Clean Code considered harmful
Powinniśmy przestać zalecać niedoświadczonym programistom czytanie Clean Code.
Prawie dokładnie sześć lat temu na łamach „Programisty” pojawił się mój artykuł „Jak clean jest Clean Code”, w którym polemizowałem z niektórymi postulatami wysuniętymi przez Roberta C. Martina. Upłynęło jednak trochę czasu, napisałem kilkadziesiąt, a może i kilkaset tysięcy linii kodu i moja niechęć wobec skrajnego – w niektórych przypadkach – podejścia Wujka Boba do pisania kodu jeszcze bardziej się wzmogła. Ściślej, stoję w tej chwili na stanowisku, iż duża część proponowanych przez niego reguł jest nie tyle kontrowersyjna albo irytująco restrykcyjna, ale wręcz szkodliwa i iż nie powinniśmy ich stosować ani tym bardziej proponować czeladnikom programistycznego fachu. Co ciekawe, nie jestem wcale z moją opinią odosobniony.
Zagadnienia poruszane w tym artykule:
- Clean Code?
- Wysoki poziom;
- Case study;
- Zasady czystego kodu;
- Funkcje;
- Co poszło nie tak?
- A co z SOLID?
- Niewolnicy zasad;
- Głosy z Sieci;
- Alternatywa?
Artykuł pochodzi z magazynu Programista nr 117 (2/2025). Szczegółowy spis treści wydania nr 117: https://programistamag.pl/programista-2-2025-117/
Autorem artykułu jest Wojciech Sura. Programuje 30 lat, z czego 15 komercyjnie; ma na koncie aplikacje desktopowe, webowe, mobilne i wbudowane – pisane w C#, C++, Javie, Delphi, PHP, JavaScript i w jeszcze kilku innych językach. w tej chwili pracuje w SII – największym w Polsce dostawcy usług doradztwa technologicznego, transformacji cyfrowej, Business Process Outsourcing i inżynierii.