Potrzebują pomocy, dlatego mieszkają u sióstr Albertynek. Padają oskarżenia. "To ciągła inwigilacja"
Zdjęcie: Samotna matka twierdzi, że w mieszkaniu treningowym sióstr Albertynek czuła się inwigilowana. Siostra Katarzyna odpiera atak.
Mieszkania treningowe Sióstr Albertynek w Krakowie miały być bezpiecznym azylem dla kobiet po przejściach, samotnych matek i osób wychodzących z bezdomności. Tymczasem część mieszkanek, które wynajmuje u nich lokum, skarży się, na zbyt daleko idącą kontrolę, rygor, a choćby inwigilację.