Po latach sukcesów, SoftBank zalicza straty. Olbrzymie. Czy to koniec Giganta?
W zeszłym tygodniu potężne drżenia wstrząsnęły światem technologicznym. Japoński gigant SoftBank ogłosił oszałamiającą stratę 32 miliardów dolarów dla swojego flagowego Vision Fund w najnowszym roku fiskalnym. Wydawałoby się niegdyś niepowstrzymana firma przez cały czas walczy z narastającymi stratami z inwestycji, które zdają się rzucać cień na jej wcześniejsze triumfy.
SoftBank – historia sukcesu
SoftBank, choć ma korzenie sięgające wczesnych lat 80., zyskał miano globalnego gracza na scenie technologicznej dzięki uruchomieniu swojego Vision Fund w 2017 roku. Prowadzony przez prezes Masayoshi Sona, Vision Fund, zasilany 45 miliardami dolarów od saudyjskiego Public Investment Fund, natychmiast stał się największym na świecie funduszem venture capital. Polował na, a często i tworzył, kolejne “jednorożce” – firmy wyceniane na ponad miliard dolarów. Łącznie fundusz wystartował z ponad 100 miliardami dolarów, stając się królewskim decydentem dla firm poszukujących inwestycji i dążących do dynamicznego wzrostu.
Na szczycie swojej wartości, fundusze SoftBanku zyskały ponad 66 miliardów dolarów, jednak te zyski zostały zatarte pomimo skromnego ożywienia na rynku technologicznym w tym roku. SoftBank, aby pokryć te znaczne straty, zmuszony był do sprzedaży swoich najbardziej dochodowych i znanych aktywów, przechodząc w “tryb obrony”. W sierpniu zeszłego roku ogłosiła sprzedaż swojego pozostałego udziału w Uberze i sprzedała akcje Alibaba o wartości około 29 miliardów dolarów.
Koniec giganta?
Teraz SoftBank stawia wszystko na jedną kartę – nadchodzące IPO firmy Arm, w której posiada 25% udziałów. To ma być potencjalne źródło dodatkowych funduszy dla japońskiego giganta. Czy to jest początek nowego rozdziału dla SoftBanku? Czy inwestycje w AI pozwolą firmie odzyskać dawną chwałę?
Z pewnością warto obserwować te wydarzenia. Losy SoftBanku mogą okazać się niezwykle pouczające, zarówno dla inwestorów, jak i dla wszystkich, kto jest zainteresowany światem technologii. Wreszcie, to historia, która przypomina, iż choćby najwięksi gracze nie są odporni na zmienne warunki rynkowe. Czy SoftBank odnajdzie drogę do sukcesu w niezbadanych jeszcze obszarach technologii?
Jasne jest, iż firma będzie teraz skupiać swoje zasoby i uwagę na przyszłości sztucznej inteligencji. W erze, gdy AI jest na ustach wszystkich, od dyrektorów zarządzających po początkujących programistów, ten ruch wydaje się być jak najbardziej logiczny. Jednak pytanie brzmi, czy SoftBank będzie w stanie skutecznie przełożyć swoje zasoby i doświadczenie na skuteczną strategię inwestycyjną w tej przyszłościowej dziedzinie?
Przyszłość SoftBank
Z jednej strony, SoftBank posiada unikalną pozycję, by z powodzeniem zainwestować w AI. Firma ma już doświadczenie w inwestowaniu w technologie przyszłości, a także dostęp do kapitału potrzebnego do finansowania takich przedsięwzięć. Ponadto, Arm, firma, w której SoftBank posiada znaczny udział, jest jednym z liderów w tworzeniu zaawansowanych układów scalonych, które są najważniejsze dla rozwijających się technologii AI.
Z drugiej strony, wciąż istnieją poważne wyzwania. Inwestowanie w AI nie jest prostym zadaniem, a rynek jest pełen ryzyka. Ponadto, SoftBank musi zwrócić uwagę na swoje wcześniejsze błędy, szczególnie na agresywną strategię inwestycyjną, która doprowadziła do obecnej sytuacji.
Oczywiście, pozostało wiele nieznanych. Czy IPO firmy Arm okaże się sukcesem? Czy SoftBank będzie w stanie skutecznie zainwestować w AI? I co najważniejsze, czy firma będzie w stanie odzyskać zaufanie inwestorów i powrócić na szczyt? Te pytania pozostają otwarte.
Póki co, możemy tylko obserwować i czekać na rozwój wydarzeń. Bez względu na to, co przyniesie przyszłość, jedno jest pewne: losy SoftBanku będą przez cały czas stanowić fascynujący przyczynek do globalnej historii technologii.
No więc jak sądzisz czy straty SoftBanku to koniec giganta?