Eksperci zwracają uwagę na chińskie autobusy Yutong, które od początku bieżącego roku kursują po ulicach polskich miast. Coraz głośniej robi się o potencjalnych zagrożeniach dotyczących kwestii cyberbezpieczeństwa tychże pojazdów. Przeprowadzone na terenie Norwegii testy dowiodły bowiem możliwość zdalnego zablokowania maszyn lub choćby przejęcia nad nimi kontroli. Takich problemów nie zanotowano w przypadku europejskich propozycji.
Chińskie autobusy Yutong kursują po polskich ulicach i mogą nie należeć do przesadnie bezpiecznych
Wiele osób może uznać tytułową wieść jako sztuczne podsycanie nagonki wobec chińskich producentów. Rozumiem te potencjalne oskarżenia, ale niestety fakty mówią same za siebie. Cyberbezpieczeństwo jest w tej chwili priorytetem polskich władz i uwaga skupiona jest właśnie na przedsięwzięciach realizowanych przez azjatyckie podmioty. Nieprawidłowości odkryto tym razem wewnątrz pojazdów, którymi każdego dnia poruszają się tysiące mieszkańców naszego kraju.
Jak informuje redakcja CyberDefence24, na terenie Norwegii doszło do przeprowadzenia tajnych testów elektrycznych autobusów. Do specjalnego laboratorium wprowadzono autobusy holenderskiej i właśnie chińskiej produkcji. gwałtownie okazało się, iż powodów do obaw jest naprawdę sporo. Pojazdy popularnej marki Yutong posiadają kilka elementów budzących wątpliwości ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa.
Źródło zdjęcia: BusnexGłówny zarzut do wbudowany moduł z kartą SIM, co tak naprawdę umożliwia producentowi uzyskanie zdalnego dostępu do obecnego na pokładzie oprogramowania. Takie usprawnienie ma oficjalnie na celu przyspieszyć proces wgrywania aktualizacji w momencie wystąpienia mniej lub bardziej poważnych problemów. Osoby przeprowadzające badanie wskazują jednak, iż trudno przejść obojętnie obok ryzyka polegającego na przejęciu kontroli przez nieuprawnione podmioty lub jednostki.
Przeprowadzenie takiej akcji nie ma oczywiście sensu w warunkach pokojowych czy podczas normalnych przejazdów. Co jednak w momencie, gdy doszłoby do sytuacji kryzysowej? To właśnie miejskie autobusy odgrywają kluczową rolę podczas zbiorowej ewakuacji ludności z zagrożonej przestrzeni.
Zagrożeń może być znacznie więcej, należy zatem przyjrzeć się autobusom jeżdżącym w Polsce
Moduły karty SIM odkryte w autobusach jeżdżących po norweskich drogach zostaną odcięte od sieci. Wszelkie aktualizacje będą natomiast przeprowadzane lokalnie, co powinno zwiększyć bezpieczeństwo. Co jednak ciekawe, nie ma planów wypowiedzenia umowy zawartej z chińskim producentem. Jest to o tyle szokujące, iż autobusy wjeżdżają choćby do ściśle strzeżonych miejsc. Trudno w tej chwili stwierdzić jak to będzie wyglądać u nas.
Źródło zdjęcia: BusnexObecnie po warszawskich ulicach (i nie tylko) jeździ 18 autobusów marki Yutong, niedługo pojawią się kolejne. Eksperci apelują o podjęcie stosownych kroków, by zminimalizować ryzyko zdalnego przejęcia pojazdów podczas kryzysowych sytuacji. Przewidzenie zamiarów cyberprzestępców jest bowiem wręcz niemożliwe, należy dmuchać na zimne.
Sam fakt kupowania chińskich pojazdów nie jest niczym złym. Muszą one być jednak skrupulatnie zbadane i przetestowane.
Źródło: CyberDefence24 / Zdjęcie otwierające: J2 kolej (Wikimedia Commons, CC-BY-SA-4.0)
