Morawiecki i Ziobro w aferze GetBack. NIK złoży zawiadomienie

upday.com 19 godzin temu
Prezes Najwyższej Izby Kontroli zapowiedział, iż w poniedziałek do ministra sprawiedliwości, prokuratura generalnego trafi oficjalne zawiadomienie m.in. wobec najważniejszych polityków Zjednoczonej Prawicy w związku z aferą GetBack. Ma ono obejmować m.in. Mateusza Morawieckiego. PAP

Najwyższa Izba Kontroli złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie afery GetBack obejmujące 21 osób, w tym byłego premiera Mateusza Morawieckiego (PiS) i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę (PiS). "Dzisiaj takie zawiadomienie oficjalnie zgłosimy do ministra sprawiedliwości" - powiedział prezes NIK Marian Banaś w RMF FM.

Afera pozbawiła 9,5 tys. ludzi oszczędności na kwotę 3,5 mld zł, co Banaś określił jako "rzecz niedopuszczalną". "To była kolejna największa afera po FOZZ-ie" - podkreślił prezes NIK, dodając, iż "nawet kilku popełniło samobójstwo" z powodu utraty oszczędności życiowych.

Dowody na presję polityczną

Prezes NIK zapewnił, iż ma "twarde dowody" na zaniedbania, w tym zeznania prokuratorów i sędziów. "Po raz pierwszy w historii działalności NIK mamy wyraźnie wskazane, iż właśnie pewne osoby wysoko postawione, pełniące ważne funkcje państwowe, wywierały wręcz presję na to, aby ta sprawa nie została do końca wyjaśniona" - mówił Banaś.

NIK dysponuje dowodami "w postaci dokumentów, jak też zeznań świadków", które wskazują na "totalne zaniedbania najwyższych organów państwowych". Według prezesa NIK, organy nie dopilnowały swoich ustawowych obowiązków, co doprowadziło do tragedii finansowej tysięcy Polaków.

Historia spółki GetBack

GetBack powstał w 2012 roku jako spółka windykacyjna skupująca portfele wierzytelności z branży finansowej, telekomunikacyjnej i energetycznej. Nabywała długi za środki pozyskane z zewnątrz, w tym z emisji obligacji, a w lipcu 2017 roku zadebiutowała na GPW.

"Afera GetBack" rozpoczęła się 16 kwietnia 2018 roku, gdy spółka poinformowała o pozytywnych rozmowach z PKO BP i PFR o finansowaniu do 250 mln zł. PKO BP i PFR zdementowały te informacje następnego dnia, a prezes GetBack został odwołany.

Konsekwencje prawne i obecny stan

20 kwietnia 2018 roku KNF złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu manipulacji informacją przez zarząd GetBack. W kolejnych miesiącach aresztowano członków zarządu GetBack oraz prezesa Altus TFI w związku z transakcją EGB Investements.

Do dziś żadna instytucja publiczna nie ustaliła wartości portfeli wierzytelności ani aktywów spółki. Poszkodowani obligatariusze przez cały czas walczą o odzyskanie utraconych pieniędzy, mimo iż GetBack w maju 2018 roku złożył wniosek o przyspieszone postępowanie układowe.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału