
Papież Leon XVI ostrzegł, iż sztuczna inteligencja zagraża prawdzie i godności człowieka – a cyfrowy sobowtór papieża to według niego absurd.
Dynamiczny rozwój generatywnej sztucznej inteligencji to dla kościoła katolickiego jedno z najtrudniejszych wyzwań. Coraz lepsze algorytmy potrafią nie tylko pisać teksty czy tworzyć obrazy, ale również wiarygodnie imitować głosy i twarze znanych osób, takich jak choćby papież.
Leon XVI podkreśla jednak, iż jeżeli ktoś chce mieć z nim osobistą audiencję, musi przyjechać do Watykanu. Bo sukcesor Franciszka patrzy nieprzychylnie na wirtualne awatary i deepfejki.
Wirtualny papież? Na pewno nie za pontyfikatu Leona XVI
Amerykański serwis Crux opublikował właśnie pierwszy – od czasu rozpoczęcia pontyfikatu Leona XVI – wywiad udzielony przez papieża Leona XIV. Duchowny sporą część rozmowy z dziennikarzami poświęcił na wyjaśnienie swoich obaw wobec sztucznej inteligencji, zwłaszcza w kontekście prób tworzenia awatarów przedstawiających jego samego.
Zgodnie z relacją papieża Leona, niedawno otrzymał on prośbę o autoryzację „stworzenia swojej sztucznej kopii”, która umożliwiłaby internautom logowanie na stronę internetową, na której mogliby mieć „osobiste audiencje z papieżem”. Odpowiedzi nie udzielałby Leon, ale generatywna AI oparta na jego wizerunku, poglądach i doktrynie kościoła.
Papież na prośbę odpowiedział krótko: „Nie udzielę na to zgody”.
Jeśli istnieje ktoś, kto nie powinien być reprezentowany przez awatara, to na pewno papież znajduje się wysoko na tej liście
– podkreślił Leon XIV.Leon XVI odniósł się również do fali deepfake’ów, jakie zalewają sieć. Duchowny wspomniał chociażby wideo, na którym „on sam” rzekomo spada ze schodów – nagranie było tak realistyczne, iż część wiernych uwierzyła w jego autentyczność. W jego opinii to nie tylko techniczne możliwości AI są problemem, ale także społeczne zapotrzebowanie na tego rodzaju fałszywe treści. – To bardzo destrukcyjne – stwierdził Leon XVI.
Papież przypomniał, iż problemem nie jest wyłącznie możliwość oszukania odbiorcy. To także fakt, iż dezinformacja i fałszywe treści rozchodzą się szybciej i szerzej niż rzetelne informacje. – Ludzie chcą wierzyć w spiski i fake newsy. I to niszczy zaufanie do prawdy – zauważył.
AI tak, ale z umiarem
Choć wyraźnie sprzeciwia się tworzeniu swojego cyfrowego sobowtóra, papież nie odrzuca AI w całości. Podkreśla, iż sztuczna inteligencja może przynieść wiele dobrego, zwłaszcza w medycynie czy nauce. Zastrzegł jednak, iż sam postęp technologiczny nie może być celem samym w sobie. – Życie ludzkie ma sens nie dlatego, iż istnieje sztuczna inteligencja, ale dzięki relacjom międzyludzkim i spotkaniom, w których można odkrywać obecność Boga – wyjaśnił.
Leon XVI zaznaczył również, iż Kościół nie zamierza odwracać się plecami do nauki.
Nie jesteśmy przeciwko technologii. Ale nauka pozbawiona wymiaru etycznego i duchowego staje się pustą, zimną skorupą, która może wyrządzić ogromną krzywdę ludzkości
– stwierdził Leon XIV.W szerszej refleksji papież zwrócił uwagę na powiązanie pomiędzy technologią a pracą ludzką. W jego wizji godność człowieka jest ściśle związana z możliwością tworzenia, utrzymywania rodziny i udziału w życiu społecznym poprzez pracę. Masowe wdrażanie AI – bez odpowiedzialności – może zagrozić tym fundamentom. Zdaniem papieża to, co wytwarzamy i jak możemy się tym dzielić, „buduje poczucie szacunku do samego siebie i do innych”. jeżeli sztuczna inteligencja odbierze ludziom tę rolę, zagrozi ona ludzkiej godności.
Bogaci kontra reszta świata
Leon XVI zwrócił też uwagę na aspekt ekonomiczny. W jego opinii rozwój sztucznej inteligencji napędzają przede wszystkim „ekstremalnie bogaci ludzie”, którzy inwestują miliardy, jednocześnie ignorując realne potrzeby człowieka. Papież ostrzegł, iż w takim układzie technologia będzie służyć wąskiej grupie uprzywilejowanych, a reszta społeczeństwa zostanie „z boku, jako pionki”.
Papież Leon uznał również, iż jednym z największych wyzwań epoki AI jest obrona prawdy. W świecie, w którym łatwo stworzyć fałszywy wywiad czy zmanipulowany film, odpowiedź na pytanie „co jest prawdziwe?” staje się coraz trudniejsze. – Fakty są faktami. Nie istnieją alternatywne zestawy faktów, choć wielu tak twierdzi – przypomniał.
Więcej na temat papieża Leona XVI i technologii:
Zdjęcie główne: Marco Iacobucci Epp / Shutterstock