13-latka spotyka w sieci „legendę” polskiego YouTube’a. Z sieci przenoszą się na ulicę, a potem do hotelu. Jej relacja uruchomiła lawinę oskarżeń. Otworzyła puszkę Pandory. Okazało się, iż polski YouTube to nie jest plac zabaw, na którym czasem wybuchają „dramki”. To świat – na polską miarę – naprawdę dużej sławy i bardzo realnych pieniędzy, które pojawiają się nagle, w dwudziestym roku życia. A więc raczej pole minowe, na którym coś musi wybuchnąć.
W Pandora Gate powtarza się znany schemat z przemocowych środowisk. Wszyscy wiedzieli, nikt nie powiedział. Dlaczego?
