"Samotność to jest żyła złota i Elon Musk to wie". Prof. Przegalińska w "Z bliska"

kobieta.gazeta.pl 3 dni temu
Eksplorowanie ludzkiej samotności, jakichś porażek: towarzyskich, romantycznych, emocjonalnych, społecznych. To jest żyła złota, w którą można uderzyć i naprawdę zmonetyzować ją niesamowicie. I to jest dokładnie to, co Elon Musk robi - mówi prof. Aleksandra Przegalińska w rozmowie z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Zapraszamy do wysłuchania trzeciego odcinka podcastu "Z bliska"
Są próby stworzenia humanoidalnych lalek... Są już takie, które przypominają łudząco kobiety i one służą wspieraniu przeżyć seksualnych. Ale pojawiają się próby wszczepienia im pewnego rodzaju neurolinku zawierającego chatGPT, żeby mogły odpowiadać ludzkim głosem i reagować na komendy. Taka lalka stanie się robotem - żoną idealną.
Znakomicie to opisałaś. Ten bot będzie odpowiadać na komendy. To jest dokładnie ten typ relacji, która się tutaj rysuje i to z całą pewnością jest niepokojące. Ja nie mam żadnych wątpliwości, w związku z tym, iż to jest żyła złota...


REKLAMA


Eksplorowanie ludzkiej samotności, jakichś porażek: towarzyskich, romantycznych, emocjonalnych, społecznych. To jest żyła złota, w którą można uderzyć i naprawdę zmonetyzować ją niesamowicie. I to jest dokładnie to, co Elon Musk robi. Elon Musk, który trzy lata temu chciał, żeby wszyscy podpisali apel o nierozwijanie sztucznej inteligencji. Biegał po kongresie, krzyczał, iż sztuczna inteligencja jest zagrożeniem. W tej chwili adekwatnie w ogóle o tym nie mówi, schował to wszystko do kieszeni i cały czas tylko mówi o tym, iż on będzie miał lepszą sztuczną inteligencję niż chatGPT, a do tego te wszystkie persony, z którymi możesz rozmawiać bez żadnych filtrów, bez żadnej cenzury, spełniać swoje fantazje.


Myślę, iż za tym stoi absolutnie interes i jest to trafnie zdiagnozowane, iż tu jest wtedy największy problem. Że ludzie gdzieś, zwłaszcza ludzie w sieci, spotykają się z najróżniejszymi rzeczami, które są dla nich bardzo trudne: nieprzyjemnymi komentarzami, hejtem, ktoś ci tam napisze jakiś sarkastyczny komunikat, jest ci strasznie z tego powodu przykro... No sztuczna inteligencja - chyba iż chcesz, żeby było inaczej - nigdy ci czegoś takiego nie zrobi.
Powiedziałaś, iż teraz sztuczna inteligencja ma twarz młodego, białego mężczyzny. Czy poszukiwania tej różnorodności po to, żeby zbudować jak najbardziej różnorodny obraz sztucznej inteligencji, są twoim celem?
Tak, bardzo. choćby ostatnio opublikowaliśmy artykuł o tym, taki trochę zaczepny: czy jest coś takiego, jak hinduska sztuczna inteligencja? Wiemy, iż jest chińska i ona mówi inne rzeczy. Chińskie modele językowe mówią coś innego niż chatGPT i to jest inny obraz świata. Masz GROK-AI z X.
To jest dopiero młoda, męska, biała twarz!
To jest dokładnie to. Tam jest ewidentnie osobowość nadana temu modelowi. I ona wynika z tego, jaką wiedzę on zbiera. On zbiera wiedzę z rozmów, jakie ludzie odbywają na platformie X, w której jest nadreprezentacja pewnych poglądów i on w związku z tym jest jakiś. A Elon Musk dodatkowo to podkręca, bo chce, żeby GROK był trochę wulgarny, trochę takim rebeliantem, żeby prezentował radykalne poglądy. I to jest coś, co się jemu podoba, więc on to zaimplementował w tej technologii.
Idź do oryginalnego materiału