Polska armia wysyła satelity w kosmos. 11 listopada inny niż zwykle

konto.spidersweb.pl 2 godzin temu

We wtorek wieczorem oczy całego polskiego sektora kosmicznego i obronnego zwrócone będą na Kalifornię.

To nie jest kolejny zwykły lot Elona Muska. Na godzinę 19:18 czasu polskiego (11 listopada) zaplanowano start potężnej rakiety Falcon 9, która na pokładzie będzie miała ładunek o kluczowym znaczeniu dla naszego bezpieczeństwa i technologii. Mówimy o satelicie ICEYE i konstelacji PIAST.

Na orbitę trafi sprzęt, który robi wrażenie po każdym względem. Pierwszym pasażerem jest bowiem satelita polsko-fińskiej firmy ICEYE. To nie jest zwykła kamera, która robi zdjęcia Ziemi. To sprzęt klasy premium, który sprawia, iż pojęcia „noc” czy „zła pogoda” przestają mieć znaczenie.

Satelita, który widzi choćby przez chmury

Mówimy tu o technologii SAR, czyli radarze z syntetyczną aperturą. To zaawansowane technologiczne cudo. Tam, gdzie zwykły satelita optyczny (aparat na orbicie) jest ślepy z powodu chmur, dymu czy kompletnych ciemności, tam SAR wkracza do gry. Działa jak radar, aktywnie wysyła fale i zbiera odbity sygnał, tworząc niesamowicie dokładny obraz terenu.

Jak dokładny? O rozdzielczości sięgającej 25 cm. Wyobraźcie sobie, co to oznacza. To zdolność do obserwacji dowolnego miejsca na Ziemi niemal w czasie rzeczywistym, niezależnie od warunków. To technologia, która zmienia zasady gry.

Satelity SAR firmy ICEYE.

Na takich obrazach widać czołgi, pojedyncze pojazdy, wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych, okopy i umocnienia, pociągi, mosty itp. To bezcenne źródło informacji dla wojska.

Podkreślić tu trzeba, iż firma ICEYE to absolutny światowy lider w dziedzinie satelitów SAR. To jest ich własna technologia i nie jest to raczkujący projekt. ICEYE ma własną konstelację satelitów SAR na orbicie, a z ich usług korzysta m.in. kwatera główna NATO. To najlepiej świadczy o dojrzałości tych systemów.

Konstelacja PIAST, czyli nasze polskie satelity

To jednak nie wszystko. Na niskiej orbicie okołoziemskiej ma zostać również umieszczona polska konstelacja trzech małych satelitów: PIAST-S1, PIAST-S2, PIAST-M, przeznaczonych do prowadzenia optoelektronicznego rozpoznania obrazowego, czyli robienia zdjęć z orbity.

Urządzenia o masie około 10 kg posłużą do obserwacji powierzchni Ziemi. Celem projektu jest robienie zdjęć w rozdzielczości rzędu 5 m, prowadzenia manewrów orbitalnych oraz obniżenia wysokości orbity.

Wizualizacja satelitów PIAST.

Opracowane zostaną algorytmy zwiększania rozdzielczości zobrazowania poprzez numeryczne składanie zdjęć ze współdziałających ze sobą satelitów. Pozyskane zobrazowania będą przetwarzane w oparciu o autorskie rozwiązania zaimplementowane w ramach segmentu naziemnego. Satelity będą sterowane z terytorium Polski.

W trakcie projektu PIAST poprawa jakości zdjęć uzyskana zostanie poprzez przy użycie sieci neuronowych, a także lot w formacji, łączność laserowa pomiędzy satelitami oraz wykonywanie manewrów orbitalnych. Ponadto opracowane i przetestowane w warunkach operacyjnych podsystemy zaprojektowane będą tak, aby można było je przeskalować do rozwiązań dla większych jednostek i osiągnąć zobrazowania o rozdzielczościach lepszych niż 0,7 m.

Projekt PIAST ma przetrzeć drogę do budowania polskich, autonomicznych zdolności satelitarnych na potrzeby Sił Zbrojnych, administracji publicznej oraz gospodarki. Wykreuje on polskiego lidera przemysłowego zdolnego do pełnienia roli integratora systemów mikrosatelitarnych bazujących na polskiej, uniwersalnej platformie satelitarnej spełniającej amerykański standard SpaceVPX – mówi gen. bryg. rez. dr inż. Adam Sowa, doradca rektora-komendanta WAT ds. kosmicznych i satelitarnych, kierownik projektu PIAST.

Więcej na Spider’s Web:

Polska staje do wyścigi

Start z kalifornijskiej bazy Vandenberg Space Force Base będzie więc czymś więcej niż tylko technicznym wydarzeniem. To symboliczny moment, w którym Polska przestaje być tylko odbiorcą danych satelitarnych z zagranicy, a staje się aktywnym uczestnikiem globalnego wyścigu technologicznego.

Dzięki ICEYE i PIAST nasz kraj zyskuje niezależny dostęp do informacji z orbity, a to najważniejszy element nowoczesnego systemu bezpieczeństwa i gospodarki opartej na danych. Bo dziś satelity to nie tylko narzędzie wojskowych, ale też podstawa rolnictwa precyzyjnego, logistyki, planowania przestrzennego czy ochrony środowiska.

Idź do oryginalnego materiału