Apple przedstawi dane finansowe za trzeci kwartał na koniec miesiąca, 31 lipca. Na co mogą liczyć udziałowcy Apple?
Nastrój na rynku finansowym jest ostrożnie optymistyczny. Według analityków Gene Munster i Brian Baker, sprzedaż iPhone’a jest na stabilnym poziomie, co obiecuje solidny wzrost w nadchodzących miesiącach.
Nie przez przypadek analitycy skupiają się na telefonie producenta z Cupertino, ponieważ iPhone pozostaje głównym źródłem przychodów Apple. Oczekiwany wzrost sprzedaży w trzecim kwartale to 2,1 procent w porównaniu z poprzednim rokiem. Szacuje się, iż wzrost ten utrzyma się również na jesień, dzięki wydaniu przez Apple nowych modeli iPhone’a.
Nowy model iPhone 17 Air jest pewną niewiadomą. Mimo to analityce liczą, iż przyniesie on wzrost sprzedaży, chociaż nie taki, jaki Apple odnotowało w 2015 roku wypuszczając na rynek iPhone’a 6 Plus.
Jeśli chodzi o sztuczną inteligencję od Apple jest ona w stanie „zamrożenia”. Główne funkcje przebudowanej Siri zostały zapowiedziane na przyszły rok, jednak inwestorzy, nauczeni niespełnionymi obietnicami Apple w tym zakresie, pozostają ostrożni. W związku z tym twierdzi się, iż Apple Intelligence nie będzie miało wpływu na wyniki finansowe za trzeci kwartał.
Ostatnią sprawą, która będzie miała wyraźny wpływ na wyniki finansowe Apple są cła nałożone na Chiny przez administrację Trumpa. Dyrektor generalny Apple, Tim Cook już ostrzegł, iż Apple poniesie 900 milionów dolarów dodatkowych kosztów w trzecim kwartale z powodu taryf, co spowodowało niepokój wśród inwestorów, także w kwestii przyszłości firmy. Jednak Apple w przeszłości, jak i teraz pokazało, iż potrafi sobie radzić w negatywnymi skutkami nałożonych taryf celnych.
Wg posiadanych danych wydaje się, iż Apple jest i pozostanie firmą o stabilnej kondycji finansowej, licząc na zwiększenie przychodów w przyszłości, dzięki nowym funkcjom Apple Intelligence.
Źródło: macerkopf
