Ruch antyszczepionkowy, a propaganda prorosyjska w mediach społecznościowych. Raport

fakenews.pl 2 lat temu

Od początku wojny w Ukrainie zauważyć można trend, w którym dotychczas antyszczepionkowe konta zmieniają swoją narrację w stronę wspierania kremlowskiej propagandy. Zjawisko to świetnie pokazuje, jak głęboko sięgają rosyjskie wpływy. Poniższy tekst daje wgląd w to, jak środowiska spiskowe, świadomie bądź nie, intensywnie powielają dezinformację tworzoną w Moskwie. Ze względu na brak głębszych badań w tym kierunku, postanowiliśmy stworzyć raport, w którym przyjrzeliśmy się bliżej temu zagadnieniu, biorąc pod uwagę kanały społecznościowe.

Niniejsze badanie powstało we współpracy z grupą wolontariuszy, bez których analiza kilkuset kont w mediach społecznościowych nie byłaby możliwa. Dziękujemy im bardzo za ciężką pracę! W skład zespołu pod kierownictwem autora niniejszego raportu wchodziły następujące osoby:

  • Julia Dobrowolska,
  • Szymon Kobylarz,
  • Bartosz Kozak,
  • Magdalena Kozłowska,
  • Katarzyna Latoszek,
  • Weronika Rezmer,
  • Julia Tokarz.
Nasza ocena:

Raport

Więcej o naszym systemie oceniania:

Wstęp do raportu

Inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę poruszyła światową opinię publiczną wręcz w niespotykanym stopniu. W Polsce, ze względu na bliskość geograficzną konfliktu, temat wciąż budzi wiele emocji. Tak bezprecedensowe wydarzenie nie mogło również pozostać bez wpływu na internetową sferę spiskową. Błyskawicznie media społecznościowe zaczęły obiegać narracje o zainscenizowanym konflikcie czy te usprawiedliwiające atak na Ukrainę. Niedługo później polskie media społecznościowe zalała dezinformacja dotycząca kryzysu uchodźczego, mająca wzbudzić niechęć do Ukraińców.

Bardzo gwałtownie zauważyć można było, iż duży udział w powielaniu teorii spiskowych i nieprawdziwych informacji mają konta, które dotychczas szerzyły dezinformację w związku z pandemią COVID-19. Była to istotna informacja, która potwierdzała dotychczasowe obserwacje. Jak wskazywaliśmy w naszym raporcie z marca 2021 roku, narracje propandemiczne (w tym antyszczepionkowe) silnie związane były z kremlowskimi ośrodkami wpływu.

Istotnym wątkiem jest również powiązanie polskiej skrajnej prawicy ze środowiskami spiskowymi, szerzącymi narracje prokremlowskie. Poniższe badanie potwierdza to, co wynikło z naszej analizy z sierpnia 2021 roku: duża część kont prokremlowskich szerzy, bądź szerzyła narracje homofobiczne, antysemickie lub antymigracyjne. Więcej o tym zagadnieniu przeczytać można w raporcie FakeNews.pl z kwietnia 2022 roku.

Opublikowany wcześniej raport PJATK, stworzony przez zespół specjalistów badających dezinformację w przestrzeni internetowej, potwierdza, iż środowisko antyszczepionkowe powiela narracje antyukraińskie. We wspomnianym tekście odnajdziemy przede wszystkim analizę działalności tradycyjnych portali spiskowych (strony www). Jednakże w jego ostatnim segmencie, przedstawiona została działalność polityków skrajnej prawicy oraz prominentnych przedstawicieli środowisk spiskowych w mediach społecznościowych. Raport PJATK jest więc bardzo dobrym uzupełnieniem poniższego badania, które skupia się przede wszystkim na mniej popularnych kontach.

Metodyka raportu

Ze względu na ograniczenia projektu zdecydowaliśmy wytypować tylko dwie platformy społecznościowe: Twittera i Facebooka. Sposób, w jaki te media działają, sprawia, iż wyszukiwanie i identyfikacja treści dezinformacyjnych jest stosunkowo prosta.

