To poważny cios dla Microsoftu. Google Cloud będzie odpowiadać za chmurę obliczeniową dla ChatGPT. OpenAI wyraźnie odchodzi od spójnej współpracy z gigantem z Redmond, szukając dywersyfikacji.
OpenAI ogłosiło, iż będzie korzystać z infrastruktury Google Cloud, aby wspierać rozwój i działanie swojego popularnego asystenta AI – ChatGPT. To istotny krok, który sygnalizuje dalsze poszukiwanie dodatkowych zasobów obliczeniowych przez firmę, wcześniej opierającą się głównie na współpracy z Microsoftem.
Decyzja o sięgnięciu po chmurę Google wpisuje się w rosnące potrzeby OpenAI w zakresie mocy obliczeniowej. Firma notuje ogromne zainteresowanie swoimi rozwiązaniami, co przekłada się na konieczność poszerzenia zaplecza technologicznego. W efekcie do listy partnerów technologicznych OpenAI – obok Microsoftu, CoreWeave i Oracle – dołącza teraz Google.
To istotne zwycięstwo dla Google Cloud, która wciąż pozostaje mniejszym graczem w porównaniu z Amazon Web Services i Microsoft Azure. Niemniej jednak, jednostka chmurowa Google już wcześniej zdobyła klientów z sektora AI, w tym startup Anthropic – założony przez byłych pracowników OpenAI. Infrastruktura Google będzie obsługiwała ChatGPT i jego API w pięciu krajach: USA, Japonii, Holandii, Norwegii i Wielkiej Brytanii.
W ostatnich miesiącach OpenAI intensywnie dywersyfikuje swoje zaplecze obliczeniowe. Firma podpisała m.in. pięcioletnią umowę z CoreWeave o wartości niemal 12 miliardów dolarów. Microsoft natomiast zachował wyłączność na interfejsy API OpenAI, ale w styczniu zgodził się na bardziej elastyczny model współpracy, oferując prawo pierwokupu zamiast wyłączności na wszystkie zasoby.
Sam Altman, CEO OpenAI, nie ukrywał w przeszłości, iż firma walczy z ograniczeniami dostępności GPU. „Jeśli ktoś ma wolne GPU w paczkach po 100 tysięcy – proszę o kontakt!”, apelował w kwietniu na platformie X.