Choć na co dzień nie myślimy o tym, jak działa Internet, jego kręgosłupem są podmorskie kable komunikacyjne. To one przenoszą ponad 95% globalnego ruchu danych, łącząc kontynenty niczym cyfrowe autostrady.
W najbliższych latach inwestycje w tę infrastrukturę mają się podwoić, osiągając rekordowe 13 miliardów dolarów. Za boom odpowiadają giganci technologiczni – Meta, Amazon, Microsoft i Google – którzy budują gigantyczne projekty na skalę niespotykaną w historii. Jednocześnie rośnie ryzyko sabotażu i napięcia geopolityczne, które mogą sprawić, iż przecięcie kabla stanie się problemem całego państwa.
Podmorskie kable telekomunikacyjne – bez nich sztuczna inteligencja jest niczym
Podmorskie kable to niewidoczna, ale absolutnie kluczowa infrastruktura, bez której współczesny Internet po prostu by nie istniał. w tej chwili oplatają Ziemię siecią o długości ponad miliona mil, a ich liczba stale rośnie. Liderem w produkcji i instalacji pozostaje Alcatel, jednak prawdziwym motorem napędowym są dziś firmy Big Tech. W ciągu ostatniej dekady odpowiadały one za połowę wszystkich inwestycji w kable, a teraz planują podwojenie wydatków – do 13 miliardów dolarów w ciągu dwóch lat.
Dlaczego to takie ważne? Rozwój sztucznej inteligencji i ogromnych centrów danych wymaga przepustowości, której nie są w stanie zapewnić satelity. To właśnie kable podmorskie działają jak autostrady dla danych – szybkie, pojemne i niezastąpione.
New #dataviz! The Earth's submarine fiber optic cable network, visualized in #RStats with #rayrender.
Code:https://t.co/6tFsS4vfAK
Rayrender Github:https://t.co/iB5nWhGY7l
pic.twitter.com/1FTKM0FPHr
Meta realizuje projekt Waterworth – największy w historii, obejmujący 50 tysięcy kilometrów kabli, które mają stworzyć najbardziej bezpośrednie połączenie dookoła świata. Równolegle trwa budowa 2Africa, mającego połączyć kontynent afrykański z Europą dzięki 45 tysiącom kilometrów infrastruktury. Amazon stawia na Fastnet – opancerzony kabel łączący Maryland z Irlandią, zdolny jednocześnie przesyłać 12,5 miliona filmów HD. Google rozwija Sol Cable, który uzupełnia trasę Nuvem i spina Florydę, Bermudy, Azory oraz Hiszpanię. Microsoft inwestuje w trzy kable między Irlandią a Wielką Brytanią, wzmacniając najważniejsze połączenia dla europejskiego rynku danych.
To projekty, które nie tylko zwiększają przepustowość, ale też zmieniają geopolityczną mapę świata – bo kto kontroluje kable, ten kontroluje przepływ informacji.
Rosnące zagrożenia: sabotaż, napięcia i wojskowe patrole
Choć większość uszkodzeń kabli wynika z przypadkowych zdarzeń – jak zahaczenie przez statki handlowe – coraz częściej pojawiają się podejrzenia sabotażu. Naprawa kabla trwa średnio 40 dni, co dla państwa oznacza cyfrowy paraliż. NATO uruchomiło program Baltic Sentry po tym, jak rosyjski statek szpiegowski był widziany przy mapowaniu kabli w regionie. Tajwan, posiadający 24 kable, zaostrzył kary za ich uszkodzenie i zwiększył patrole. W Europie planowany jest kabel o wartości 116 milionów dolarów, który ominie Rosję, łącząc Bułgarię, Gruzję, Turcję i Ukrainę. Japonia finansowo wspiera flotę statków do układania kabli, wskazując na „bardzo poważne” obawy o bezpieczeństwo narodowe.
To pokazuje, iż podmorskie kable stały się nie tylko infrastrukturą technologiczną, ale i strategicznym elementem globalnej polityki.
Źródło: TomsHardware / Zdj. otwierające: (screenshot) Submarine Cable Map