Instagram oraz TikTok stanowią spore wyzwanie do analizy ze względu na rodzaj dystrybuowanych treści (obrazy i filmy). Natomiast badanie komunikatora Telegram wymaga zaawansowanych narzędzi do wyszukiwania treści i wykraczało poza możliwości tego raportu. Bardzo ciekawą analizę polskojęzycznych kanałów antyuchodźczych na tej platformie przeprowadziło Digital Forensic Research Lab (DFRLab). Zachęcamy do zapoznania się z tym materiałem w celu pogłębienia swojej wiedzy.

Cel raportu

Celem niniejszego raportu było przede wszystkim określenie jakiego typu narracje powielały polskojęzyczne, prorosyjskie konta w mediach społecznościowych od wybuchy wojny. Następnie oceniliśmy jakie treści spiskowe tworzyły wcześniej, ze szczególnym uwzględnieniem dezinformacji propandemicznej. Dodatkowym wynikiem raportu było procentowe określenie ile profili powielających propagandę kremlowską szerzyło wcześniej treści propandemiczne, w tym antyszczepionkowe. W tym miejscu warto zaznaczyć, iż analiza ilościowa jest niepełna i należy potraktować ją jako wstęp do dalszych badań i określenie ogólnych trendów oraz tendencji. Działania zespołu skupiły się przede wszystkim na kontach, które tworzyły samodzielnie treści dezinformacyjne poprzez ich udostępnianie na swoich tablicach w mediach społecznościowych. To one podlegały szerszej analizie. Warto jednak zaznaczyć, iż wszystkie badane w tym raporcie konta w ten czy inny sposób powielały propagandę rosyjską, na przykład poprzez komentowanie wpisów na Facebooku czy podawanie dalej bez komentarza treści na Twitterze.

Opis metodyki

Aby umożliwić sprawną analizę, działania naszego zespołu odbywały się w trzech krokach:

  • Krok I – wyszukiwanie i identyfikacja kont szerzących propagandę prokremlowską – Wyszukiwanie kont na platformach społecznościowych odbywało się przede wszystkim poprzez wyszukiwanie fraz kluczowych. Zostały one zidentyfikowane zarówno przez zespół FakeNews.pl jak i specjalistów z Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych. Oprócz tego przeszukiwane były spiskowe grupy na Facebooku oraz sekcje komentarzy popularnych działaczy spiskowych na obydwu platformach.
  • Krok II – identyfikacja kont podlegających pełnej analizie – Aby konto zostało poddane pełnej analizie, musiało najpierw spełnić dwa (w przypadku Twittera trzy) kryteria: posiadać minimum 10 obserwujących (Twitter), szerzyć treści zgodne z rosyjską propagandą dotyczące wojny, poprzez samodzielnie tworzone wpisy w mediach społecznościowych oraz utworzyć minimum trzy takie wpisy od 24.02.2022 roku. Były one identyfikowane poprzez następujące narracje:
    • Usprawiedliwianie rosyjskiej inwazji na Ukrainę;
    • Wzbudzanie niechęci do uchodźców przebywających w Polsce;
    • Budowanie negatywnego wizerunku Ukrainy;
    • Podważanie sankcji i rozbijanie jedności państw sprzeciwiających się inwazji;
    • Obwinianie Zachodu o wybuch wojny;
    • Twierdzenia o inscenizacji całego konfliktu.
  • Krok III – analiza kont szerzących propagandę prokremlowską – Po identyfikacji konta, które podlegało powyższym kryteriom, przeprowadzaliśmy ich dokładną analizę. Wyszukiwaliśmy i gromadziliśmy 3 wpisy szerzące treści zgodne z rosyjską propagandą dotyczące wojny. Następnie sprawdzaliśmy, czy konto powielało dezinformację propandemiczną (w tym antyszczepionkową). o ile tak, wówczas również zbieraliśmy trzy tego typu wpisy do naszej bazy. Ostatnim etapem analizy było określenie czy dany profil generował inne treści spiskowe. W skład tematów podlegających analizie wchodziła dezinformacja dotycząca: medycyny, LGBT+, zmian klimatu, migracji, 5G, Żydów oraz międzynarodowych spisków globalistów. Miało to na celu ocenienie czy dane konto od dawna zajmuje się działalnością spiskową.

