Wydawać by się mogło, iż pozycji NVIDII jako lidera rynku nic i nikt już nie zagraża. Okazuje się jednak, iż choćby Zieloni mają swojego Boogeymana.
Zaledwie wczoraj przytaczaliśmy słowa Jensena Huanga, który wydawał się być bardzo pewny pozycji NVIDII na rynku akceleratorów sztucznej inteligencji – „Im więcej kupujesz, tym więcej oszczędzasz”. Tym zdaniem skomentował on potencjalną niechęć klientów do wydawania milionów dolarów na coroczne premiery nowych generacji układów, których kilka jest już w produkcji – mowa o NVIDIA Rubin i Feynman. Istnieje jednak firma, której choćby on się obawia, bo może przełamać monopol Zielonych na polu AI.
Asem w chińskim rękawie mają być układy Huawei Ascend 910C
Mowa tutaj o chińskim gigancie, firmie Huawei. Nie sposób zaprzeczyć temu, iż rynek Państwa Środka jest jednym z głównych źródeł zarobku NVIDII, choćby biorąc pod uwagę amerykańskie sankcje. Jednak Komunistyczna Partia Chin ma na swoim poletku dużo więcej do powiedzenia niż rząd USA i jeżeli zdecyduje, iż pora na oparcie rozwoju AI tylko o rodzime technologie – nic tego nie zmieni. A sukces DeepSeek udowadnia, iż nie jest to wcale wykluczone. W takim wypadku odpowiedni sprzęt będzie mógł zapewnić właśnie Huawei.
Mowa tutaj o mających debiutować w drugim kwartale 2025 roku układach Ascend 910C, których wydajność ma być porównywalna do starszych akceleratorów NVIDIA H100. Oczywiście w dużo niższej cenie i ze znacznie lepszą dostępnością. jeżeli gigant udowodni, iż na rodzimym rynku jest w stanie pokonać obecnego lidera, to stąd już krótka droga do zaistnienia na światowych rynkach. „Huawei jest najpotężniejszą firmą technologiczną w Chinach, a ich obecność w AI rośnie z każdym rokiem. Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, iż podbili oni każdy rynek w który się zaangażowali” – powiedział Jensen Huang.
