Umowy o zakazie konkurencji w IT to dziś standard. Software house’y, startu-upy czy inwestorzy walczą o specjalistów, jak tylko się da – nic więc dziwnego, iż nie chcą ich tracić. Rozstajesz się z pracodawcą lub firmą, z którą współpracujesz w ramach umowy B2B? Zastanawiasz się nad tym, czy możesz „zabrać ze sobą” członków swojego teamu lub klientów? Zaraz dowiesz się co wolno, a czego lepiej nie próbować.
Działalność konkurencyjna, czyli jaka?
Działalność konkurencyjna nie została zdefiniowana w żadnym akcie prawnym, zatem pisząc o zakazie konkurencji będziemy opierać się na praktyce.
Zgodnie z orzecznictwem sądów dla istnienia stosunku konkurencyjności wystarczy choćby częściowe pokrywanie się zakresów ocenianej działalności. Dlatego też rodzaje działalności zakazanej oraz zakres zakazanych działań konkurencyjnych powinny być określone (skonkretyzowane) w umowie o zakazie konkurencji. W praktyce zatem każdorazowo należy oceniać, jaka była treść umowy o zakazie konkurencji, zarówno wyartykułowana wprost w zawartej umowie jak i wynikająca ze zgodnego ustalenia jej zakresu przez strony.
Co istotne, określenie zakresu zakazu konkurencji powinno być skonkretyzowane i nie może ograniczać się do ogólników. Co to znaczy? To, iż zakaz nie może zabraniać podejmowania żadnej działalności podobnej do przedmiotu działalności pracodawcy.