Na koniec warto zaznaczyć, iż poniższy tekst ze względu na ograniczenia w możliwościach analizy ilościowej, należy potraktować jako niepełną formę badania tego zjawiska. Stanowi on jednak aktualny i szeroki przegląd powielanych narracji.

Narracje dezinformacyjne dotyczące wojny

Niezależnie od medium społecznościowego dezinformacja zbudowana jest wokół tych samych treści. Narracje powielane przez konta spiskowe w znacznej mierze się powtarzają i pokrywają te same obszary. Poniżej prezentujemy wybrane treści, które udostępniane były przez 212 kont, które zostały poddane przez nas pełnej analizie. Zespół wolontariuszy gromadził wpisy poszczególnych kont poprzez tworzenie zrzutów ekranu z odpowiednimi treściami. Dzięki temu udało nam się między innymi zarchiwizować działalność kilkunastu kont, które na ten moment zostały zablokowane lub usunięte.

W tej sekcji przedstawimy narracje dezinformacyjne dotyczące wojny w Ukrainie. Od momentu, gdy pierwsze rosyjskie czołgi przekraczały granicę, kierowany przez Moskwę aparat propagandowy natychmiast rozpoczął działalność w pełnej skali. Liczba narracji wycelowanych w Ukrainę jest ogromna. EUvsDisinfo skatalogowało (stan na sierpień 2022) ponad 5500 indywidualnych przypadków dezinformacji wymierzonych w najechany kraj. Przedstawione poniżej narracje są tylko częścią propagandy antyukraińskiej, ale w Polsce były to dyskursy przewodnie.

1. Retoryka antyuchodźcza

Retoryka antyuchodźcza jest dominującym przekazem powielanym przez polskie środowiska dezinformacyjne w związku z wojną. Ma ona wzbudzić niechęć wobec Ukraińców uciekających przed inwazją. Jest ona szczególnie pożądana przez rosyjskie ośrodki wpływu, gdyż burzy empatię i chęć pomocy nie tylko uchodźcom, ale także Ukrainie jako takiej. Ma ona dodatkowo tworzyć podziały i antagonizmy wewnątrz polskiego społeczeństwa, które zajęte wewnętrznymi problemami nie będzie zwracało uwagi na sytuację u sąsiada. Poniżej prezentujemy grupę postów z Twittera i Facebooka powielające bardzo popularne narracje:

  • Ukraińcy są bardziej uprzywilejowani od Polaków, którzy stają się obywatelami drugiej kategorii we własnym kraju;
  • PESEL daje Ukraińcom pełnię praw w Polsce;
  • Ukraińcy zajmują miejsca w szpitalach i nie ma ich dla polskich obywateli;
  • polskie dzieci są dyskryminowane w szkołach, gdyż faworyzowani są uchodźcy z Ukrainy;
  • mieszkania przeznaczone dla polskich rodzin przekazywane są Ukraińcom;
  • Ukraińcy są bardzo roszczeniowi wobec Polaków;
  • wojna jest opłacalna dla Ukraińców, a Polacy tylko na niej tracą;
  • Polska jest w procesie „ukrainizacji” i niszczenia tożsamości narodowej;
  • uchodźcy stanowią zagrożenie epidemiczne;
  • Ukraińcy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa Polaków;
  • wśród uchodźców mało jest kobiet z dziećmi, a granicę przekraczają głównie czarnoskóre osoby.
Przykładowe tweety antyuchodźcze. Źródło: Twitter.com
Przykładowe wpisy antyuchodźcze. Źródło: Facebook.com

2. Portretowanie Ukrainy jako ostoi banderyzmu

Innym rodzajem narracji są te stricte antyukraińskie. Ich celem jest wzbudzenie niechęci do broniącego się kraju. Takie treści mają oddziaływać na polskie społeczeństwo, aby zniechęcać je do pomocy zarówno humanitarnej, jak i wojskowej. Mają one przede wszystkim wzbudzić strach oraz pokazać Ukrainę jako kraj niebezpieczny i przepełniony nazizmem.

