Notatnik otrzymał właśnie ogromną aktualizację. Microsoft poinformował o wprowadzeniu możliwości formatowania tekstu, co jeszcze do niedawna wydawało się totalną abstrakcją. Tym samym program przeobraził się w pełnoprawny edytor – to dobra wiadomość dla wielu osób, szczególnie pracujących na prostych dokumentach. Nie mówimy jednak o pierwszym zastrzyku tegorocznych nowości, niedawno doszło do implementacji szeregu funkcji wykorzystujących sztuczną inteligencję.
Notatnik zmienił się nie do poznania – ale czy na lepsze?
Trzeba przyznać, iż amerykański producent dba ostatnio o swoje podstawowe usługi. Zaledwie tydzień temu informowaliśmy Was o wdrożeniu przydatnego rozwiązania AI do tytułowego narzędzia. Chętni konsumenci mogą bez większego problemu generować zupełnie nowy tekst, wcześniej istniała wyłącznie opcja edycji już istniejącej zawartości. Nowość znajduje się w tej chwili w fazie testów, już niedługo powinna trafić do wszystkich.
- Sprawdź także: Notatnik zamienił się w generator tekstu. Oto kolejne funkcje AI
Podobnie zresztą wygląda sytuacja w przypadku tytułowej aktualizacji. Trafiła ona wyłącznie do osób będących członkami programu Windows Insider (kanał Canary i deweloperski), ale prędzej czy później ten stan rzeczy ulegnie zmianie. jeżeli dotychczas wzbranialiście się przez uruchamianiem programu Notatnik, to prawdopodobnie niedługo choćby go nie poznacie. Znajdziecie tam bowiem formatowanie tekstu – funkcja dołączyła do zestawu innych przydatnych narzędzi dodanych na przestrzeni ostatniego roku.
Windows 11 – pobierz system operacyjny z naszej bazy danych
Jak sugeruje kafelek powyżej, nowość jest dostępna tylko dla użytkowników systemu Windows 11 – zwolennicy tzw. dziesiątki są zatem powoli wykluczani. jeżeli zaś chodzi o szczegóły update’u, to konsumenci mogą przede wszystkim liczyć na możliwość użycia pogrubienia, kursywy, hiperłączy. Zadbano choćby o wsparcie dla znaczników Markdown, więc transfer dokumentów pomiędzy różnymi edytorami powinien przebiegać bez większych komplikacji.

Trudno przewidzieć następny krok producenta
Stosowny pasek narzędzi znajdziecie na samej górze interfejsu – stamtąd też wybierzecie interesujące Was opcje. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wstawiać nagłówki, literowanie czy punktowanie. Nic skomplikowanego, ale przez cały czas mamy do czynienia z programem Notatnik, który jeszcze do niedawna pozwalał wyłącznie na wprowadzanie tekstu i praktycznie nic więcej. Swego czasu zaimplementowano wsparcie dla kart, licznika znaków oraz kilku funkcji napędzanych przez sztuczną inteligencję.
Co ciekawe, producent najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, iż niektórzy mogą tęsknić za klasyczną prostotą. Dlatego też w ustawieniach usługi pojawiła się opcja wyłączenia formatowania. Wtedy też widoczny powyżej pasek narzędzi zniknie. Podobnie postąpicie z licznikiem znaków czy innymi dodatkowymi usprawnieniami. Notatnik zaczyna powoli przypominać kultowego Worda – spodziewaliście się, iż kiedyś nastąpi taki moment?
- Przeczytaj również: Windows 11 24H2 w końcu bez problemów w grach? Jest ważna aktualizacja
Czy jednak Microsoft miał jakiś inny wybór? Wprowadzanie zmian rozpoczęło się niedługo po kasacji edytora WordPad, co spotkało się z ogromną krytyką ze strony społeczności. Teraz pozostaje cierpliwie czekać na implementację kolejnych udogodnień – prawdopodobnie ich wprowadzenie jest tylko kwestią czasu.
Źródło: Microsoft / Zdjęcie otwierające: Microsoft