Obiecują Polakom rekompensatę za zakupy online. To pułapka

konto.spidersweb.pl 14 godzin temu

„Rekompensata socjalna dla polskich obywateli” wypłacana jest przez Pojedyncze Centrum Odszkodowań. To nic, iż taki urząd choćby nie istnieje.

Oszuści ogłaszają nowy rządowy program. Rzekoma „rekompensata socjalna” przysługuje Polakom, którzy robią… zakupy online. Brzmi absurdalnie? To fakt, ale niektórych przyciągnąć mogą kwoty dostępne na wyciągnięcie ręki. Cyberprzestępcy kuszą zwrotem od 5 tys. do choćby 18,7 tys. zł – przestrzega CERT Polska.

Rekompensata, zwrot czy odszkodowanie? Nieważne, chodzi o duże pieniądze

Cyberprzestępcy nie są konsekwentni, bo tylko w jednej grafice wspominają o rekompensacie socjalnej, zwrocie i odszkodowaniu. Niby podobne, ale jednak są różnice. Oszuści wiedzą, iż takie niedopowiedzenia mogą zostać pominięte, skoro do zgarnięcia są pokaźne sumy. I to w zasadzie za nic.

https://www.facebook.com/CERT.Polska/posts/pfbid0oNtVa3Pgig6uPMHg1LNAfKqc5SSfqnh81KBfrbtGoSubVuJJXN4dNrEbwjkehkkGl

Fałszywa rządowa strona („Pojedyncze Centrum Odszkodowań”) zawiera choćby komentarze rodaków, którzy zachęcają do skorzystania z przysługującego zwrotu. Piotr Nowak pisze, iż otrzymał 6,3 tys. zł odszkodowania, a choćby nie wiedział, iż mu się takie należy. O stronie dowiedział się od sąsiada, który podesłał mu link. Inni komentujący powołują się na program „Wiadomości” albo na prezesa spółdzielni. Co ciekawe, jeden ze zmyślonych komentujących informuje, iż miał dostać większy zwrot, a otrzymał „tylko” 5 tys. zł.

Z jednej strony ta próba uwiarygodnienia przekrętu jest grubymi nićmi szyta. Konta jednak sprytnie podkreślają, iż usłyszały o rządowym programie z różnych źródeł, co pozwala uwierzyć, iż taka inicjatywa może istnieć. W idealnym świecie powinna zapalić się lampka ostrzegawcza: skoro zwroty są tak powszechne, iż mówią o nich choćby w telewizji, to dlaczego nikt wcześniej mi o nich nie powiedział? Niestety często na refleksję i zweryfikowanie szczegółów nie ma czasu, tym bardziej gdy ktoś cieszy się z czekających na niego pieniędzy.

Aby zgarnąć sumę trzeba wypełnić kwestionariusz, który rzekomo trafia do prawnika. Oszuści zamieścili kolejny sygnał ostrzegawczy, jakby chcieli dać szansę ofierze, by zauważyła, iż coś tu nie gra. Znowu mieszają odszkodowanie ze zwrotek podatku VAT. Niewykluczone, iż ktoś te nieścisłości choćby dostrzeże, ale uzna, iż cóż szkodzi spróbować. Może akurat pieniądze się należą?

W kolejnym kroku odzywa się „doradca komitetu ds. wypłat”

Wyjaśnia, iż do otrzymania rekompensaty wymagany jest dowód posiadania karty bankowej. Żeby się potwierdzić trzeba dokonać „wpłaty autoryzacyjnej”. Jest niewielka, bo wynosi tylko złotówkę.

Na tym właśnie polega haczyk. Ofiara myśli, iż potwierdzając swoją tożsamość otrzyma rekompensatę/odszkodowanie/zwrot, a tymczasem poda jak na tacy informacje nt. swojej karty płatniczej. Środki na koncie się nie zwiększą, za to skurczą albo choćby wyparują.

Jak się chronić? Dokładnie sprawdzać, na jakie strony wchodzimy i jakie obietnice są nam składane. W przypadku rzekomych rządowych inicjatyw czy konkursów bardzo łatwo je zweryfikujemy, odwiedzając witryny ministerstw. Nie ufajmy komentarzom zamieszczonym na stronie, do której prowadzi podstawiony przez oszustów link. Mogą brzmieć wiarygodnie, ale taki ich cel – by uśpić naszą czujność.

Na Spider’s Web przestrzegamy przed działaniami cyberprzestępców:

Zdjęcie główne: Kamil Zajaczkowski / Shutterstock.com

Idź do oryginalnego materiału