Główną metodą jest wykorzystywanie do tego celu animozji historycznych, przede wszystkim Rzezi Wołyńskiej. Jako zagrożenie prezentuje się również skrajne środowiska działające za naszą wschodnią granicą, głównie związane z nacjonalizmem ukraińskim. Ich działalność i wpływ na sytuację są znacząco przejaskrawione w celu wzbudzenia strachu. Wśród tych treści możemy wyróżnić takie narracje jak:

  • Ukraina wspiera banderyzm, czyli nazizm;
  • Ukraina jest krajem totalitarnym;
  • wzbudzanie animozji na tle historycznym (Rzeź Wołyńska);
  • w Ukrainie rozkwita handel dziećmi i prostytucja;
  • Ukraina prowadzi ludobójstwo w Donbasie;
  • Ukraina to kraj skorumpowany, a władze są niekompetentne.
Przykładowe narracje oczerniające Ukrainę. Źródła: Twitter.com oraz Facebook.com

3. Usprawiedliwianie inwazji

Dość licznie, choć znacznie rzadsze niż powyższe, są narracje popierające lub usprawiedliwiające rosyjską inwazję. Mają one na celu ocieplić wizerunek Rosji i pokazać, iż wojna prowadzona jest w słusznym celu. Ukraina jest w nich przedstawiana jako groźna dla sąsiadów i sama prowokująca wojnę, a Putin jako ten, który działał w samoobronie. Wśród nich możemy wyróżnić następujące treści:

  • Putin ratuje ukraińskie dzieci;
  • Ukraina to nie jest prawdziwy kraj, więc powinien zostać wchłonięty przez sąsiadów;
  • Putin oczyszcza Ukrainę z nazistów lub Żydów;
  • Rosja atakuje tylko cele wojskowe;
  • Putin broni “tradycyjnych wartości”;
  • Ukraińcy popełniają zbrodnie wojenne;
  • ludobójstwo w Buczy to ukraińska inscenizacja;
  • Rosja została sprowokowana przez Ukrainę.
Przykładowe narracje usprawiedliwiające działania Rosji. Źródła: Twitter.com oraz Facebook.com

4. Podważanie sankcji i obwinianie Zachodu o konflikt

Oprócz generowania antagonizmów społecznych i niechęci wobec Ukrainy, rosyjska propaganda skupia się także na podminowywaniu jedności zachodnich społeczeństw. Celem tych narracji jest wywołanie nacisków opinii publicznej, dzięki którym sankcje zostaną złagodzone. Chodzi również o wzbudzenie wrażenia, iż to NATO podburzało Ukrainę do wojny i stanowiło zagrożenie dla Rosji, więc inwazja była tylko wyrazem samoobrony. Wśród nich możemy wyróżnić takie tematy jak:

  • wojna prowadzona jest przez NATO rękami Ukraińców;
  • dostawy uzbrojenia dla Ukrainy tylko eskalują konflikt;
  • sankcje nic nie dają i tylko uderzają w zachodnie społeczeństwa;
  • obywatele państw zachodnich umrą z wychłodzenia i głodu na zimę;
  • zaangażowanie Zachodu może doprowadzić do rozszerzenia konfliktu i wojny atomowej.
Przykładowe narracje podważające jedność Zachodu i zasadność sankcji. Źródła: Twitter.com oraz Facebook.com

5. Konflikt jest tylko inscenizacją zewnętrznych sił

Narracjami o najbardziej spiskowym charakterze są te, które podważają intensywność wojny, a choćby uznają całą inwazję za mistyfikację. Ciężko stwierdzić, czy te narracje są pożądane przez kremlowską propagandę. Wyjątkiem jest teoria spiskowa o laboratoriach w Ukrainie wytwarzających broń biologiczną. Jest ona bezpośrednim usprawiedliwieniem rosyjskiej agresji i była kolportowana przez media związane z Moskwą oraz ośrodki władzy na Kremlu.

