Ostatnia aktualizacja 28 kwietnia, 2023
Z badania Hays „Nowoczesne formy zatrudnienia 2023” wynika, iż elastyczne kontrakty odnotowały spadek popularności z 79% do 56% (w porównaniu do 2021 roku). Jednakże firmy dają wyraźny sygnał, iż tego typu umowy na stałe znalazły swoje miejsce w organizacjach. Szczególnie w kontekście bieżącej sytuacji rynkowej.
Czym są elastyczne formy zatrudnienia?
Wszelkie umowy i kontrakty, które nie są umową o pracę na czas nieokreślony, należą do bardziej lub mniej elastycznych form zatrudnienia. W przypadku umowy o pracę na czas określony można ją potraktować jako elastyczną tylko do pewnego stopnia, ponieważ zawierana jest na z góry ustalony przedział czasu, a czas wypowiedzenia zależy od czasu jej trwania.
Elastyczne formy zatrudnienia dotyczą tu głównie kilku rodzajów umów:
- Umowa o pracę tymczasową – umowę zawiera się na ustalony czas, w którym pracownik wykona konkretny projekt, a pomiędzy firmą a pracownikiem pośredniczy agencja pracy.
- Outsourcing – polega na oddelegowaniu różnych procesów firmom specjalizującym się w danych działaniach.
- Projekty interimowe – realizowane są przez określony czas (zazwyczaj 6-12 miesięcy) i dążą do osiągnięcia konkretnych, wyznaczonych wcześniej celów.
- B2B – to rodzaj umowy handlowej pomiędzy dwoma firmami (również w postaci jednoosobowej działalności gospodarczej).
Z badania wynika, iż najwięcej tego typu umów zawiera się w IT (22%) oraz w Produkcji i inżynierii (17%). Na dalszych miejscach znalazły się: administracja (10%), Finanse i księgowość (9%) oraz Obsługa klienta (7%).
Realia gospodarcze skłaniają do większej elastyczności
Dla 42% firm główną motywacją do oferowania elastycznej formy zatrudnienia jest chęć utrzymania większej swobody w zarządzaniu kosztami pracy. Ma to bezpośredni związek z bieżącą sytuacją rynkową, która m.in. z powodu inflacji zaburzyła trend wzrostowy. Wiele firm zredukowało zatrudnienie, a szczególnie głośne zwolnienia miały miejsce w branży IT.
Jak podają autorzy badania w komentarzu wyników, elastyczne umowy są dla firm elementem strategii zatrudnienia, której celem jest zwiększenie ostrożności w kontekście tworzenia nowych miejsc pracy.
Jak przedstawia się reszta wyników?
- 40% badanych wskazuje na pozyskanie kompetencji niezbędnych w konkretnych projektach
- 40% badanych skłania zwiększony popyt na produkty i usługi oferowane przez firmę
- 34% badanych deklaruje problem ze znalezieniem odpowiednich kandydatów na etat
- 19% badanych wskazuje na potrzebę znalezienia zastępstwa za pracowników przebywających na długotrwałych zwolnieniach
- 18% badanych motywuje do tego blokada etatów w przedsiębiorstwie (headcount freeze)
- 17% badanych chce w ten sposób sprawdzić pracownika zanim zdecyduje się zatrudnić go na stałe (try & hire)
- 4% badanych motywuje chęć ograniczenia odpowiedzialności za administrację personalną
- 9% badanych wskazuje na inne motywacje, np. dopasowanie formy zatrudnienia do oczekiwań kandydata.
Powyższe wyniki nie sumują się do 100, ponieważ respondenci mieli możliwość wielokrotnego wyboru.
Czytaj więcej: