Właściciel InPostu wygrał z… Zuckerbergiem. Facebook nie ma prawa naruszać prywatności jego żony

pch24.pl 4 miesięcy temu

Właściciel firmy kurierskiej InPost, Rafał Brzoska, zareagował na fałszywe reklamy ukazujące się na Facebooku. Problem w tym, iż korzystały one z wizerunku i danych jego żony, dziennikarki Omeny Mensah. Urząd Ochrony Danych Osobowych przyznał rację polskiemu przedsiębiorcy, co dla Facebooka oznacza zakaz publikowania tego typu treści w Polsce.

Facebook otrzymał na razie zakaz publikowania reklam z wizerunkiem i danymi Omeny Mensah na trzy miesiące, wygląda jednak na to, iż Brzoska nie zamierza sprawy odpuścić.

Wiele osób twierdzi, iż z BIG Techami – a zwłaszcza z METĄ wygrać się nie da! NIC BARDZIEJ MYLNEGO! Mamy pierwsze duże zwycięstwo w walce z deep fejkami szerzonymi w kanałach Mety i udowadniamy iż się da!!! Już nie wystarczy drobna zmiana regulaminu i okrągłe słówka „że robimy co w naszej mocy” – pisze przedsiębiorca na platformie LinkedIn.

Na Facebooku krążą od jakiegoś czasu tzw. deepfake’owe reklamy wykorzystujące wizerunki i dane znanych osób, ukazując je w okolicznościach rzekomej śmierci czy pobicia. Setki takich reklam dotyczyły osoby żony Rafała Brzoski.

Sprawę komentuje prezes UODO. – Osoby publicznie rozpoznawalne, których prawdziwe dane są łatwo dostępne, mogą zostać w sposób okrutny wykorzystane przez cyberprzestępców. Bezprawne użycie danych osobowych i wizerunku może być szczególnie dotkliwe w skutkach nie tylko dla tych osób, ale znacznie szerszego grona zainteresowanych. Uznając, iż zaistniała pilna potrzeba ochrona prywatności i wolności skarżącej zdecydowałem się wydać to postanowienie – tłumaczy Mirosław Wróblewski.

Następnym etapem walki będzie administracja w Irlandii, gdzie znajduje się siedziba firmy Meta (właściciel Facebooka), a tymczasem Brzoska dziękuje naczelnikowi polskiego urzędu: Panie Prezesie, dziękujemy za odwagę i precedensową decyzję, która jest dowodem na to, iż z wielkimi korporacjami można skutecznie walczyć. Polski organ stanął po stronie pokrzywdzonych i wyznaczył kierunek, w jakim powinniśmy zmierzać. Postawa Pana Prezesa pokazała, iż najważniejsze są prawa człowieka i jego godność, w przeciwieństwie do postawy wielu innych osób na wysokich i sprawczych stanowiskach, które mimo swojej pozycji nic z tym tematem do tej pory nie zrobiły – dodaje.

Brzosko informuje przy okazji jak wysoka kara grozi amerykańskiej korporacji. Nie poddajemy się. Walczymy dalej z poczuciem bezkarności osób, którym wydaje się, iż są anonimowe. Dzisiaj pokazaliśmy, iż potrafimy skutecznie przeciwstawić się temu problemowi, a duże platformy mogą odpowiadać za reklamy, które przyjmują do wyświetlania na swoich portalach. Za złamanie zakazu właścicielowi Facebooka i Instagrama grozi kara do choćby 4% światowego przychodu! (w samym 1 kwartale 2024 przychód wynosił ponad 36,5 miliarda dolarów). Dlatego proszę Was wszystkich, byście przyłączyli się do akcji patrzenia na ręce tej firmie, czy mimo zakazu nie ignorują postanowienia Prezesa UODO i przesyłajcie przez cały czas bezpośrednio do mnie tego typu deepfejki – pisze.

Źródło: bakier.pl

FO

Zobacz najnowszy odcinek produkcji PCh24 TV – Władcy świata:

Idź do oryginalnego materiału