Pozostałe treści są raczej wyrazem ogólnego braku zaufania środowisk spiskowych do jakichkolwiek oficjalnych informacji. Wśród nich zauważyć można istotną rolę antysemityzmu. Narracje, jakie możemy wyróżnić w tym wątku, to na przykład:

  • w Ukrainie istnieje sieć tajnych laboratoriów wytwarzających broń biologiczną;
  • wojna ma na celu utworzenie Niebiańskiej Jerozolimy;
  • globaliści pod przykrywką wojny tworzą traktat antypandemiczny WHO.
Przykładowe narracje powielające narracje o inscenizacji konfliktu przez siły zewnętrzne. Źródła: Twitter.com oraz Facebook.com

Narracje propandemiczne

Poniżej prezentujemy przykładowe treści, jakie powielano na temat szczepień i pandemii, wśród analizowanych kont. Środowisko spiskowe bardzo gwałtownie podchwyciło temat COVID-19 i z każdym kolejnym miesiącem trwania kryzysu zdrowotnego zdobywało coraz więcej zwolenników. Spośród 212 kont poddanych przez nas szerszej analizie 161 profili (75,9%) szerzyło dezinformację w sprawie pandemii. Jak się okazuje spora część dezinformacji związanej z wirusem SARS-CoV-2 powiązana była z Kremlem, o czym pisaliśmy w naszym raporcie.

Narracje antyszczepionkowe

Eksplozja treści antyszczepionkowych nastąpiła, gdy zaczęto wprowadzać pierwsze preparaty do obiegu w grudniu 2020 roku. Jednak pierwsze tego typu narracje pojawiały się już wcześniej i związane były z pierwszymi badaniami nad szczepieniami. Miały one na celu podważyć zasadność wakcynacji, a przede wszystkim jej bezpieczeństwo.

Agresywna retoryka próbowała podkopywać zaufanie do lekarzy i medycyny, a także pośrednio podważała osiągnięcia zachodnich naukowców. Zgodnie z raportem Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych za dużą część dezinformacji w związku ze szczepieniami przeciw COVID-19 odpowiadały ośrodki propagandowe Rosji i Chin. W toku badań do niniejszego raportu wyróżniliśmy następujące narracje antyszczepionkowe:

  • szczepienia przeciw COVID-19 powodują rozliczne NOPy;
  • szczepienia przeciw COVID-19 przyczyniają się do bezpłodności;
  • szczepienia przeciw COVID-19 mają doprowadzić do depopulacji;
  • szczepienia przeciw COVID-19 służą kontroli ludzkości;
  • szczepienia przeciw COVID-19 mają na celu tylko wzbogacenie koncernów farmaceutycznych;
  • szczepienia przeciw COVID-19 to eksperyment medyczny;
  • w szczepionkach przeciw COVID-19 znajduje się grafen;
  • większość zmarłych na COVID-19 to osoby zaszczepione;
  • białko kolca znajdujące się w szczepionkach jest groźne;
  • osoby zaszczepione są superroznosicielami.
Przykładowe narracje antyszczepionkowe. Źródła: Twitter.com oraz Facebook.com

Pozostałe treści propandemiczne

Przed wprowadzeniem do obiegu szczepionek, ale także i później, środowiska spiskowe szerzyły dezinformacje wobec podejmowanych działań wobec pandemii. Podważano sens użycia maseczek czy wprowadzania lockdownów. Przykładowe narracje, jakie możemy wyróżnić w tej sprawie to:

  • podważanie wprowadzania lockdownów;
  • rządy wprowadzają segregację sanitarną;
  • maseczki są nieskuteczne i niebezpieczne dla zdrowia;
  • koronawirus to zwykła grypa i nie stanowi zagrożenia;
  • testy na SARS-CoV-2 są nieskuteczne, a rządy manipulują danymi zakażeń;
  • pandemia została zaplanowana;
  • szpitale stoją puste, bo pandemii nie ma;
  • amantadyna jest skutecznym lekiem na COVID-19;
  • iwermektyna jest skutecznym lekiem na COVID-19;
  • hydroksychlorochina jest skutecznym lekiem na COVID-19.
Przykładowe narracje propandemiczne. Źródła: Twitter.com oraz Facebook.com

