OpenAI nie zwalnia tempa. Ogłoszona właśnie nowość ma docelowo pomóc w gromadzeniu, jak i opracowywaniu ogromnej ilości danych. Zadowolone będą więc osoby zajmujące się przygotowywaniem raportów czy różnego rodzaju prac badawczych. ChatGPT będzie w stanie gwałtownie przeczesać sieć w poszukiwaniu niezbędnych materiałów. Następnie je streści, posegreguje i podaruje użytkownikowi gotowy materiał. Kilkugodzinny research zamieni się w minutę czekania.
ChatGPT oszczędzi czas tracony na researchu
Branża sztucznej inteligencji przeżywa w tej chwili bardzo dziwny okres. DeepSeek bije rekordy popularności chwaląc się, iż wyniki osiągnięto przy stosunkowo niewielkim nakładzie finansowym. Tym samym zachodni gracze zmuszeni zostali do przyspieszenia prac nad realizacją poszczególnych rozwiązań. Pieniądze na kolejne przedsięwzięcia same się przecież nie wygenerują, a nie można sobie pozwolić na odpływ użytkowników do wydajniejszej konkurencji.
- Sprawdź także: Apple Intelligence obsłuży więcej języków. Sprawdź, czy polski jest na liście
Nie tak dawno ChatGPT zyskał obsługę agenta o nazwie Operator, którego głównym zastosowaniem jest pomoc w wykonywaniu prostych i powtarzalnych zadań. Teraz przyszedł czas na kolejną aktualizację, ale tym razem nastawioną na przeprowadzanie kompleksowych analiz czy ułatwianie gromadzenia danych podczas tworzenia np. prac badawczych. Najnowsza agencyjna funkcja została okrzyknięta jako „deep research”, co doskonale tłumaczy jej główny cel.
Jak twierdzą przedstawiciele OpenAI, sztuczna inteligencja jest w stanie dokonać wieloetapowej analizy treści zamieszczonych w sieci, by odnaleźć materiały idealnie pasujące do wskazanego przez internautę tematu. Cały proces gromadzenia informacji przedstawiany jest natomiast na bocznym pasku – znaleźć tam można wszystkie źródła, cytaty czy ogólne podsumowanie przeprowadzanych właśnie działań. Oczywiście można pomóc AI poprzez dodanie tekstu, obrazów, plików PDF czy arkuszy kalkulacyjnych. Zawartość będzie stanowiła niezwykle istotny kontekst i pozwoli wygenerować bardziej szczegółowy raport.
Kilkanaście minut zamiast kilku godzin? Brzmi dobrze
Warto dodać, iż zaimplementowany do ChatGPT agent potrzebuje czasu, by wykonać swoją pracę. Stworzenie zadowalającej odpowiedzi ma zająć maksymalnie 30 minut. Po tym okresie użytkownik ma otrzymać porządne streszczenie znalezionych informacji zamkniętych w przystępnej formie. niedługo też sztuczna inteligencja posiądzie umiejętność tworzenia wykresów oraz osadzania zdjęć – w tej chwili wypluwa wyłącznie tekst. Pracownicy firmy OpenAI zaznaczają przy okazji, iż nowość przez cały czas znajduje się na etapie zaawansowanych testów. Generowane treści mogą więc zawierać błędy, halucynacje czy po prostu nieprawdziwe informacje. To niezbyt dobra wiadomość dla osób chcących wykorzystać AI przy przeprowadzanym akurat badaniu.
Mimo wszystko agent „deep research” robi wrażenie i jest niejako przedsmakiem efektu jaki finalnie chcą osiągnąć największe technologiczne koncerny. Sztuczna inteligencja pozwoli zaoszczędzić kilka godzin monotonnej pracy, choć trudno mówić o realizacji tej wizji w momencie, gdy chatbot jest w stanie stworzyć coś obarczonego rażącymi błędami.
- Przeczytaj również: DeepSeek został zablokowany w jednym z europejskich krajów
Jeśli zaś chodzi o dostępność, to „deep research” na razie oferowany jest w planie Pro kosztującym 200 dolarów miesięcznie. Niewykluczone jednak, iż w przyszłości ten stan rzeczy ulegnie zmianie. Czekacie?
Źródło: OpenAI / Zdjęcie otwierające: materiał własny