Jeśli cenisz sobie anonimowość i niezależność od mainstreamowych systemów operacyjnych, Tails 7.0 jest właśnie dla Ciebie. Nowa odsłona tej dystrybucji live, działającej z USB lub ISO, bazuje na Debianie 13 „Trixie” i przynosi sporo zmian, które mogą uczynić korzystanie z internetu bez śledzenia wygodniejszym i bezpieczniejszym.
System przez cały czas skupia się na ochronie prywatności, usuwa zbędne funkcje, optymalizuje proces uruchamiania i odświeża interfejs.
Tails 7.0 – co nowego?
Zmiany pod maską są znaczące. Jądro Linuxa 6.12 LTS zapewnia nowsze sterowniki i lepsze wsparcie sprzętowe, co w przypadku live-systemów często przekłada się na stabilność. GNOME 48 pojawia się jako domyślny pulpit, jest szybszy, bardziej nowoczesny, a GNOME Console oraz GNOME Loupe zastępują starsze komponenty, czyniąc doświadczenie bardziej uporządkowanym.
Aplikacje takie jak Tor, Thunderbird czy Inkscape otrzymały aktualizacje, co oznacza, iż po instalacji użytkownik zyskuje świeże wersje ważnych narzędzi.
Tails 7.0 stara się być lżejszy i prostszy. Usunięto elementy, które wydawały się zbędne, zarówno w menu, jak i w obrazie ISO. Niektóre aplikacje, jak Kleopatra, zostały przeniesione z ulubionych do ogólnego menu, a kilka narzędzi usunięto całkowicie. Te decyzje mogą być odebrane jako kontrowersyjne przez tych, którzy z tych programów korzystali, ale ogólnie mają być krokiem w stronę większej przejrzystości. Ponadto poprawił się czas uruchamiania systemu – zmiana formatu kompresji z xz na ztsd to pomysł, który skraca start choćby o kilkanaście sekund.

Nie jest to system dla wszystkich
Nowe wymagania sprzętowe mogą wykluczyć część użytkowników. Minimum 3 GB RAM oznacza, iż urządzenia starsze mogą mieć trudności z płynnym działaniem. I choć system można zaktualizować manualnie do wersji 7.0, to osoby korzystające z poprzednich wersji powinny się przygotować na to, iż część operacji będzie wymagała wiedzy technicznej. Live-systemy zawsze miały ograniczenia, takie jak nośniki USB złej jakości jakości, wolne porty, lub słaby sprzęt. Może to opóźniać start i ograniczać komfort pracy.
Choć Tails ma swoje ograniczenia, trudno nie zauważyć, iż pozostaje jednym z ciekawszych projektów open source, którego celem jest ochrona prywatności. Inne systemy, takie jak Qubes OS czy Whonix, również stawiają na anonimowość, ale są trudniejsze w konfiguracji i bardziej wymagające sprzętowo.
Tails wyróżnia się prostotą, bo można go uruchomić z pendrive’a, a po wyłączeniu komputera ślady aktywności praktycznie znikają. To sprawia, iż dla wielu osób jest narzędziem pierwszego wyboru, zwłaszcza gdy chodzi o szybkie i bezpieczne korzystanie z internetu na cudzym komputerze czy w podróży. Warto też podkreślić, iż Tails rozwija się w rytmie wyznaczanym przez społeczność i potrzeby użytkowników. Twórcy reagują na zmieniające się realia, czy to wprowadzając szybsze starty systemu, czy usuwając programy, które mogą generować problemy z bezpieczeństwem. Kierunek wydaje się jasny: mniej zbędnych elementów, większa stabilność i aktualne aplikacje.
Czy Tails ma przyszłość?
Tak, i to całkiem jasną. W dobie, gdy coraz więcej osób zaczyna świadomie myśleć o tym, jakie dane zostawia w sieci, takie projekty zyskują na znaczeniu. To już nie tylko niszowe narzędzie dla aktywistów czy dziennikarzy, ale coraz częściej świadomy wybór zwykłych użytkowników, którzy po prostu chcą mieć kontrolę nad swoją prywatnością. o ile Tails 7.0 spełni oczekiwania i pozostanie tak prosty w obsłudze, jak deklarują jego twórcy, może jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję na mapie wolnego oprogramowania.
Jak skorzystać i czego się spodziewać
Jeśli jesteś zainteresowany wypróbowaniem Tails 7.0, najlepiej pobierz obraz ISO/USB z naszych zasobów lub oficjalnej strony projektu, dostępny dla systemów 64-bitowych. Przygotuj pendrive lub urządzenie USB dobrej jakości, najlepiej sprawne w zapisie i odczycie, żeby uniknąć opóźnień. Sprawdź pamięć RAM w swoim sprzęcie – jeżeli masz mniej niż 3 GB, system może działać z opóźnieniem lub niestabilnie.
Tails 7.0 to mocny krok naprzód: nowsze jądro, odświeżony interfejs, lepsze aplikacje i szybszy start systemu. To dystrybucja, która nie idzie na kompromisy, gdy chodzi o prywatność i anonimowość.
Źródło: Tails