Brytyjski koncern WPP udostępnił właśnie platformę WPP Open Pro – narzędzie AI przeznaczoną dla firm każdej wielkości. To pierwsza tego typu inicjatywa wśród “Wielkiej Czwórki” holdingów reklamowych, która umożliwia markom samodzielne planowanie, tworzenie i publikowanie kampanii marketingowych bez wsparcia pełnowymiarowych agencji.
WPP to brytyjska międzynarodowa firma holdingowa z siedzibą w Londynie, specjalizująca się w komunikacji, reklamie, public relations, technologii i handlu. Koncern zatrudnia około 100 tysięcy osób w ponad 100 krajach i osiągnął w 2023 roku przychody na poziomie 17,375 miliarda dolarów. Pod skrzydłami WPP działają znane agencje takie jak Ogilvy, AKQA, Mindshare czy VML, a wśród klientów koncernu znajdują się marki pokroju Coca-Coli, Ubera, Della, Nestle czy NASA.
Nowa platforma WPP Open Pro łączy trzy najważniejsze funkcje w jednym interfejsie: planowanie kampanii oparte na AI, tworzenie treści na skalę oraz publikację kampanii. System wykorzystuje zaawansowane modele generatywne, w tym Google Imagen i Veo, OpenAI DALL-E i Sora, Adobe Firefly do generowania obrazów i wideo, oraz Google Gemini, Anthropic Claude i ChatGPT do tworzenia tekstów. Według Stephana Pretoriusa, dyrektora ds. technologii WPP, platforma wyróżnia się integracją całego procesu marketingowego – od strategii po realizację – i dostarcza “rezultaty, a nie tylko zasoby”.
Uruchomienie WPP Open Pro stanowi odpowiedź na rosnące wyzwanie, przed którym stoją agencje reklamowe – marki coraz częściej wykorzystują AI do samodzielnego prowadzenia działań kreatywnych i planistycznych, co przekłada się na niższe wydatki na usługi agencji. WPP konkuruje w tym segmencie z innymi globalnymi holdingami z tzw. “Wielkiej Czwórki” – francuskim Publicis Groupe (który w 2024 roku przejął pozycję lidera pod względem przychodów), amerykańskimi Omnicom Group i Interpublic Group oraz japońskim Dentsu. Publicis osiągnął w pierwszym kwartale 2024 roku 4,9% organiczny wzrost, wzmocniony nowymi kontraktami z Coca-Colą i Sam’s Club. Tymczasem WPP, pod nowym kierownictwem Cindy Rose, próbuje odbudować pozycję po stracie tytułu największej agencji reklamowej świata i spadku wartości akcji o ponad 50% w tym roku.









