Podczas trwających właśnie ogólnokrajowych egzaminów wstępnych na studia w Chinach (tzw. gaokao), firmy technologiczne tymczasowo ograniczyły działanie niektórych narzędzi opartych na sztucznej inteligencji. Według doniesień „Bloomberga” i „The Guardian”, decyzja ma na celu zapobieżenie wykorzystywaniu AI do nieuczciwego zdobywania odpowiedzi przez uczniów.
Aplikacje AI na blokadzie
Chińscy giganci technologiczni, tacy jak Alibaba (Qwen), ByteDance (Doubao), Tencent (Yuanbao) i Moonshot (Kimi), zawiesłybfunkcje rozpoznawania obrazu w swoich chatbotach. Niektóre z aplikacji przestały odpowiadać na pytania dotyczące zdjęć arkuszy egzaminacyjnych, inne całkowicie wyłączyły możliwość przesyłania zdjęć w godzinach trwania testów.
Egzamin gaokao pod specjalnym nadzorem
Egzamin gaokao to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu chińskich uczniów. Trwa od 7 do 10 czerwca i przystępuje do niego ponad 13,3 miliona osób. To jedyna droga do zdobycia miejsca na uczelni wyższej, dlatego konkurencja jest ogromna, a stawka – niezwykle wysoka. Od lat uczniowie podczas egzaminów nie mogą korzystać z telefonów, komputerów czy innych urządzeń elektronicznych. Jednak szybki rozwój technologii AI sprawił, iż dodatkowe środki ostrożności okazały się konieczne.

Choć brak oficjalnych komunikatów ze strony firm, chatboty – zapytane o powody wyłączenia funkcji – odpowiadają jasno: „aby zapewnić uczciwość egzaminów wstępnych na studia”. Podobne stanowisko zajęła aplikacja DeepSeek, która zyskała popularność na początku 2024 roku. Również ona została czasowo zablokowana w określonych godzinach.
- Sprawdź także: ChatGPT ulepszony. Potężny generator zdjęć dostępny za darmo
Chiński internet donosi: Weibo pełne spekulacji
Co ciekawe, informacje o blokadach AI rozprzestrzeniają się głównie poprzez chińskie media społecznościowe, takie jak Weibo. To sami uczniowie zauważyli, iż ich ulubione aplikacje przestały działać lub ograniczyły swoje funkcje tuż przed egzaminami. Zjawisko wykorzystywania AI do oszukiwania nie dotyczy tylko Chin. W Stanach Zjednoczonych uczelnie zaczęły wracać do papierowych egzaminów, a sprzedaż klasycznych zeszytów testowych („blue books”) wzrosła w ostatnich dwóch latach.
Eksperci ostrzegają, iż choć sztuczna inteligencja może być doskonałym narzędziem edukacyjnym, jej nadużywanie w czasie egzaminów zagraża równości i uczciwości w systemie edukacji.
Źródło: bloomberg.com