjątkowo ciche i prawie puste podczas pierwszego lockdownu.
"Kiedyś przyjmowałem średnio 20 pacjentów dziennie, a podczas pierwszego lockdownu liczba ta spadła do 1-2 pacjentów. Byłem choćby świadkiem, jak starsza pani z przerażającymi złamaniami kości trafiła do szpitala trzy tygodnie po wypadku, ponieważ była zbyt przerażona zarażeniem się koronawirusem, aby odwiedzić szpital wcześniej. W końcu ból pokonał strach.
"Oceniałem również osoby z bólami w klatce piersiowej w swoich domach, które nie poszłyby na dalsze badania, ponieważ tak bardzo bały się "wirusa", iż wolałyby zaryzykować zawał serca niż infekcję lub samotność związaną z samotnym pójściem do szpitala.
Statystyki NHS z pewnością potwierdzają twierdzenia dr Johna.
Przeanalizowaliśmy dane dotyczące frekwencji na oddziałach ratunkowych w kwietniu (Lockdown 1) i listopadzie (Lockdown 2) za 2020 r. i porównaliśmy je z kwietniem i listopadem w 2018 i 2019 r., które wykazały, iż frekwencja na pogotowiu ratunkowym podczas pierwszego lockdownu była o 57% niższa niż w poprzednim roku, a frekwencja na pogotowiu ratunkowym podczas lockdownu 2 była o 31% niższa niż w roku poprzednim.
- 2018 – kwiecień – 1 984 369 osób zgłosiło się na pogotowie ratunkowe / listopad – 2 036 847 osób zgłosiło się na pogotowie ratunkowe
- 2019 – kwiecień – 2 112 165 osób zgłosiło się na pogotowie ratunkowe / listopad – 2 143 505 osób zgłosiło się na pogotowie ratunkowe
- 2020 r. – kwiecień – 916 581 osób zgłosiło się na pogotowie / listopad – 1 485 132 zgłosiło się na pogotowie
Ten znaczny spadek frekwencji sugeruje, iż ludzie byli zbyt przerażeni, aby odwiedzić szpital z powodu propagandy strachu utrwalanej w mediach głównego nurtu.
Ponadto dr John opisuje również, w jaki sposób zmiany w polityce opieki doprowadziły do tego, iż pacjenci nie otrzymują odpowiedniej opieki uzupełniającej, co skutkuje negatywnymi skutkami dla pacjentów i ich rodzin.
Twierdzi, iż nie przeprowadzano zwykłych wizyt kontrolnych, a rodzice zdejmowali gips ze złamanych kończyn swoich dzieci: "Strach pomyśleć, w jakim stanie są niektóre z ich kończyn".
Wspomniał również, iż zmiana polityki opiekuńczej doprowadziła do tego, iż jedna kobieta w wieku 80+ stała się trwale niepełnosprawna.
Opisuje wizytę u starszego pacjenta, który miał tylko jedną wizytę kontrolną u fizjoterapeuty twarzą w twarz i jedną wizytę kontrolną przez telefon po operacji biodra. Zastał ją przykutą do łóżka, niezdolną do przeniesienia się do komody, pozbawioną godności.
"Pamiętam, jak odwiedziłem jedną pacjentkę, kobietę w wieku 80 lat. Miała tylko jedną wizytę kontrolną u fizjoterapeuty twarzą w twarz i jedną wizytę kontrolną przez telefon po operacji biodra. Znalazłem ją leżącą w mesie na wkładkach dla osób z nietrzymaniem moczu, z odebraną godnością, ponieważ była przykuta do łóżka ze stałą obróconą nogą, niezdolna do przeniesienia się do komody. Jej rodzina była bardzo zasmucona".
Upadek NHS dotknął jednak nie tylko pacjentów dr Johna, ale także jego osobiście, ponieważ stracił członka rodziny z powodu raka podczas rzekomej pandemii z powodu braku wymaganej opieki.
"Dano mu 7 lat życia z chorobą, w nowym systemie NHS wytrzymał tylko 1 rok.
"Byłem również świadkiem desperacji rodzin, które były świadkami śmierci swoich krewnych wcześniej niż powinni z powodu braku profesjonalnej opieki, która powinna była zostać zapewniona. To był bardzo smutny rok, w którym byłem świadkiem upadku służby zdrowia.
