Siódemka doświadczonych menedżerów z branży IT, w większości z wieloletnim stażem w Comarchu, założyła firmę doradczą 3 Hazel Tree Partners (3HTP). Nowy podmiot, działający w formule partnerskiej, będzie wspierać przedsiębiorstwa w procesach transformacji cyfrowej, ekspansji międzynarodowej oraz w obszarach takich jak AI, cyberbezpieczeństwo i biznes kosmiczny.
Na polskim rynku IT pojawił się nowy gracz – butik doradczy 3 Hazel Tree Partners, stworzony przez siedmiu weteranów branży, z których większość przez ponad dwie dekady związana była z firmą Comarch. W gronie założycieli znaleźli się m.in. Andrzej Przewięźlikowski i Marcin Warwas, byli wiceprezesi krakowskiego giganta, którzy w poprzedniej firmie spędzili odpowiednio 27 i 28 lat. Jak podkreśla Warwas, po latach budowania globalnych zespołów i realizacji setek projektów na “cudzy rachunek”, partnerzy postanowili połączyć swoje doświadczenie, by stworzyć coś własnego. Dołączyli do nich również Piotr Piątosa, Bartosz Pampuch, Adrian Korczyński, Justyna Redelkiewicz oraz Piotr Friedberg, wnosząc do spółki unikalne kompetencje.
Model działania 3HTP opiera się na spółce partnerskiej, w której nie ma tradycyjnego zarządu, a wszyscy założyciele mają równy głos. Firma koncentruje swoje usługi na szeroko rozumianej transformacji cyfrowej, obejmującej zarówno aspekty biznesowe, jak i technologiczne. W ofercie znajduje się doradztwo strategiczne, wsparcie w skalowaniu biznesu i ekspansji międzynarodowej, a także specjalistyczne usługi w dziedzinach takich jak sztuczna inteligencja, za którą odpowiada Bartosz Pampuch, oraz cyberbezpieczeństwo, nad którym czuwa Adrian Korczyński. Unikatową wartość wnosi Justyna Redelkiewicz z 15-letnim doświadczeniem w Agencji Unii Europejskiej ds. Programu Kosmicznego oraz Piotr Friedberg, specjalizujący się w marketingu i doświadczeniu klienta.

Źródło fot.: Puls Biznesu
Główną grupą docelową dla 3 Hazel Tree Partners są fundusze private equity i venture capital, które poszukują wsparcia doradczego dla swoich spółek portfelowych, a także założyciele firm planujący dalszy rozwój lub zmianę modelu biznesowego. Jak mówi Andrzej Przewięźlikowski, firma chce wypełnić niszę, pomagając przedsiębiorstwom, które “mają fantastyczne produkty, ale brakuje im wiedzy np. w zakresie ekspansji zagranicznej”. Spółka nie ogranicza się do konkretnych branż i już teraz, mimo działania do niedawna w trybie “stealth”, pozyskała pierwszego klienta, a z dwoma kolejnymi prowadzi zaawansowane rozmowy.