Google podjęło bardzo zaskakującą decyzję. Doszło bowiem do likwidacji eksperymentalnej funkcji, która docelowo miała odmienić sposób surfowania po sieci. Krok wykonano po naciskach ze strony wydawców i administratorów stron internetowych. Testowane rozwiązanie miało poskutkować katastrofalnymi cięciami zasięgów oraz liczby unikalnych użytkowników. Wygląda na to, iż przepisy wciąż będziemy znajdować w bardziej standardowy sposób.
Google przez cały czas liczy się z niektórymi opiniami swoich klientów
Sztuczna inteligencja weszła z butami w nasze życia i raczej nie ma planów opuszczania lokum. Technologiczni giganci regularnie wprowadzają nowe usługi czy funkcje napędzane przez cały czas rozwijającą się technologią. Dopiero co informowaliśmy Was o algorytmie mającym podsumowywać strony internetowe wewnątrz najpopularniejszej przeglądarki. Dzięki temu dojdzie do zauważalnej oszczędności czasu i siły przeciętnych internautów.
- Randkowanie będzie przyjemniejsze, bo Tinder walczy z oszustami dzięki AI
Osobiście nie spodziewałem się, iż Google choćby przez chwilę pomyśli o wycofywaniu się z jakichkolwiek działań dotyczących sztucznej inteligencji. Najwyraźniej wszystko jest możliwe, ponieważ koncern właśnie podjął stosowne kroki. Sprawa dotyczy funkcji od dłuższego czasu znajdującej się na pilotażowym stadium produkcji. Jej cel był dosyć ambitny i prosty: odciążyć osoby szukające przepisów. Często bywa tak, iż znalezienie listy składników i instrukcji wykonania bywa męczące. Sporo twórców zamieszcza najważniejsze informacje na końcu podstrony. Najpierw trzeba więc przekopać się przez historię dania i wszystkie inne zbędne szczegóły.
Tego typu zabieg zwykle służy temu, by internauta spędził na stronie jak najwięcej czasu, a przy okazji kliknął w mnóstwo wewnętrznych odnośników. Dlatego też testowane rozwiązanie wydaje się w teorii naprawdę przydatne i oszczędzające czas. Zupełnie innego zdania są jednak wydawcy, reklamodawcy oraz administratorzy stosownych witryn. Zaczęli oni bić na alarm sugerując drastyczny spadek zasięgów, a co za tym idzie – zauważalnie mniej przychodów z reklam nierzadko pochodzących od samego amerykańskiego giganta.

Szykuje się powrót funkcji w ulepszonym wydaniu?
Opisana nowość miała nosić nazwę Recipe Quick View i teoretycznie prezentowała się naprawdę nieźle. Najprawdopodobniej zbyt gwałtownie nie ujrzy ona światła dziennego, Google poinformował bowiem o zakończeniu kontrowersyjnego eksperymentu. To zasługa wspomnianych twórców, choć czy skakanie z euforii faktycznie jest wskazane? Trudno stwierdzić, technologiczny gigant w każdej chwili może zmienić zdanie lub wdrożyć funkcję w nieco bardziej ograniczonym wydaniu.
Jedno jest pewne – nie ma mowy o całkowitym odejściu od sztucznej inteligencji. Google przez cały czas inwestuje grube miliardy dolarów w rozwój swoich zaawansowanych algorytmów. prawdopodobnie w najbliższym czasie będziemy świadkami ogłoszenia kolejnych eksperymentów odmieniających to, jak w tej chwili postrzegamy przeglądanie internetowego świata.
- Tesla dokonała przełomu, samochód sam pokonał trasę do właściciela
Koniecznie dajcie znać co sądzicie o dalszej implementacji AI do najpopularniejszej wyszukiwarki. Korzystacie z dostępnych już funkcjonalności?
Źródło: Bloomberg / Zdjęcie otwierające: materiał własny