"Widziałem również pacjentów po udarze, którzy byli odsyłani do domu bez żadnej dalszej opieki. Znam również politykę triażu, w której personel był zmuszony odsyłać potencjalnie poważnie chore osoby do domu pod warunkiem, iż zadzwoni do nich, jeżeli ich stan się pogorszy".
Twierdzenia dr Johna są poparte raportem Komisji ds. Jakości Opieki, w którym stwierdzono, iż 34% personelu NHS było zmuszanych do wydawania poleceń "Nie resuscytuj" pacjentom z niepełnosprawnościami i trudnościami w nauce. Według oficjalnych danych ONS polityka ta doprowadziła do tego, iż osoby niepełnosprawne i trudności w uczeniu się odpowiadają za 3 na 5 zgonów z powodu Covid.
To zeznanie pracownika NHS sugeruje, iż opinia publiczna była okłamywana w związku z oficjalną narracją o przytłoczeniu NHS podczas pandemii.
Zwraca uwagę na negatywny wpływ dezinformacji i propagandy strachu na postrzeganie sytuacji przez społeczeństwo, co prowadzi do tego, iż ludzie unikają szukania pomocy medycznej w obawie przed zarażeniem się wirusem.
Ponadto podkreślono również negatywny wpływ zmian w polityce opieki, prowadzący do tego, iż pacjenci nie otrzymują odpowiedniej opieki uzupełniającej i negatywne skutki dla pacjentów i ich rodzin.
Fakt ten jest również poparty dokumentem zwanym "Dokumentem Śmierci", który został opublikowany przez NICE, wykonawczy organ publiczny niebędący departamentem, sponsorowany przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej.
A także górę dowodów na to, iż rząd Wielkiej Brytanii autoryzował niezbędne "masowe morderstwo" osób starszych i bezbronnych poprzez zastrzyk midazolamu, a następnie powiedział opinii publicznej, iż winny jest Covid-19.
W okresie od 2 marca do 12 czerwca 2020 r. z powodu COVID-19 w Anglii zmarło 18 562 pensjonariuszy domów opieki, w tym 18 168 osób w wieku 65 lat i starszych, co stanowi prawie 40% wszystkich zgonów związanych z COVID-19 w Anglii w tym okresie.
Jest to znacząca liczba, biorąc pod uwagę, iż w tym samym okresie w domach opieki w Anglii odnotowano 28 186 "nadmiarowych zgonów", co stanowi wzrost o 46% w porównaniu z tym samym okresem w poprzednich latach.
Szereg decyzji i polityk przyjętych przez władze na szczeblu krajowym i lokalnym w Wielkiej Brytanii naruszyło prawa mieszkańców domów opieki do życia, zdrowia i niedyskryminacji.
Należą do nich:
- Masowe wypisy ze szpitala do domów opieki.
- Nałożenie ogólnych nakazów "Nie próbuj resuscytacji" (DNAR) na mieszkańców wielu domów opieki w całym kraju oraz ograniczenia w dostępie mieszkańców do szpitala.
- Zawieszenie procedur regularnego nadzoru nad domami opieki przez ustawowy organ regulacyjny, Komisję ds. Jakości Opieki (CQC) oraz Rzecznika Praw Obywatelskich ds. Samorządu Lokalnego i Opieki Społecznej.
Te działania władz przyczyniły się do wysokiej liczby zgonów wśród mieszkańców domów opieki w czasie pandemii.
Stwierdza się również, iż poważna choroba w Covid-19 objawia się zapaleniem płuc i towarzyszącą mu niewydolnością oddechową.
Dlatego typowe objawy to duszność, kaszel, osłabienie i gorączka. Należy również zauważyć, iż u osób, które cierpią na pogarszającą się niewydolność oddechową i które nie otrzymują intensywnej terapii, rozwija się zespół ostrej niewydolności oddechowej z ciężką dusznością.
Mając to na uwadze, oto ważne ostrzeżenie dotyczące Midazolamu dzięki uprzejmości Amerykańskiej Narodowej Biblioteki Medycznej –
Wstrzyknięcie midazolamu może powodować poważne lub zagrażające życiu problemy z oddychaniem, takie jak płytkie, spowolnione lub czasowo zatrzymane oddychanie, które mogą prowadzić do trwałego uszkodzenia mózgu lub śmierci. Lek ten należy przyjmować wyłącznie w szpitalu lub gabinecie lekarskim, który posiada sprzęt potrzebny do monitorowania serca i płuc oraz do szybkiego zapewnienia ratującego życie leczenia, jeżeli oddech zostanie spowolniony lub zatrzymany. Lekarz lub pielęgniarka będą uważnie obserwować pacjenta po otrzymaniu tego leku, aby upewnić się, iż pacjent oddycha prawidłowo.