Narracje spiskowe

Ostatnim segmentem analizowanych przez nas narracji były szeroko pojmowane teorie spiskowe. Zgodnie z naszym badaniem takie treści generowało aż 127 profili (59,9%) z obydwu platform. Cieszyły się więc one sporą popularnością. Osoby udostępniające tego typu treści zwykle poszukują sensu we współczesnym świecie i próbują uprościć bardzo skomplikowane mechanizmy, które zachodzą wokół nich.

Teorie spiskowe są również skuteczną metodą radykalizacji podatnych ku temu osób i pogłębiają polaryzację. Narracje w tej sekcji związane były z wieloma tematami, w skład których wchodziło:

  • szkodliwość 5G;
  • podważanie globalnego ocieplenia;
  • lobby LGBT+ niszczące „tradycyjne wartości” i rodzinę;
  • treści antymigracyjne, w tym hipoteza „Wielkiej Wymiany”;
  • Nowy Porządek Świata (NWO);
  • spiski związane z QAnon, Żydami i globalistami.
Przykładowe narracje spiskowe. Źródła: Twitter.com oraz Facebook.com

Statystyki

W tej sekcji omówiona zostanie analiza ilościowa przebadanych kont. Należy ją potraktować jako dodatkowy element niniejszego raportu, który pokazuje pewne trendy i tendencje, ale nie jest jednoznacznym, statystycznym rozstrzygnięciem tego zagadnienia. Naszemu zespołowi udało się zidentyfikować 333 konta odpowiedzialne za powielanie propagandy prokremlowskiej. Spośród nich 212 kont spełniało kryteria przedstawione w metodyce i zostało poddanych dokładniejszej analizie. Pozostałe profile przeszły ogólny przegląd i informacje o nich zostaną przedstawione tylko w formie liczbowej.

Dezinformacja na Twitterze

Jak na każdym innym medium społecznościowym tak i na Twitterze środowisko spiskowe ma swoją silną reprezentację. Dokładnej analizie poddaliśmy 129 ze 174 zidentyfikowanych kont powielających prorosyjską propagandę. Braliśmy pod uwagę tylko konta posiadające 10 lub więcej obserwujących i spełniające wymagania metodyki. W kręgu naszego zainteresowania były przede wszystkim profile anonimowych użytkowników, a nie te, prowadzone przez prominentnych przedstawicieli ruchów spiskowych.

Liczby na Twitterze

129 zidentyfikowanych profili spełniało kryteria pełnej analizy zaprezentowanej w metodyce. Oznacza to, iż wszystkie wymienione konta utworzyły minimum 3 wpisy zawierające elementy propagandy prorosyjskiej dotyczące wojny. Spośród nich, 27 kont (20,9%) prezentowało tylko treści prokremlowskie. Warto jednak zaznaczyć, iż 11 z nich powstało w 2022 roku, 8 w lutym lub później. Oznacza to, iż mogły one powstać jako celowe źródła, powielające narracje prorosyjskie. W związku z tym nie miały one czasu pokryć treści propandemicznych, których szczyt przypadał wcześniej, na lata 2020-2021.

Wśród analizowanych profili, 21 (16,3%) powielało zarówno treści prorosyjskie jak i propandemiczne. Jednak aż 81 kont (62,8%) prowadziło pełną działalność spiskową powielając nie tylko propagandę Kremla, dezinformację propandemiczną, ale również inne tematy spiskowe takie jak 5G, deprecjonowanie globalnego ocieplenia czy rzekome działania globalistów. Wyniki liczbowe analizy przedstawia poniższy wykres.

Rozkład przeanalizowanych kont z Twittera ze względu na typy szerzonych treści.

Powyższe statystyki wskazują na to, iż dominująca część analizowanych na Twitterze profili (łącznie 79.1%) szerzących propagandę rosyjską, wcześniej powielała treści propandemiczne.

