Boom na sztuczną inteligencję winduje ceny energii w USA. Mieszkańcy skarżą się na wysokie rachunki
Rosnąca liczba centrów danych budowanych w Stanach Zjednoczonych na potrzeby rozwoju sztucznej inteligencji zaczyna uderzać w lokalne społeczności. Jak podaje Bloomberg, w regionach sąsiadujących z nowymi inwestycjami ceny energii elektrycznej wzrosły w ciągu kilku lat choćby o 267%. W wielu przypadkach oznacza to gwałtowne podwyżki rachunków dla mieszkańców.
Przykładem jest Kevin Stanley z Wirginii, który utrzymuje się z renty inwalidzkiej i w ciągu trzech lat odczuł wzrost kosztów prądu o 80%. Mary Ruffine z Arlington mówi o jednorazowej podwyżce sięgającej 25%. Podobne relacje płyną od wielu innych osób, dla których rosnące rachunki stają się coraz trudniejsze do udźwignięcia.
Problem dopiero się nasila – większość zapowiedzianych w tym roku gigantycznych centrów danych nie została jeszcze uruchomiona. Szacunki wskazują, iż do 2035 roku centra danych mogą odpowiadać już za niemal 10% całkowitego zużycia energii w USA. Firmy technologiczne szukają rozwiązań. Część nowych obiektów powstaje z własnymi źródłami energii, jak Colossus data center projektu xAI, które zainstalowało dziesiątki turbin gazowych. Elon Musk z kolei transportuje całe elektrownie, by zapewnić stałe zasilanie dla swoich przedsięwzięć AI. Eksperci wskazują, iż takie podejście może zahamować wzrost cen energii w regionach dotkniętych ekspansją sztucznej inteligencji, a choćby w przyszłości przyczynić się do ich spadku.
O tym aspekcie rozwoju AI rozmawialiśmy np. w wywiadzie okładkowym poprzedniego numeru:
IT RESELLER nr 5/2025 (365)