Ostrzeżenie stwierdza, iż lek ten powinien być podawany wyłącznie w szpitalu lub gabinecie lekarskim, który posiada niezbędny sprzęt do monitorowania serca i płuc pacjenta oraz w razie potrzeby zapewnia leczenie ratujące życie.
Pojawia się zatem pytanie, dlaczego "Dokument zgonu" opublikowany w kwietniu 2020 r. instruuje lekarzy, aby leczyli pacjentów z Covid-19 cierpiących na chorobę, która rzekomo wpływa na układ oddechowy, dzięki Midazolamu, leku, który wpływa na układ oddechowy.
Pojawia się również pytanie, dlaczego w tym samym miesiącu liczba przepisanych leków na midazolam poza szpitalem była dwukrotnie większa niż w 2019 roku.
Budzi to obawy co do adekwatności leczenia pacjentów z Covid-19 w domach opieki podczas pandemii.
CQC, organ statutowy powołany przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej, przeprowadził specjalny przegląd decyzji dotyczących nie próbuj resuscytacji krążeniowo-oddechowej (DNACPR) podjętych podczas pandemii COVID-19. Dochodzenie znalazło dowody na niedopuszczalne i niewłaściwe DNACPR wykonywane przez cały czas trwania pandemii i stwierdza, iż możliwe jest, iż przypadki niewłaściwych DNACPR pozostają na miejscu.
Dochodzenie CQC wykazało również, iż przez cały czas trwania "pandemii" wytyczne te nie były przestrzegane, ponieważ otrzymali głęboko niepokojące dowody z wielu źródeł, iż podczas pandemii COVID19 zawiadomienia DNACPR były stosowane w sposób ogólny do niektórych kategorii osób przez niektórych świadczeniodawców, bez żadnego zaangażowania tych osób lub ich rodzin.
Prawie 10% osób korzystających z usług lub rodzin, które odpowiedziały na wezwanie do zgłaszania uwag, powiedziało Brytyjskiemu Instytutowi Praw Człowieka, iż doświadczyło presji lub stosowania nakazów DNACPR.
Trzydzieści cztery procent osób pracujących w służbie zdrowia i/lub opiece społecznej stwierdziło, iż byli pod presją, aby wprowadzić DNACPR bez angażowania danej osoby.
Ponadto 71% organizacji rzeczniczych i działaczy stwierdziło, iż doświadczyło wprowadzenia nakazów DNACPR lub nacisku, aby je wydać, nie angażując się w decyzję.
Zauważono również, iż te nakazy DNACPR zostały błędnie wykorzystane jako pretekst do rozpoczęcia opieki u schyłku życia.
Akt zgonu
NICE twierdzi, iż jest niezależną organizacją, ale w rzeczywistości wydaje się, iż wcale tak nie jest, gdy spojrzy się na jej strukturę. Na tej stronie TUTAJ zobaczysz cytat "Nasza struktura – struktura organizacji i jak współpracujemy z rządem". Kliknięcie linku do strony "Nasza struktura" TUTAJ, a następnie kliknięcie "Dowiedz się więcej o tym, jak opracowujemy wytyczne" przeniesie Cię na stronę TUTAJ, na której jest wyraźnie napisane, iż "Tematy są kierowane do NICE z następujących organizacji":
- Tematy związane z opieką zdrowotną: NHS England
- Tematy związane ze zdrowiem publicznym: Departament Zdrowia i Opieki Społecznej
- Tematy związane z opieką społeczną: Departament Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Departament Edukacji.
Kopia frameworka NICE znajduje się TUTAJ, z którą możesz zapoznać się w wolnym czasie. Jak można zauważyć w punkcie 4.1 "Sekretarz Stanu jest odpowiedzialny przed parlamentem za system opieki zdrowotnej (jego "zarządca"), w tym za NICE".
