W ciągu ostatnich kilku lat cyberprzestępstwo wyraźnie się rozwinęło. Oszuści internetowi stale szukają nowych, skuteczniejszych metod, dzięki którym są w stanie wyłudzać pieniądze za pośrednictwem różnego rodzaju platform, stron czy komunikatów. Często podszywają się pod popularne firmy, skłaniając ludzi do przekazania im konkretnych kwot lub udostępnienia danych. Tak też jest w przypadku fałszywych faktur, które są dostarczane klientom w imieniu operatora Energa Obrót.
REKLAMA
Zobacz wideo Codzienna "praca" oszustów wygląda jak praca w biurze?
Rachunki za prąd? Oszuści internetowi uderzają w klientów Energi Obrót. "Uwaga!"
Z komunikatu opublikowanego przez Energę Obrót wynika, iż do ich klientów trafiają fałszywe faktury za prąd oraz informacje o rzekomej zmianie numeru konta bankowego. Za to wszystko odpowiadają oszuści, którzy przekonują w ten sposób swoje ofiary do opłacenia fikcyjnych rachunków. Choć przesłane drogą elektroniczną dokumenty wyglądają wiarygodnie - zawierają logo firmy i szczegóły dotyczące płatności - w rzeczywistości operator nie ma z nimi nic wspólnego.
Uwaga! Nie zmienialiśmy numeru rachunku bankowego do wpłat
- zapewnia w komunikacie Energa Obrót. Niestety opłacenie takiej faktury będzie skutkowało utratą pieniędzy. Ponadto klienci wciąż są zobowiązani do poniesienia kolejnych kosztów związanych z prawdziwymi rachunkami. W związku z tym operator apeluje o ostrożność i zachęca do kontaktu z infolinią, gdzie można zweryfikować prawdziwość otrzymanych dokumentów.
Zachowaj ostrożność i czujność na próby oszustwa polegające na podszywaniu się pod Energę Obrót i przesyłaniu fałszywych faktur lub informacji o zmianie numeru rachunku bankowego. jeżeli masz wątpliwości lub dostajesz podejrzane wiadomości, skontaktuj się z naszą infolinią pod numerem 555 555 555. Koszt połączenia według stawek twojego operatora telefonicznego
- dodano w komunikacie.
Phishing to nie lada gratka dla cyberprzestępców. Nie mają żadnej litości
Jak informuje serwis Interia, ryzyko otrzymania fałszywej faktury jest duże. Wszystko dlatego, iż oszuści podszywają się nie tylko pod dostawców energii, ale również inne popularne platformy. Zaledwie kilka tygodni temu CERT Polska informował o kampanii phishingowej, w ramach której Polacy otrzymywali maile rzekomo pochodzące od portalu rezerwacyjnego Booking.com. Fałszywe komunikaty były wezwaniem do zapłaty "zaległego rachunku", który opiewał na kwotę 2 249,99 złotych. Ponadto umieszczony w mailu plik zawierał złośliwe oprogramowanie.
Sprawdź również: Zastrzeżony pesel? To nic nie da. I tak będziesz musiał płacić za cudze długi
Phishing to wyjątkowo niebezpieczny rodzaj oszustwa internetowego, który bazuje na społecznym zaufaniu. Wówczas przestępcy podszywają się pod inne osoby lub instytucje w celu wyłudzenia pieniędzy czy wrażliwych danych. zwykle robią to poprzez fałszywe wiadomości e-mail lub SMS.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.