Dezinformacja na Facebooku

Facebook pozostaje najpopularniejszym portalem społecznościowym w Polsce, gdzie konta posiada około 27 milionów osób. Oznacza to oczywiście, iż dezinformacja szerzy się tam wyjątkowo gwałtownie z ogromnymi zasięgami. Zidentyfikowaliśmy 159 kont powielających propagandę rosyjską, z czego 83 profile spełniały wymagania metodyki do pełnej analizy. Tutaj również skupiliśmy się na mniejszych użytkownikach, którzy niekoniecznie są szerzej znani w środowisku spiskowych, choć wśród analizowanych profili znalazły się również osoby o większych zasięgach.

Liczby na Facebooku

Spośród 83 przeanalizowanych profili na Facebooku, 24 (28,9%) powielało tylko i wyłącznie rosyjską propagandę dotyczącą wojny. Oznacza to, iż utworzyły samodzielnie minimum 3 wpisy szerzących te narracje, ale nie generowały innych treści spiskowych. Ze względu na ograniczenia Facebooka w związku z wyświetlaniem dat utworzenia kont, nie byliśmy w stanie jednoznacznie stwierdzić, ile z nich powstało dopiero w 2022 roku.

13 użytkowników (15,7%) tworzyło na swojej tablicy treści zarówno powielające narracje prorosyjskie, jak i propandemiczne. Pozostała liczba profili, czyli 46 (55,4%) tworzyła posty we wszystkich trzech tematach spiskowych. Poniższy wykres prezentuje zidentyfikowany przez nas rozkład narracji na Facebooku.

Rozkład przeanalizowanych kont z Facebooka ze względu na typy szerzonych treści.

Podobnie jak na Twitterze, tak i na Facebooku większość profili (łącznie 71,1%), które powielają treści zgodne z rosyjską propagandą, wcześniej tworzyły narracje propandemiczne.

Pozostałe konta

Konta, które nie spełniły wymagań do pełnej analizy (czyli nie utworzyły minimum 3 samodzielnych wpisów prorosyjskich), również były analizowane. Oceniliśmy, jakie treści były przez nie udostępniane lub komentowane. Na tej podstawie zebraliśmy dane dotyczące rodzaju narracji spiskowych oraz ich liczebności. Liczba omawianych w tej sekcji kont, zarówno z Facebooka, jak i z Twittera wyniosła 121, czyli 36,3% wszystkich zebranych profili.

Spośród tych kont 30 (24,8%) udostępniało tylko prorosyjską propagandę dotyczącą inwazji na Ukrainę. 23 profile (19%) oprócz treści kremlowskich powielało również dezinformację propandemiczną. Natomiast 68 użytkowników (56,2%) podawało dalej pełne spektrum teorii spiskowych i narracji dezinformacyjnych. Podsumowanie możemy zobaczyć na poniższym wykresie.

Rozkład pozostałych analizowanych kont z Facebooka i Twittera ze względu na typy szerzonych treści.

W tym przypadku, tak jak i we wcześniejszych, dominującą (łącznie 75,2%) część stanowią profile, które udostępniały zarówno propagandę rosyjską, jak i dezinformację propandemiczną.

Podsumowanie statystyk

Z podanych statystyk jasno wynika, iż większość kont, które powiela propagandę kremlowską, to ci sami użytkownicy mediów społecznościowych, którzy szerzą dezinformację propandemiczną oraz inne formy narracji spiskowych. Z 212 przeanalizowanych przez nas dokładnie profili z Twittera i Facebooka, aż 161 (75,9%) wykazywało powyższą zależność. Poniżej przedstawiamy podsumowanie statystyk z obydwu mediów społecznościowych.

Łączny rozkład przeanalizowanych kont z Facebooka i Twittera ze względu na typy szerzonych treści.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę również profile, które nie spełniały wymagań do pełnej analizy, statystyki przez cały czas będą niemal identyczne. Z łącznie 333 zebranych przez nas kont, 252 (75,7%) powielało zarówno propagandę rosyjską, jak i pozostałe treści spiskowe, w tym dezinformację propandemiczną. Poniższy wykres przedstawia pełne podsumowanie wyników naszej pracy.

