Z samolotu do aresztu: oszukali 6700 Polaków w Internecie

instalki.pl 4 miesięcy temu

Fałszywe sklepy internetowe to coś, na co w dalszym ciągu nabierają się tysiące osób. Na szczęście policja nie próżnuje i regularnie rozbija szajki odpowiedzialne za ich prowadzenie. Tym razem Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) zatrzymało 10 osób podejrzanych o oszukanie choćby ok. 6700 osób. Oszustwa odbywały się za pośrednictwem około 80 fałszywych sklepów internetowych.

Z ekskluzywnych wczasów wprost w ręce policji

Funkcjonariusze Zarządu w Bydgoszczy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości poinformowali o ujęciu gangu parającego się oszustwami przez Internet. Zatrzymani zakładali fikcyjne sklepy w obrębie jednego z popularnych serwisów internetowych. W toku swoich działań wyłudzili od internautów choćby kilka milionów złotych. Oszukali około 6700 Polaków i potencjalnie także osób innych narodowości.

Źródło: CBZC
Źródło: CBZC

Jak podaje w swoim komunikacie CBZC, w toku czynności realizacyjnych, przy wsparciu jednostek CBZC w Gdańsku i Olsztynie oraz Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”, Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Gdańsku, Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku i Elblągu na polecenie prokuratora ujęto 10 osób. Dwie z nich zatrzymano na lotnisku Chopina w Warszawie w trakcie powrotu z urlopu.

Przy okazji czynności procesowych w mieszkaniach zatrzymanych ujawniono sprzęt umożliwiający nielegalny proceder, a także znaczące ilości gotówki.

Zatrzymanym Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy przedstawił już zarzuty karne dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonania licznych oszustw. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy na wniosek prokuratora zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec piątki podejrzanych.

Zarzuty mogą zostać rozszerzone.

Jak rozpoznać fałszywy sklep internetowy?

Rozpoznanie fałszywego sklepu internetowego może być trudne, ale istnieje kilka sygnałów ostrzegawczych, na które warto zwrócić uwagę:

  • Podejrzany wygląd strony: Zwróć uwagę na błędy językowe, literówki, niską jakość zdjęć i ogólnie nieprofesjonalny wygląd strony. Fałszywe sklepy często nie przykładają wagi do tych szczegółów.
  • Podejrzanie niskie ceny: jeżeli ceny są znacznie niższe niż u konkurencji, może to oznaczać, iż coś jest nie tak. Oszuści często kuszą klientów bardzo atrakcyjnymi ofertami, aby ich zwabić.
  • Opinie o sklepie: Poszukaj opinii o sklepie w Internecie. Możesz skorzystać z wyszukiwarki Google lub specjalnych serwisów z opiniami o sklepach. jeżeli znajdziesz wiele negatywnych opinii, może to oznaczać, iż sklep jest niewiarygodny.
  • Brak lub niepełne dane o sklepie: Sprawdź, czy sklep podaje pełne dane kontaktowe, takie jak adres, numer telefonu i adres e-mail. Brak tych informacji lub podawanie tylko adresu e-mail może budzić podejrzenia.
  • Brak obecności w rejestrach: Sprawdź, czy sklep jest zarejestrowany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) lub Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS). Możesz to zrobić dzięki wyszukiwarki na stronie CEIDG lub KRS.
  • Brak informacji o RODO, polityki prywatności lub regulaminu sklepu: Każdy legalnie działający sklep internetowy musi mieć te dokumenty dostępne na swojej stronie. Brak tych informacji świadczy o braku profesjonalizmu i może oznaczać, iż sklep nie dba o bezpieczeństwo danych klientów.
  • Płatności: Sprawdź, jakie metody płatności oferuje sklep. Unikaj sklepów, które akceptują tylko przelewy bankowe lub płatności kartą, zwłaszcza jeżeli nie oferują płatności za pobraniem.

Jak sami widzicie sygnałów ostrzegawczych jest sporo, ale skoro sami tylko zatrzymani oszukali około 6700 Polaków, to świadomość społeczna na ten temat jest przez cały czas stanowczo zbyt niska…

Wbiła kartę w ziemniaka i straciła 48 tysięcy złotych
oszustwapolicjapolska
Idź do oryginalnego materiału