
Kształtuj jutro już dziś – to główne hasło odbywającej się w Gdańsku konferencji Infoshare. My – ludzie – odpowiadamy za kształt technologii i to, jaki świat przyszłości zbudujemy. W tym roku znaczenie człowieka w kształtowaniu przyszłości przemysłu było jednym z istotnych wątków konferencji. Co jeszcze zatrzęsło sceną Infoshare, największej konferencji technologicznej i startupowej w Europie Środkowo-Wschodniej? Byłam tam, by podzielić się z Tobą wnioskami.
Infoshare to wydarzenie, które już po raz dziewiętnasty ściągnęło do Polski przedstawicieli biznesu i pasjonatów technologii z całego świata. Wśród zaproszonych mówców byli, m.in. Sebastian Kulczyk (przedsiębiorca, międzynarodowy inwestor), Janina Bąk (trenerka biznesu), Aric Dromi Jankov (futurolog), Jowita Michalska (założycielka Digital University), Natalia Hatalska (futurystka), Jadeit Wilson (starszy inżynier systemu w Microsoft)…
Nie sposób przedstawić wszystkich przedstawicieli biznesu, firm, start-upów, dziennikarzy, mówców, trenerów i prezesów, którzy zdecydowali się zaszczycić Infoshare swoją obecnością. Tak samo nie sposób było uczestniczyć we wszystkich prelekcjach, które jednocześnie odbywały się na sześciu scenach. Wybrałam to, co dla mnie i czytelników Homodigital wydawało się najciekawsze.
Odrobina motywacji dla tech leaderów na dzień dobry
Anton Zaides, właściciel newslettera tworzonego wyłącznie z myślą o ludziach pracujących jako engineering managers, porwał tłum swoim wystąpieniem pod chwytliwym tytułem „5 powodów, dlaczego liderzy-seniorzy nie traktują cię poważnie”. W trakcie dwudziestominutowego wystąpienia Anton opowiedział o sposobach komunikacji, sygnałach werbalnych i niewerbalnych oraz o tym, jak budować pewność siebie.
Choć nie było to wystąpienie ściśle techniczne, to jako jedno z otwierających drugi dzień konferencji sprawdziło się świetnie – dodało energii i motywacji, a wielu słuchaczy prawdopodobnie przełożyło niektóre ze wskazówek Antona na późniejszy networking. Jedną z rad było to, by nie brać na siebie błędów, które popełnili inni – niby oczywiste, a jak często o tym zapominamy, gdy tworzymy projekt zespołowo.


Przemysł 5.0 i granty dla małych, średnich i dużych przedsiębiorców!
Jak zdobyć pieniądze na rozwój firmy? Na kolejne wystąpienie – poświęcone Przemysłowi 5.0 – czekałam, chyba, najbardziej. Katarzyna Wiśniewska (Koordynatorka w Branżowym Punkcie Kontaktowym Przemysł 4.0) i Agnieszka Możejko (project manager i specjalistka od projektów unijnych) w brawurowy sposób przeprowadziły słuchaczy od epoki pary do nadchodzącej epoki skoncentrowanej na ludziach i ich synergii z maszynami.
Choć w moim otoczeniu pojawiają się głosy, iż ciężko mówić o piątej rewolucji przemysłowej, gdy ta czwarta jeszcze w pełni nie wybrzmiała, specjalistki zamiast teoretyzować o znaczeniu człowieka w przemyśle, skupiły się na podaniu konkretnych rozwiązań umożliwiających przedsiębiorcom pozyskanie środków na rozwój. Mowa o unijnych projektach Horizon Europe oraz Digital Europe.
– To są projekty realizowane w konsorcjach międzynarodowych, czyli musimy mieć partnerów z Europy, a choćby czasem zdarzają się ze świata, choćby z Afryki – tłumaczyła zasady Horizon Europe Agnieszka Możejko. – I to jest projekt o najwyższym poziomie dofinansowania, bo możemy uzyskać choćby 100%, bez względu na to, jakimi jesteśmy podmiotem.
Drugi program, bardziej wdrożeniowy, który wspiera duże projekty cyfryzacyjne, to Digital Europe. Jest to projekt, który daje możliwość pozyskania adekwatnie darmowych usług w zakresie cyfryzacji. Również tutaj projekty realizowane są w konsorcjach międzynarodowych, ale z uwagi na to, iż program ma charakter nieco bardziej wdrożeniowy, poziom dofinansowania zwykle wynosi 50%.
Następnie, po dokładniejszym przedstawieniu szczegółów projektu, Możejko zwróciła uwagę, iż żaden z tych programów nie jest odpowiedzią na indywidualne potrzeby firm. Wręcz przeciwnie – ich celem jest zainspirowanie, wyznaczenie pewnego rodzaju wyzwań na skalę europejską, które firmy powinny podejmować, by zbliżać nas do zbudowania przemysłu 5.0.