Łączny rozkład wszystkich zebranych kont z Facebooka i Twittera ze względu na typy szerzonych treści.

Powyższe statystki wskazują na trend, który zaobserwować mogliśmy od początku wojny. Duża część profili szerzących dotychczas dezinformację propandemiczną, bardzo gwałtownie przerzuciła się na powielanie propagandy prokremlowskiej. Mimo, iż analiza ilościowa z niniejszego raportu jest niepełna, to jest ona zgodna z obserwacjami zespołu specjalistów z Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych oraz analizą ilościową Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych.

Podsumowanie

Dezinformacja w czasach ogromnego, a wręcz przytłaczającego dostępu do informacji, jest szczególnie łatwa do zaszczepienia na grunt mediów społecznościowych. Wobec trwającej infodemii coraz trudniej odróżnić jest informacje wiarygodne od fałszywych. Szczególną rolę odgrywają w tym ośrodki propagandowe państw autorytarnych i totalitarnych. Kierując się swoim partykularnym interesem generują takie treści, aby siać zamęt i podkopywać fundamenty demokracji, by móc łatwiej spełniać swoje imperialistyczne ambicje.

W naszym rejonie absolutnym liderem w sianiu dezinformacji jest Federacja Rosyjska. W związku z wybuchem wojny jej działania stały się jeszcze bardziej nasilone. Każdego dnia trafiają do naszego kraju dziesiątki niezweryfikowanych informacji nakręcanych przez propagandystów z Kremla.

Dezinformacja kremlowska w Polsce

Polskie środowiska spiskowe znajdują się w centralnej części rosyjskiej dezinformacji. Oprócz tworzenia własnych treści, bardzo chętnie powielają te generowane w Moskwie. Ich działalność w mediach społecznościowych jest dynamiczna, a zasięgi ogromne. Konta, które dotychczas z wielką werwą generowały dezinformację na temat pandemii i szczepionek, błyskawicznie przerzuciły się na narracje antyuchodźcze, prorosyjskie i antyukraińskie.

Obserwacje w niniejszym raporcie potwierdzają ten trend, który zgodny jest z poprzednimi badaniami, a także bazą EUvsDisinfo. Oznacza to, iż kremlowskie operacje wpływu mają wysoką skuteczność, a środowisko spiskowe w znacznej mierze korzysta z tych samych źródeł, nie próbując weryfikować informacji na szerszą skalę.

Niniejszy raport nie jest w stanie jednak określić, ile z analizowanych profili udostępnia propagandę rosyjską z premedytacją, choć od wybuchu wojny świadomość tego problemu w społeczeństwie wzrosła znacząco.

Dalsze badania

Oprócz kont przeanalizowanych w tym raporcie, w sieci znaleźć można jeszcze tysiące podobnych. Nie znajdują się one tylko na Facebooku i Twitterze, ale także na TikToku, Telegramie czy Instagramie. Mamy nadzieję, iż kolejne analizy pokażą, jakie zagrożenia generują środowiska spiskowe i dlaczego to zagadnienie wymaga ciągłego monitorowania oraz prowadzenia akcji edukacyjnych i zwalczających dezinformację. Liczymy na to, iż dane przedstawione w tym raporcie będą ważne i przydatne do dalszych analiz oraz badań.

Źródła

DFRLab: https://medium.com/dfrlab/polish-language-telegram-channels-spread-anti-refugee-narratives-aaf3ffdc81ed

EUvsDisinfo: https://euvsdisinfo.eu/eeas-special-report-update-short-assessment-of-narratives-and-disinformation-around-the-covid-19-pandemic-update-december-2020-april-2021/ oraz https://euvsdisinfo.eu/ukraine/

Bankier.pl: https://www.bankier.pl/wiadomosc/9-na-10-Polakow-korzysta-z-Facebooka-Drugi-portal-ma-tylko-polowa-z-nas-8281835.html

Idź do oryginalnego materiału