Afera z "Sokiem z Buraka". Jest reakcja polityczki KO

wiadomosci.wp.pl 1 dzień temu
Dorota Łoboda, rzeczniczka Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej przyznała w programie "Tłit", iż zna profil "Sok z Buraka", zastrzegła jednak, iż go nie obserwuje. - Zdecydowanie jestem przeciwna hejtowi w internecie i profilom, które sieją nienawiść - stwierdziła. Przypomnijmy, iż w poniedziałek Wirtualna Polska ujawniła, iż Szymon Gawryszczak, wiceprezes państwowego Totalizatora Sportowego i zaufany człowiek wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego, jest udziałowcem i do niedawna kontrolował spółkę powiązaną z "Sokiem z buraka", profilem na Facebooku, który na ogromną skalę rozsiewa nienawiść i propagandę wspierającą Platformę Obywatelską. Spółka dzieli siedzibę z fundacją założoną przez wiceministra Kropiwnickiego. - Czy to jest zachowanie najwyższych standardów, gdy człowiek, który jest mocno zaangażowany we wspieranie Platformy Obywatelskiej, nagle dostaje, mówiąc potocznie, stołek w Totalizatorze Sportowym? - zapytał swojego gościa prowadzący program Patryk Michalski. - Rozumiem, iż mamy tu dwie rzeczy. Jedna to jest działania zgodne lub niezgodne z prawem. I tu chyba nie ma wątpliwości, iż prawo nie zostało złamane. A druga to jest ocena etyczna działań osób związanych z władzą i ich powiązania ze stronami, które sieją dezinformację. Uważam, iż osoby, które są związane z władzą, ale też jakiekolwiek inne, nie powinny wspierać stron siejących dezinformację, bo i tak jest jej za dużo - stwierdziła posłanka Łoboda. - Potępiam hejt i dezinformację w internecie. Mamy tego zdecydowanie za dużo w przestrzeni publicznej - dodała.
Idź do oryginalnego materiału