Podczas konferencji Developer Day 2025, OpenAI zarysowało ambitną wizję przyszłości swojego flagowego produktu, pozycjonując go już nie tylko jako chatbota, ale jako fundamentalną platformę dla przedsiębiorstw – swoisty “system operacyjny”. Nowy kierunek, oparty na integracji aplikacji firm trzecich bezpośrednio w interfejsie ChataGPT, ma na celu stworzenie zunifikowanego środowiska pracy i uczynienie z konwersacji głównego sposobu interakcji z oprogramowaniem.
Głównym filarem nowej strategii jest wprowadzenie pakietu narzędzi (Apps SDK), który pozwala deweloperom na tworzenie natywnych aplikacji działających wewnątrz ChataGPT. Podczas prezentacji Sam Altman, CEO OpenAI, zademonstrował płynne przejścia między różnymi usługami bez opuszczania okna czatu. Inżynier firmy najpierw poprosił o stworzenie plakatów w zintegrowanej aplikacji Canva, następnie przeszedł do analizy danych rynkowych, a na koniec, po sugestii AI, przeglądał oferty nieruchomości w aplikacji Zillow. Ta demonstracja pokazała, iż celem nie jest już tylko odpowiadanie na pytania, ale aktywne wykonywanie złożonych, wieloetapowych zadań. Partnerstwa z takimi firmami jak Spotify, Figma czy Booking.com mają uczynić z ChataGPT centralny hub, w którym użytkownicy realizują swoje cele biznesowe.
Wizja “ChataGPT jako OS” nie oznacza stworzenia nowego systemu operacyjnego w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, jak Windows czy macOS. Nick Turley, szef produktu ChatGPT, wyjaśnił, iż chodzi o stworzenie nowej warstwy interakcji, która stanie się dla użytkownika głównym punktem dostępu do systemu i usług. W tym ujęciu ChatGPT przestaje być aplikacją, a staje się środowiskiem, w którym inne aplikacje funkcjonują. Zamiast klikać ikony i przełączać się między oknami, użytkownik ma wydawać polecenia w języku naturalnym, a “system operacyjny AI” sam zajmie się koordynacją odpowiednich narzędzi, aby zrealizować zadanie. Jest to powrót do pierwotnej idei OpenAI, która zakładała stworzenie “superasystenta”, a nie tylko chatbota.

Taki “system operacyjny” oparty na AI mógłby całkowicie zmienić sposób, w jaki pracujemy. Wyobraźmy sobie analityka finansowego, który prosi system o “przygotowanie raportu kwartalnego”. ChatGPT, działając jako OS, samodzielnie połączyłby się z systemem ERP firmy, pobrał dane sprzedażowe, przetworzył je dzięki modułu analizy danych, wygenerował wizualizacje w zintegrowanej aplikacji (np. Tableau), a na koniec stworzył prezentację w PowerPoincie, dodając do niej komentarze i wnioski. Cały ten skomplikowany proces odbyłby się w ramach jednej konwersacji, bez manualnego eksportowania danych czy przełączania się między dziesiątkami programów. Interfejs użytkownika sprowadzałby się do pola tekstowego i strumienia wyników, gdzie AI pełni rolę inteligentnego pośrednika między człowiekiem a cyfrowymi narzędziami.