Nothing OS 4.0 wprowadza reklamy na ekran blokady. Musicie to zobaczyć

instalki.pl 5 dni temu

Najnowsza wersja beta systemu Nothing OS 4.0 rozsierdziła użytkowników. Dostrzegli oni bowiem reklamy na ekranie blokady. Sami przyznacie, iż nie jest to typowy zabieg stosowany przez producentów. Co jednak najciekawsze, mówimy o całkowicie opcjonalnej funkcjonalności, którą trzeba manualnie aktywować. Wtedy też internauci uzyskają wgląd w sponsorowane grafiki z możliwością przejścia do np. konkretnych stron internetowych. Dlaczego to dodano i do kogo tak naprawdę skierowana jest tego typu rozwiązanie?

Nothing OS 4.0 to zastrzyk nowości, choć nie wszystkie z nich znalazły uznanie fanów wyjątkowej nakładki

Chyba zgodzimy się z tym, iż nikt nie lubi reklam – zwłaszcza takich pojawiających się nagle w dotychczas „wolnych” miejscach. Od razu na myśl przychodzi mi Windows 11 i Microsoft Edge, usługi wręcz ogarnięte nachalnymi treściami, o których obecność raczej nikt nie prosił. Firmy niekiedy argumentują, iż taka polityka pozwala dystrybuować produkt za darmo, ale nie zawsze ma to swoje potwierdzenie w rzeczywistości. Jak sprawa wygląda w przypadku tytułowej kwestii?

Nothing OS 4.0 jest w tej chwili dostępny w wersji beta. Testerzy mają możliwość sprawdzenia szeregu ciekawych nowości, ale szczególnie jedna z nich skradła całą uwagę. Funkcja nosi nazwę „Lock Glimpse” i jest tak naprawdę czymś, co powinni doskonale kojarzyć właściciele bardzo budżetowych telefonów. Mowa o zestawie automatycznie zmieniających się tapet, które zawierają tekst i osadzony link pozwalający przejść do sponsorowanej zawartości. Nie brzmi zbyt zachęcająco, prawda?

Oh Nothing, What were you thinking?

So, You can now install NOS4 on your 3a & 3a Pro BUT –

Lock Glimpse (AKA – ADS)

Why just why, there was no need to add these lockscreen ads to your "Clean UI focused software" & you are even highlighting it? Bro? pic.twitter.com/4zQOyddzPP

— Anshu (@AnshuTechblog) October 24, 2025

Powyżej możecie zobaczyć rozwiązanie w akcji. Mamy do czynienia z czymś wręcz wypełnionego treściami reklamowymi. Nie spodziewajcie się zatem, iż oprogramowanie dostarczy Wam darmowych tapet tak po prostu. Co istotne, wyświetlana grafika zmienia się za każdym podglądem ekranu blokady. Trudno jednak w tej chwili stwierdzić ile takich obrazków dokładnie przygotowano.

Tajemnicą pozostaje także dostawca reklam, choć wszystkie znaki na niebie wskazują na chińskie podmioty.

Funkcja jest opcjonalna, ale niesmak pozostaje. Czy producent nie obiecywał czegoś wręcz przeciwnego?

Użytkownicy nie potrafią zrozumieć postępowania firmy, która dotychczas za priorytet uznawała dostarczanie możliwie najczystszego systemu bazującego na Androidzie. Wizerunek został nadszarpnięty, co dziwi jeszcze bardziej w momencie, gdy weźmiemy pod uwagę konieczność manualnej aktywacji reklam na ekranie blokady. prawdopodobnie niezbyt wiele osób podejmie decyzję o włączeniu funkcji – dlaczego zatem w ogóle ją udostępniać i narażać się na utratę konsumentów? Cóż, prawdopodobnym scenariuszem jest po prostu podpisanie stosownej umowy z reklamodawcami.

Konsumenci zastanawiają się także nad pochodzeniem samych grafik. Niektóre z nich wyglądają tak, jakby zostały wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Część natomiast prezentuje się jak żywcem wyciągnięta z podstawowej stockowej biblioteki. Czas pokaże jak firma Nothing ustosunkuje się do całego zamieszania? Być może dojdzie choćby do likwidacji funkcji w momencie premiery stabilnej wersji oprogramowania.

Zapewne sporo osób cieszyłoby się z takiego obrotu spraw.

Źródło: Twitter (X) (@AnshuTechblog) / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Anna Borzęcka)

Nothingreklamy
Idź do oryginalnego materiału