USA tną wydatki na cyberochronę, a Europa buduje własną cyfrową tarczę

itreseller.com.pl 1 dzień temu

Sektor cyberbezpieczeństwa w Stanach Zjednoczonych przechodzi poważny kryzys. Redukcje zatrudnienia i cięcia budżetowe uderzają w najważniejsze instytucje, co może odbić się na bezpieczeństwie cyfrowym na całym świecie. W tym czasie Europa i Polska coraz mocniej stawiają na własne rozwiązania, podkreślając znaczenie cyfrowej suwerenności.

Amerykańskie osłabienie, europejska mobilizacja

Stany Zjednoczone, przez lata uznawane za globalnego lidera w zakresie cyberbezpieczeństwa, wchodzą w okres głębokich zmian. W Agencji Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury Stanów Zjednoczonych (CISA) planowane są duże redukcje, a w przyszłym roku liczba etatów ma spaść z 3732 do 2649. Już dziś większość pracowników zdecydowała się na odejście, a w perspektywie jest również niemal 500 milionów dolarów cięć budżetowych.

Sytuację dodatkowo komplikują napięcia geopolityczne i konflikty hybrydowe. Według danych ESET, w ostatnim półroczu największą aktywność wykazują grupy APT powiązane z Chinami (ponad 40% cyberataków), Rosją (25,7%), Koreą Północną (14,4%) oraz Iranem (9,1%). Ataki te często towarzyszą konfliktom zbrojnym oraz narastającym napięciom politycznym.

Eksperci ostrzegają, iż spadek finansowania i redukcje kadr w USA mogą mieć natychmiastowe i długofalowe skutki. Po pierwsze, już teraz obserwuje się obniżenie jakości działań prewencyjnych i analitycznych. Zespoły stają się coraz mniejsze, co prowadzi do przemęczenia i ryzyka wypalenia zawodowego. Po drugie, skutki niedoinwestowania ujawnią się w przyszłości, bo spowodują odpływ talentów, spowolnienie innowacji i opóźnienia w tworzeniu nowych standardów.

Jak podkreśla Kamil Sadkowski, analityk ESET, „część skutków redukcji finansowania będzie widoczna od razu, inne ujawnią się dopiero za kilka lat”.

Cyfrowa suwerenność

W 2024 roku aż 39% globalnych cyberataków dotyczyło Europy. Rosnąca skala zagrożeń oraz napięcia handlowe i polityczne sprawiają, iż Unia Europejska zapowiada rekordowe inwestycje w obronność cyfrową. Do 2030 roku na te cele ma trafić 800 mld euro. Jak wyjaśnia Marcin Mazur z DAGMA Bezpieczeństwo IT, coraz więcej firm i instytucji wybiera rozwiązania europejskie, aby ograniczyć ryzyko związane z zależnością od dostawców spoza kontynentu.

W Polsce trend ten jest szczególnie widoczny. Z najnowszych danych ESET i DAGMA Bezpieczeństwo IT („Cyberportret polskiego biznesu 2025”) wynika, iż 7 na 10 przedsiębiorstw zwraca uwagę na kraj pochodzenia systemu i lokalizację serwerów. 59% firm preferuje rozwiązania cyberbezpieczeństwa z Europy, a połowa uważa, iż zależność od dostawców spoza UE to poważne zagrożenie dla ich działalności.

Europejskie systemy cyberbezpieczeństwa, które powstają lokalnie, są mniej narażone na polityczne zawirowania, a rozwój rodzimych kompetencji staje się priorytetem nie tylko dla biznesu, ale także dla administracji publicznej. W ostatnich miesiącach ofiarami ataków grup APT powiązanych z Rosją były m.in. oczyszczalnie ścieków, bioreaktory, elektrownie wodne czy stacje uzdatniania wody w krajach UE. Według danych ESET z pierwszej połowy 2025 roku Polska znalazła się w piątce najczęściej atakowanych państw świata.

Polska na rozdrożu, Europa inwestuje

Budowanie cyfrowej suwerenności i rozwój własnych systemów bezpieczeństwa staje się koniecznością, szczególnie w obliczu niepewności i zmian za oceanem. Europa, jeszcze niedawno polegająca na amerykańskich rozwiązaniach, coraz śmielej inwestuje we własne technologie i współpracę. Przykładem mogą być wspólne działania Agencji UE ds. Cyberbezpieczeństwa (ENISA) i CISA, które w maju 2025 roku przeprowadziły operację „Endgame”, eliminując ponad 300 serwerów malware i zabezpieczając miliony euro w kryptowalutach.

Dla polskich firm oznacza to konieczność szybkiego dostosowania polityki zakupowej, budowania własnych kompetencji i jeszcze większej czujności na to, skąd pochodzi wykorzystywane oprogramowanie. Europejska cyfrowa tarcza powoli przestaje być wizją, a staje się rzeczywistością, na którą stawiają nie tylko państwa, ale i biznes.

Idź do oryginalnego materiału