Wśród tematów wartych podjęcia przez przedsiębiorców pojawiły się oczywiście sztuczna inteligencja i robotyka, ale prawdopodobną gwiazdą najbliższych lat mogą okazać się wirtualne światy.
– Konkursów w ramach wirtualnych światów jest coraz więcej. adekwatnie w tej chwili planuje się, iż w ramach wirtualnych światów w Europie będzie lokowanych w różnych programach europejskich choćby 900 milionów euro – podsumowała Możejko.
Sztuczna inteligencja prosto z Polski
Na łamach Homodigital Marcin Bokszczanin regularnie pisze o polskich dużych modelach językowych. Słowa „Bielik” i „PLLuM” odmienialiśmy już chyba przez wszystkie przypadki, dlatego nie mogłam pominąć wystąpienia Marka Kozłowskiego z Ośrodka Przetwarzania Informacji „Polskie modele językowe PLLuM w praktyce”.
Pierwszym, podkreślanym przez Kozłowskiego, powodem do dumy, jest fakt, iż aktualnie PLLuM jest modelem tworzonym z poszanowaniem praw dotyczących praw autorskich. PLLuM charakteryzuje się wolumenem danych, które udało się zebrać, czyli około 100 tysiącami milionów tokenów dla języka polskiego. Uczenie na podstawie polskich danych jest bardzo ważne, ponieważ wpływa na składnię języka, którym posługuje się sztuczna inteligencja i na jej zasób wiedzy. Kozłowski zaprezentował doskonały przykład wyjaśniający, dlaczego aspekt tworzenia modelu na podstawie polskich danych jest taki ważny. W ramach eksperymentu spytano AI o znaczenie słowa „prodiż”. Zagraniczne modele halucynowały, polskie bez problemu podawały definicję.
Więcej informacji na temat PLLuM – w dużej mierze przedstawionych także w trakcie wykładu – przeczytasz w artykule Nie tylko Bielik. PLLuM też ma sukcesy.
Polskie startupy (i nie tylko) rosną w siłę!
Wykłady na Infoshare przykuwały uwagę na dłużej, ale poza salami wykładowymi także działy się fascynujące rzeczy. Szczególnie interesujący okazał się obszar polskich startupów, które wzięły udział w konkursie „Nagroda dla gdańskich startupów”. Projekty prezentowane przez młodych przedsiębiorców pokazywały, jak bardzo różnorodne jest podejście do technologii i spojrzenie na potrzeby rynku. W trakcie wydarzenia ogłoszono zwycięzców – okazali się nimi Outline AI oraz Poliglotter. Ta druga aplikacja – Poliglotter – przykuła także moją uwagę.
Poliglotter to rozwiązanie mające pomóc nam w nauce języka poprzez podmienianie wybranych słów na zagraniczny odpowiednik… w trakcie oglądania programów na ulubionych platformach streamingowych. Aktualnie aplikacja działa w wyszukiwarce Chrome i na Netflixie, ale ma być rozbudowywana o kolejne przeglądarki i platformy streamingowe.
Uczenie w tej formie wzbudziło zainteresowanie, ale też kontrowersje – w trakcie prezentacji na scenie spytano twórców o badania potwierdzające działanie tej metody. Podobne pytanie zadałam za kulisami UI/UX designerce aplikacji, Małgorzacie Śpionek. Opowiedziała mi swoją historię z nauką języka, początkowe trudności i to, jak odkryła sposoby na to, by faktycznie opanować płynną komunikację w obcych językach.
Nie jestem pewna, czy Poliglotter zadziała tak, jak twórcy obiecują, ale Śpionek opowiadała o nim w tak fascynujących słowach, iż na pewno dam aplikacji szansę. Zwłaszcza iż aktualnie można ją testować za darmo, a w przyszłości mają pojawić się opcje płatności i o wiele bardziej zaawansowane funkcjonalności.


Jeśli miałabym coś zarzucić strefie polskich startupów na Infoshare, to jedynie dostępność osób – ostatecznie, krążąc między różnymi sekcjami konferencji i wykładami, udało mi się porozmawiać tylko z dwoma startupami ze względu na to, iż na stoiskach często… po prostu nikogo nie było. Pozostaje mi trzymać kciuki za to, iż właściciele firm znikali ze swoich stanowisk, by udzielać porywających wywiadów i pozyskiwać finansowe wsparcie od aniołów biznesu.
Podoba Ci się taka relacja? Koniecznie daj znać w komentarzu pod tekstem.
Źródło zdjęcia: Autorka tekstu