Przyszedł czas, aby ostatecznie podsumować konkurs Daj Się Poznać, w którym brałem udział. W sobotę 17 czerwca 2017 roku, odbyła się gala finałowa na której zostali ogłoszeni laureaci. Celem konkursu było pokazanie swojej osoby jak również swoich umiejętności szerszemu gronu poprzez blogowanie. Pierwszy etap wymagał od uczestników napisania 20 wpisów na blogu, aby się dostać do kolejnego etapu. Następnie przez tydzień uczestnicy konkursu wybierali finalistów spośród 184 osób, którym udało się spełnić wcześniejsze wymagania. Ostatnim etapem było publiczne głosowanie.
Werdykt
Według harmonogramu wydarzenia, które odbywało się w siedzibie Microsoftu w Warszawie, o godzinie 13:30 rozpoczęło się rozdanie nagród. Uczestnicy zostali nagrodzeni wieloma wspaniałymi nagrodami. Po rozdaniu nagród, których zdobywcy zostali wybrani przez fundatorów, przyszedł czas na ogłoszenie wyników głosowania.
Lista laureatów:
Tak, zostałem zwycięzcą konkursu Daj się poznać 2017. W pierwszych chwilach to nie docierało do mnie i długo taki stan się utrzymywał. Jednak już mogę mówić (po usłyszeniu wyników był z tym problem), dlatego chciałbym teraz zamieścić kilka słów podziękowań.
Podziękowania
Chciałbym na początku podziękować Maćkowi Aniserowiczowi za organizację konkursu.
Dziękuję wszystkim tym osobom, które oddały na mnie głos. Każdy punkt, który został przypisany do mojego nazwiska, sprawił, iż znalazłem się na szczycie finałowej listy. Cztery punkty różnicy, to tak niewiele, to zaledwie różnica dwóch głosów.
Dlatego chciałbym podziękować również tym, którzy brali udział w konkursie, tym bardziej osobom, które udzielały się na slacku, tworząc w ten sposób przyjemną atmosferę jaka otaczała całe to pozytywne zamieszanie.
Podziękowania również należą się tym, którzy pomogli w przybyciu na galę, bratu z narzeczoną oraz Ninie, która została bardzo miło przyjęta przez uczestników konkursu.
Chce także podziękować wszystkim tym, którzy odwiedzają, czytają, komentują bloga, bez was to nie miałoby sensu.
DZIĘKUJĘ
Początki bywają trudne
Tak to już jest, iż początki zawsze są najtrudniejsze. Przy pierwszych wpisach prosiłem przyjaciół, o sprawdzenie tekstu czy nie ma błędów. Dodatkowo obawiałem się w jaki sposób zostanie to odebrane przez moje otoczenie. Jednak z każdym kolejnym wpisem wszystko to wyglądało coraz lepiej. Dziś wpisy są tworzone oraz sprawdzane bezpośrednio przeze mnie. Jednak przez cały czas zdarzają się jakieś literówki, które umykają i są zgłaszane przez czytelników.
Przychodzi czas, aby powiedzieć co się zmieniło od pierwszego wpisu na blogu w moim życiu.
Sukcesy podczas konkursu
- Zacząłem prowadzić swojego bloga, który stał się moim miejscem w Internecie, gdzie dziele się nie tylko tym co ostatnio udało mi się stworzyć z linijek kodu, ale także swoimi przemyśleniami na różne tematy. Utworzenie bloga miałem już w głowie od dłuższego czasu, jednak dopiero konkurs dał odpowiednią motywację do realizacji tego pomysłu.
- Założyłem FanPage na Facebooku @sirmarbug, do którego zapraszam każdego kto jeszcze nie polubił mojej strony na tym popularnym serwisie.
- Za pomocą slackowego kanału #dsp17 poznałem wielu bardzo interesujących oraz mądrych osób, którzy chętnie pomagają w rozwoju młodszych kolegów i koleżanek.
- Podczas trwania konkursu blog został odwiedzony blisko 3 tysięcy razy, z różnych miast świata. Podczas jednego z ostatnich wpisów, został pobity rekord odwiedzin, jednego dnia na stronie było 1014 osób.
- Udałem się na pierwszą rozmowę w sprawie stażu/pracy. Zatem doświadczyłem to z czym wiele osób ma duży problem.
- Zostałem również redaktorem na mojmac.pl, gdzie prowadzę cykl artykułów na temat tworzenia skryptów w aplikacji Workflow.
- Na YouTube pojawił się pierwszy filmik stworzony przeze mnie na potrzeby zaprezentowania działania skryptu przygotowanego w Workflow Automatyzacja Przypomnień.
- Stworzyłem projekt, który zawiera całą logikę jaką chciałem zawrzeć w mojej grze.
- Wyjazd na finałową galę również traktuję jako sukces, ponieważ to był dzień inny niż wszystkie, wiele się działo podczas tego eventu, a także miałem możliwość poznania wielu osób z którymi często rozmawiałem na slacku.
- Nawiązałem współpracę z uczestniczką konkursu i stworzyłem razem z nią bardzo jakościowy wpisu, który ma za zadanie pomóc młodym programistom przygotować się do pierwszej rozmowy o pracę.
- Najwięcej euforii jednak dało przejście do drugiego etapu, czyli ankiety wewnętrznej (głosowanie uczestników).
- Dołączenie do finałowej 25. To dla mnie wielkie wyróżnienie patrząc, iż chęć udziału w konkursie zgłosiło blisko 1000 osób.
- Zajęcie 1 miejsce w konkursie, o czym zaczynając konkurs choćby nie marzyłem.
Porażki też się zdarzały
Czasem jest taki moment, kiedy ciężko jest podjąć decyzję, która może spowodować ciąg kolejnych pozytywnych zdarzeń. Zastanawiałeś się czytelniku, ile razy przez właśnie takie zawahanie straciłeś coś co mogłoby dziś zaprowadzić Cie w zupełnie inne miejsce? Właśnie podczas konkursu miałem taką sytuację, która mogła spowodować, kolejny ciąg pozytywnych zdarzeń, jednak zrezygnowałem z niej, aby pozostać w mojej sferze komfortu. Z tego miejsca polecam wychodzić i to jak najczęściej z tej strefy.
Były też momenty, kiedy wpisy powstawały na zasadzie bo muszę coś napisać, ale chyba dużo osób miało taki czas. Niemniej udało się ukończyć pierwszy etap konkursu, który jak już wspomniałem na gali, nie był prosty, jednak dzięki temu pozostało większa radość.
Ale to nie koniec
To nie koniec przygody, która miała początek wraz ze startem tego konkursu. Teraz wszystko zacznie się na poważnie. Planów jest wiele, ale wspomnę o tych głównych
* Celem będzie dokończenie rozpoczętego projektu UWar.
* Stworzenie nowego wyglądu bloga oraz strony portfolio.
* Rozpoczęcie nowego projektu, o którym wspomnę jeszcze w najbliższych tygodniach.
Jeszcze raz chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom konkursu, gali za to, iż dali się poznać.