"Ojciec chrzestny AI" ostrzega. Te zawody zostaną niedługo zastąpione. Przetrwają m.in. hydraulicy

g.pl 5 dni temu
Czy sztuczna inteligencja zastąpi człowieka w pracy? Wiele osób zastanawia się nad tym, odkąd AI zaczęła zyskiwać popularność kilka lat temu. Ostatnio głos w tej sprawie zabrał Geoffrey Hinton, znany jako ojciec chrzestny AI. Niestety przedstawiony przez niego scenariusz nie wygląda zbyt optymistycznie.
Geoffrey Hinton to 77-letni emerytowany profesor informatyki na Uniwersytecie w Toronto, były pracownik Google, laureat nagrody Turinga oraz nagrody Nobla w dziedzinie fizyki za "fundamentalne odkrycia i wynalazki umożliwiające uczenie maszynowe z wykorzystaniem sztucznych sieci neuronowych". Jest również jednym z pionierów badań nad sztuczną inteligencją (AI), skąd wziął się jego przydomek "ojciec chrzestny AI". Jak można się zatem domyślać, Hinton zna tę dziedzinę doskonale. Jakie są jego prognozy z nią związane?


REKLAMA


Zobacz wideo Wielkie korporacje chciały przemycić ustawę pozwalającą im szpiegować ludzi dzięki AI


Jakie zawody będą zastąpione przez AI? Geoffrey Hinton tym zawodom nie wróży przyszłości
Geoffrey Hinton był ostatnio gościem w podcaście "Diary of a CEO", prowadzonym przez brytyjskiego przedsiębiorcę Stevena Bartletta. Odcinek został wyemitowany 16 czerwca 2025 roku, a skupiał się na różnego rodzaju niebezpieczeństwach związanych ze sztuczną inteligencją i wzrostem jej popularności. Jednym z ważniejszych wniosków z rozmowy jest to, iż AI stanowi poważne zagrożenie dla wielu zawodów. Hinton uważa, iż w przypadku zwykłej pracy umysłowej sztuczna inteligencja po prostu zastąpi ludzi. Jako przykłady szczególnie zagrożonych zawodów wskazał m.in. asystentów prawnych i pracowników call center. Jednocześnie "ojciec chrzestny AI" nie zgadza się z często powtarzanym stwierdzeniem, iż sztuczna inteligencja stworzy nowe zawody. Wielu ekspertów powołuje się tu na takie sytuacje z przeszłości jak wprowadzenie bankomatów, które nie wyeliminowało całkiem kasjerów. Niemniej, Hinton jest innego zdania.
Myślę, iż w przypadku AI jest inaczej. Bardziej przypomina to, co się działo podczas rewolucji przemysłowej, gdy maszyny zaczęły wykonywać pracę fizyczną lepiej niż ludzie. Nie da się już mieć pracy polegającej na kopaniu rowów, bo maszyna robi to szybciej i efektywniej
- tłumaczył ekspert podczas rozmowy. choćby jeżeli część zawodów będzie "tylko" wspierana przez AI, to i tak jedna osoba będzie mogła wykonać pracę, do której dotychczas potrzebnych było 10 pracowników. W rezultacie w niedalekiej przyszłości możemy zaobserwować bardzo duży wzrost bezrobocia. Względnie bezpiecznie mogą przy tym czuć się pracownicy fizyczni.
Myślę, iż minie dużo czasu, zanim AI dorówna nam w pracy fizycznej. Dlatego dobrym wyborem byłoby zostać hydraulikiem
- stwierdził Hinton. To jednak nie koniec zagrożeń związanych z AI.


Czy sztuczna inteligencja stanowi zagrożenie dla ludzkości? "Ojciec chrzestny AI" zwraca uwagę nie tylko na pracę
Sztuczna inteligencja stanowi zagrożenie dla ludzkości przede wszystkim ze względu na szybkość uczenia się i zdolność natychmiastowego dzielenia się wiedzą ze swoimi klonami. To daje tej technologii zdecydowaną przewagę nad człowiekiem, a zarazem rodzi wiele niewiadomych.


Zobacz też: Ma zaledwie 2 lata i już dołączył do klubu Mensa. To geniusz w ciele dziecka. Został rekordzistą
Nigdy wcześniej nie byliśmy w takiej sytuacji. Nigdy nie musieliśmy radzić sobie z czymś mądrzejszym od nas. To właśnie sprawia, iż zagrożenie egzystencjalne jest tak poważne - nie mamy pojęcia, jak sobie z tym poradzić, ani jak to będzie wyglądać. Każdy, kto twierdzi, iż wie dokładnie, co się stanie lub jak to rozwiązać, mówi bzdury
- przekonywał Hinton. Noblista uważa, iż jest od 10 do 20 proc. szans, iż sztuczna inteligencja wyeliminuje ludzi całkowicie z rynku pracy.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału