Samsung trafił na żyłę złota. Koreańczykami zainteresowała się NVIDIA

geekpedia.pl 4 dni temu

Wygląda na to, iż Zielonym naprawdę zależy na zapewnieniu sobie dostaw chipów w litografii 2 nm. Będą oni bowiem czerpać je z trzech źródeł – od TSMC, Intela i Samsunga.

Kiedy mowa o produkcji półprzewodników, na myśl przychodzą nam przede wszystkim Tajwańczycy z TSMC. Nie tylko wytwarzają oni chipy w najnowocześniejszych na rynku technologiach, ale mogą też pochwalić się największym uzyskiem i wolumenem. Ale iż monopol nigdy nie jest dla rynku zdrowy, to powinno nas cieszyć, iż również Intel powoli zyskuje tu coraz mocniejszą pozycję, a niedługo dobra passa może sięgnąć też Samsunga.

NVIDII mocno zależy na dywersyfikacji dostaw

Według najnowszych informacji ma się to stać dzięki nawiązaniu współpracy z NVIDIĄ. Amerykanie zainteresowali się bowiem produkowaną przez Koreańczyków z Południa litografią 2 nm GAA. Podjęli oni w ostatnim czasie sporo wysiłku, aby ją dopracować, gdyż początkowo nie prezentowała się zbyt dobrze.

Wygląda jednak na to, iż starania się opłaciły, ponieważ uzysk w okolicach 40% jest na tyle wysoki, iż zainteresował amerykańskiego giganta – a warto nadmienić, iż ma być ona stale ulepszana. Oznacza to, iż do Samsunga popłynie rzeka pieniędzy, która pozwoli im nie tylko załatać dziurę powstałą po anulowaniu procesu produkcyjnego 1,4 nm, ale też nieco zarobić.

Oczywiście umowa nie weszła w życie tylko z dobroci serca Jensena Huanga. Zieloni chcą zapewnić sobie jak największą ilość chipów, aby bez przeszkód produkować układy graficzne – zarówno dla segmentu konsumenckiego, jak i horrendalnie drogie akceleratory AI. Dywersyfikacja dostaw jest tu kluczowa, zwłaszcza iż Samsung rozważa rozpoczęcie produkcji na terenie Stanów Zjednoczonych. A w dobie nakładającego szalone cła Donalda Trumpa była by to znacząca przewaga nad TSMC z zakładami na Formozie.

Idź do oryginalnego materiału