Oszustwa telefoniczne to codzienność, a wielu z nas miało wątpliwą przyjemność odebrania telefonu od rzekomego „pracownika banku” czy „wsparcia technicznego”. Czy istnieje sposób, by skutecznie odpłacić pięknym za nadobne? Okazuje się, iż tak – z pomocą przychodzi Babcia Daisy, bot wykorzystujący sztuczną inteligencję. Opracowane przez O2 rozwiązanie to wirtualna „babcia”, która, zamiast ignorować oszustów, postanawia zabrać ich na prawdziwy spacer po manowcach rozmowy.
Daisy, choć nieistniejąca w realnym świecie, jest postacią, która podbija serca, zaś oszustom marnuje czas – i szczerze, to brzmi jak coś, co warto wspierać.
Jak działa Babcia Daisy? Dialog pełen uśmiechów i irytacji
Zamiast klasycznej blokady podejrzanego numeru, Daisy wchodzi do akcji w momencie, gdy odbiera telefon od oszusta. Wygląda to mniej więcej tak, jakby Twoja babcia postanowiła powspominać czasy młodości w trakcie podstępnych prób wyłudzenia informacji. Bo właśnie tego oszuści mogą się spodziewać po rozmowie z Daisy – finezyjnych dygresji, uprzejmych odpowiedzi i mnóstwa czasu straconego na nic niewarte pogadanki.
Oto przykład. Gdy oszust próbuje przekonać Daisy, iż jej komputer jest pełen wirusów, nasza wirtualna dama zadaje pytania w stylu: „Och, kochanie, widzę tu coś, co się nazywa ‘Zapisz jako’, czy to pomoże?”. Gdy naciągacz traci cierpliwość, Daisy komentuje: „Nie chciałabym nikomu przeszkadzać, po prostu myślałam, iż miło sobie rozmawiamy!” Efekt? Oszust wyłączony z „produkcji” przez dobre 40 minut.
Dlaczego Daisy to coś więcej niż zabawny eksperyment?
O2, brytyjski operator telekomunikacyjny, postanowił rok temu wprowadzić Daisy jako eksperymentalny sposób walki z telefonicznymi oszustami. Bot został wyszkolony przy użyciu rzeczywistych danych pochodzących z rozmów oszustów z ich ofiarami – dzięki temu zna ich triki i umiejętnie prowadzi rozmowy, sprawiając, iż ci tracą cenny czas.
Ale Daisy nie zatrzymuje się na byciu „milutką babcią”. Pomysł jest głęboko przemyślany. O2 rozmieściło fałszywe numery kontaktowe na stronach, z których często korzystają oszuści. To właśnie te numery prowadzą ich do wirtualnej rozmówczyni. A ponieważ bot może rozmawiać bez końca, schemat oszustów zostaje skutecznie zablokowany – im więcej czasu spędzają z Daisy, tym mniej mają na prawdziwe ofiary.
Niektórzy oszuści zrozumieli, iż mają do czynienia z AI, ale dopiero po naprawdę długich chwilach, a w pewnych przypadkach numer Daisy przechodził z ręki do ręki w call center oszustów. To właśnie pokazuje, jak skutecznie działa bot, który dowcipnie wchodzi w interakcje – zamiast ograniczać się do milczenia czy ignorowania zagrożenia.
Co dalej z Daisy?
Choć O2 nie zamierza na razie wdrażać Daisy na szerszą skalę, eksperyment udowodnił, iż AI może odnaleźć swoje miejsce w walce z telefonicznymi oszustwami. W przyszłości bot może zostać wzbogacony o różne akcenty, regionalizmy czy styl rozmowy, by jeszcze trudniej było rozpoznać, iż to sztuczna inteligencja.
Jedno jest pewne – Daisy przypomina nam, jak istotne jest świadome podejście do oszustw telefonicznych i jak technologia może wpływać na te działania. choćby jeżeli sama w sobie konkurencją dla całego przemysłu oszustów nie będzie, to jednak jej wkład w edukację i ochronę innych jest niezaprzeczalny.