
OpenAI wprowadza aplikacje w ChatGPT — od teraz, bez opuszczania chatbota, będzie można skomunikować się z kilkoma aplikacjami internetowymi, takimi jak Booking.com, Canva czy Coursera. To, jak się wydaje, kolejny krok firmy Sama Altmana zmierzający do odebrania użytkowników wyszukiwarce Google’a. A baza użytkowników rośnie imponująco — Altman właśnie ogłosił, iż ChatGPT ma już przeszło 800 mln odwiedzających go osób w ciągu tygodnia.
Google pewnie z rozrzewnieniem wspomina czasy, gdy niemal trzy lata temu pojawił się ChatGPT. Co prawda przyciągał on miliony użytkowników z entuzjazmem wypróbowujących sztuczną inteligencję od OpenAI, ale potem ci użytkownicy gwałtownie wracali do wyszukiwarki Google… ChatGPT nie miał pojęcia o niczym, co wydarzyło się względnie niedawno, nie miał dostępu do sieci, a na dodatek całkiem często halucynował. Tak, to były wciąż jeszcze złote czasy dla Google. Ale już odeszły.
Nie przegap najważniejszych trendów w technologiach!
Zarejestruj się, by otrzymywać nasz newsletter!
OpenAI wprowadza aplikacje w ChatGPT
Teraz, jak ogłosiła firma podczas konferencji dla deweloperów, OpenAI chce byśmy wewnątrz ChatGPT korzystali z aplikacji internetowych — bo obecne serwisy internetowe to w znacznej części nie „strony” czy „witryny” internetowe a aplikacje właśnie, w których nie tylko możemy przeczytać interesujące nas informacje, ale i oddziaływać na rzeczywistość, na przykład zakupić bilet na samolot czy koncert, zarezerwować hotel czy stworzyć grafikę.
Na pierwszy ogień poszło siedem serwisów, w tym znany wszystkim turystom Booking.com, aplikacja graficzna Canva, serwis streamingowy Spotify i oferująca kursy online Coursera.
Czytaj też: Kursy online to piramida? UOKiK ostrzega przed igeniusglobal.com
Rezerwowanie noclegu dzięki czatu AI? Bilet na samolot w ChatGPT? To już możliwe!
Od teraz użytkownicy mogą, na przykład, napisać w ChatGPT by Booking.com znalazł im odpowiedni hotelu. W chatbocie pokażą się odpowiedzi prosto z serwisu rezerwacyjnego! jeżeli zadajemy pytania, na które może odpowiedzieć jedna z obsługiwanych aplikacji, to ChatGPT sam może zaproponować, by jej właśnie zadać to pytanie.
Również nie wychodząc z ChatGPT będziemy mogli sobie na przykład stworzyć grafikę przy pomocy Canvy, poddać ją wstępnej obróbce przy pomocy promptów w chatbocie, a następnie wyeksportować ją do samej aplikacji do dalszej obróbki.
Jeszcze nie dla Unii Europejskiej…
Z jednym tylko zastrzeżeniem — już dość tradycyjnie, nowa funkcjonalność nie jest na razie dostępna w Unii Europejskiej. choćby gdy użyłem VPN-a z adresem w USA, by zadać pytanie o hotel portalowi Booking.com, ChatGPT co prawda zaoferował mi odpowiedzi zebrane ze strony Booking.com, ale w postaci tekstowej, a nie takich widgetów, jakie widać na tytułowym obrazku. Być może więc moje konto jest już przypisane w bazie danych OpenAI do UE. Wygląda na to, iż na nowe możliwości poczekamy kilka tygodni.
Do pierwszej siódemki aplikacji niedługo zostanie dodanych 11 kolejnych serwisów, w tym Uber, Khan Academy czy TripAdvisor. Ta lista będzie się prawdopodobnie gwałtownie powiększać, bo OpenAI udostępniło Apps SDK, czyli zestaw narzędzi do budowania integracji między aplikacją internetową a ChatGPT. Niewątpliwie wiele firm będzie starało się skorzystać z tej możliwości, by dotrzeć do klientów — zwłaszcza iż pojawienie się chatbotów AI zmienia sposób, w jaki szukamy informacji i tradycyjne metody — zwłaszcza wyszukiwarka Google — gwałtownie tracą na znaczeniu.
Czytaj też: Wyszukiwarka Google konczy 25 lat. Najwiekszym wyzwaniem AI?
OpenAI chce być nowym Google’m?
Wprowadzenie aplikacji do ChatGPT to kolejny krok w rozszerzaniu możliwości chatbotów AI. Na początku służyły one głównie do konsumpcji (niezbyt świeżych) informacji, potem mogliśmy już ich używać do monitorowania newsów, ale to wciąż było tylko zbieranie informacji. Pierwszym krokiem w aktywniejszej interakcji ze światem były rekomendacje zakupowe, potem nadeszła możliwość zakupu prosto z chatbota.
Teraz, wraz z pojawieniem się Apps SDK, otwiera się możliwość korzystania wewnątrz ChatGPT z praktycznie nieograniczonej liczby aplikacji. Nie wiem, której aplikacji zadać konkretne pytanie? Nie szkodzi, chatbot na pewno nam podpowie.
Wygląda na to, iż OpenAI chce być dla nas nowym Google’m, czyli bramą do wszystkich interakcji w internecie. Kolejnym krokiem ma być wysycona AI przeglądarka internetowa, o której pisaliśmy już w lipcu, a która, według doniesień, ma zatrzymywać część interakcji z użytkownikami wewnątrz ChatGPT. Według niektórych spekulacji miała zostać zaprezentowana podczas dopiero co zakończonej konferencji dla deweloperów. Tak się jednak nie stało.
Oczywiście zatrzymywanie użytkowników wewnątrz ChatGPT ma jeden podstawowy cel — komercyjny. Nie są tajemnicą plany OpenAI wprowadzenia reklam do ChatGPT. A im więcej czasu spędzimy w chatbocie, tym więcej reklam zobaczymy i tym więcej OpenAI zarobi. Oczywiście kosztem Google.
Źródło zdjęcia: OpenAI