Australijski sąd karze Apple i Google za praktyki antykonkurencyjne

itreseller.com.pl 4 godzin temu

Australijski sąd federalny uznał, iż sklepy App Store i Google Play naruszają prawo konkurencji, ograniczając deweloperów. To częściowe zwycięstwo Epic Games, które zapowiada powrót Fortnite’a na iOS w Australii. Firmy mogą zapłacić setki milionów dolarów odszkodowań. Decyzja otwiera drogę do zmian w “app marketach”, promując alternatywne sklepy.

Australijski sąd federalny wydał wyrok, który wstrząsnął gigantami technologicznymi. Apple i Google zostały uznane za winne nadużywania pozycji dominującej w app marketach, co ogranicza konkurencję. Sędzia Jonathan Beach stwierdził, iż ich praktyki – jak zakaz sideloadingu czy wymuszanie własnych systemów płatności – szkodzą deweloperom i konsumentom. To efekt pięcioletniego sporu z Epic Games, które w 2020 roku usunęło grę Fortnite ze sklepów po wprowadzeniu własnego systemu płatności, omijającego prowizje do 30%.

Epic Games świętuje: “Sąd uznał, iż Apple i Google nadużywają kontroli nad dystrybucją aplikacji i płatnościami, by ograniczać konkurencję”. Firma zapowiada szybki powrót Epic Games Store i Fortnite’a na iOS w Australii. Dla 15 milionów użytkowników i 150 tysięcy deweloperów to szansa na tańsze apki i więcej innowacji. Wyrok pozwala też na zbiorowe pozwy o odszkodowania – szacowane na setki milionów dolarów. Przykładowo, deweloperzy tracili miliony na prowizjach, a konsumenci płacili wyższe ceny.

Apple i Google nie zgadzają się z częścią wyroku. Apple twierdzi: “Stawiamy czoła ostrej konkurencji wszędzie, gdzie działamy”, podkreślając, iż ich systemy chronią bezpieczeństwo. Google dodaje, iż ich praktyki powstały przecież w konkurencyjnym środowisku. Sędzia odrzucił jednak argumenty o bezpieczeństwie jako jedynym celu – uznał je za pretekst do antykonkurencyjnych działań. W odróżnieniu od iOS, Android pozwala na sideload, ale sąd uznał to za mało znaczące, bo koniec końców Google kontroluje przecież cały ekosystem.

Decyzja może zmienić australijski rynek tech, inspirując podobne regulacje w Europie czy USA. W 2025 roku, po unijnym DMA, to kolejny cios dla tego typu monopoli. Dla zwykłych użytkowników to nadzieja na więcej wyboru i niższe ceny, choć firmy niebezpodstawnie ostrzegają przed utratą bezpieczeństwa. Epic Games widzi w tym niemniej “wielkie zwycięstwo dla deweloperów i konsumentów”, co może przyspieszyć globalne zmiany.

Idź do oryginalnego materiału