Wszystkie powyższe informacje wskazują na to, iż NICE wcale nie jest niezależna. Jest wyraźnie częścią rządu brytyjskiego (NICE jest finansowany i odpowiedzialny przed Departamentem Zdrowia i Opieki Społecznej) i działa jako agencja NHS. Co więcej, co niepokojące, biorąc pod uwagę, iż nie wydaje się być niezależną organizacją, zasięg NICE jest niezwykle szeroki, biorąc pod uwagę, iż ich wytyczne są wdrażane nie tylko w szpitalach, ale także w praktykach lekarzy rodzinnych, domach opieki i organizacjach społecznych, a także w innych organizacjach i obejmują cały świat.
Mając na uwadze powyższe, musimy zadać pytanie: "Czy rząd Wielkiej Brytanii, za pośrednictwem Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, jest w jakikolwiek sposób odpowiedzialny za wytyczne NICE NG163, które doprowadziły do niepotrzebnego zabijania osób starszych i najbardziej narażonych w Wielkiej Brytanii, zalecając stosowanie midazolamu i opioidów w "leczeniu" Covid 19?"
Ten dokument jest trudny do znalezienia. jeżeli wyszukasz go na stronie internetowej NICE, trafisz na stronę, która informuje, iż te wskazówki zostały zaktualizowane przez NG191, który je zastępuje. Nie ma kopii bibliotecznej NG163, do której można by zajrzeć.
Clare Wills Harrison, prawniczka, która od 2020 roku ujawnia skandal z Midazolamem, znalazła NG163 jakiś czas temu wraz z wieloma innymi dokumentami, które od tego czasu wyszły na światło dzienne i są istotne dla kwestii Midazolamu. Można śmiało powiedzieć, iż NG163 bezpośrednio doprowadził do nieprawidłowego użycia protokołu, który Clare i jej zespół nazywają "ścieżką śmierci" i doszli do wniosku, iż tam, gdzie słowo "ścieżka" pojawia się w jakichkolwiek zaleceniach medycznych, jest to zwykle powód do niepokoju.
Możesz przeczytać NG163 samodzielnie klikając TUTAJ
Czytając NG163, zwróć uwagę na datę – 3Rd Kwiecień 2020 r. Było to niecałe 2 tygodnie po tym, jak Wielka Brytania weszła w lockdown. choćby jeżeli zgodzimy się, iż NICE, za pośrednictwem rządu, pracowało nad wytycznymi dotyczącymi leczenia od stycznia 2020 r., kiedy wczesne doniesienia o Covid 19 krążyły po całym świecie, dałoby to NICE tylko 3 miesiące na sformułowanie wytycznych w NG163. Nie do pomyślenia jest, aby NICE mógł mieć dowody i informacje o skuteczności stosowania midazolamu i opioidów w leczeniu duszności i lęku w Covid 19 w tym czasie.
NG163 wyraźnie stwierdza, iż Midazolam nie posiadał brytyjskiego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu w celu stosowania go w leczeniu duszności lub pobudzenia w dniu jego publikacji. Gdyby został przepisany w tym samym celu, zostałby uznany za stosowany poza wskazaniami rejestracyjnymi. Prezentacja PowerPoint stworzona przez Clare Wills Harrison (zobacz tutaj) wyjaśnia dodatkowe wymagania stawiane każdemu, kto przepisuje lek poza wskazaniami rejestracyjnymi. Należy również wziąć pod uwagę konsekwentną odmowę brytyjskich agencji zdrowia zezwolenia na przepisywanie poza wskazaniami innych tanich leków przeciwwirusowych w leczeniu Covid.
GMC reguluje pracę lekarzy w Wielkiej Brytanii. Ustanawiają standardy, prowadzą rejestr, zapewniają jakość edukacji i badają skargi.
W dniu 14Th W kwietniu GMC wydało "Wspólne oświadczenie: Przepisywanie leków na objawy COVID-19 w społeczności", które można znaleźć TUTAJ.
Wspólne oświadczenie niepodważalnie popiera wytyczne NICE zawarte w NG163 –
Z dowodów dostarczonych przez informatorów NHS, prawników śledczych i oficjalne raporty rządowe jasno wynika, iż poświęciłeś ponad dwa lata swojego życia z powodu kłamstwa.
Kłamstwo, które wiązało się z przedwczesnym zakończeniem życia wielu tysięcy ludzi, o których powiedziano, iż zmarli na Covid-19.
Kłamstwo, które wiązało się z popełnieniem jednej z największych zbrodni przeciwko ludzkości w żywej pamięci.
Kłamstwo, które wymagało trzech rzeczy – strachu, posłuszeństwa i leku znanego jako Midazolam.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://expose-news.com/