Trochę gorzkich słów o C++ i charakterystyka języków, które zaczynaja go wypierać.
Cześć! Nazywam się Oleksandr Kaleniuk i jestem C++holikiem. Piszę w C++ od 17 lat i przez ten cały czas próbowałem odejśc od wyniszczającego nałogu.Wszystko zaczęło się w 2005 roku od silnika symulatora kosmicznego 3D. Silnik ten miał wszystko, co C++ miał w 2005 roku. Trzygwiazdkowe wskaźniki, osiem warstw zależności i makra w stylu C. Były też elementy asemblera. Iteratory w stylu Stepanova i meta-kod w stylu Alexandrescu. Kod miał wszystko. Oczywiście z wyjątkiem odpowiedzi na najważniejsze pytanie: ale po co?Po pewnym czasie choćby to pytanie doczekało się odpowiedzi. Nie pytanie „po co”, a „jak to się stało”. Jak się okazało, silnik był pisany przez około 8 lat przez 5 różnych zespołów. Każdy zespół wniósł do projektu swoje własne rozwiązania, owijając stary kod w świeżo stylizowane wrappery, dodając przy tym jedynie około 10-20 mikrokroków funkcjonalności.