Wojna chipowa w nowej odsłonie. Chiny oferują gigantom tech tańszy prąd, ale trzeba spełnić wymóg

itreseller.com.pl 10 godzin temu

Chiny wprowadzają subsydia, które obniżają rachunki za energię elektryczną choćby o 50% dla największych krajowych centrów danych. Jak informuje “Financial Times”, jest to odpowiedź Pekinu na skargi gigantów technologicznych, takich jak Alibaba, Tencent czy ByteDance, którzy po zakazie importu chipów NVIDII zostali zmuszeni do korzystania z bardziej energochłonnych, krajowych alternatyw.

Po tym, jak Stany Zjednoczone zaostrzyły restrykcje eksportowe, a Pekin odpowiedział zakazem zakupu zaawansowanych procesorów AI od NVIDII, chińscy giganci technologiczni stanęli przed poważnym problemem. Rodzime układy, produkowane m.in. przez Huawei czy Cambricon, okazały się znacznie mniej wydajne energetycznie, co drastycznie podniosło koszty utrzymania centrów danych. Według źródeł “Financial Times”, największe firmy technologiczne poskarżyły się regulatorom na gwałtowny wzrost rachunków za prąd.​

Trump: „Nikt poza USA nie dostanie układów Nvidia Blackwell”

W odpowiedzi lokalne władze w prowincjach, które są zagłębiami centrów danych – takich jak Gansu, Guizhou i Mongolia Wewnętrzna – wprowadziły specjalne zachęty. Oferują one subsydia, które mogą obniżyć koszty energii choćby o połowę, pod jednym kluczowym warunkiem: centra danych muszą być zasilane przez krajowe, chińskie chipy AI.​

Działania te są elementem strategii, mającej na celu uniezależnienie się od zachodnich technologii i przyspieszenie rozwoju własnego przemysłu półprzewodnikowego. Subsydiowanie energii to sprytny sposób na zniwelowanie obecnych słabości chińskich chipów i uczynienie ich bardziej konkurencyjnymi pod względem całkowitych kosztów posiadania (TCO). W ten sposób Pekin nie tylko łagodzi presję finansową na swoich technologicznych czempionach, ale także aktywnie wspiera cały krajowy ekosystem AI, dążąc do osiągnięcia technologicznej samowystarczalności.

Idź do oryginalnego materiału