Programista zajmujący się finansami, tester pilnujący stawek w zespole – czy to możliwe? Okazuje się, iż jak najbardziej, kiedy wprowadzimy do życia firmy hierarchię kompetencji i samoorganizujące się zespoły. Wszystko po to, aby jeszcze bardziej przybliżyć się do realizacji turkusowego modelu zarządzania.
Czym jest turkusowy model zarządzania?
Turkus to z jednej strony model zarządzania organizacjami, a z drugiej sposób patrzenia na świat – filozofia życia. Teoretycznie charakteryzują go konkretne schematy myślenia i można spróbować po prostu je zrozumieć i wdrożyć, tak jak wszystko inne, czego się uczymy.
Problem polega na tym, iż schematy turkusowe wychodzą zwyczajnie z innego miejsca świadomości, tego kim jestem i kim jest inny człowiek i jak razem chcemy współpracować. Często wydają się przez to nieintuicyjne, a już na pewno są sprzeczne z naszymi „automatycznymi” zachowaniami, których uczyliśmy się od najmłodszych lat.
Turkus opiera się na partnerskim podejściu i wzajemnym zaufaniu członków organizacji. Trzy główne filary tego modelu to samozarządzanie, pełnia (w skrócie – bycie w pełni sobą) i ewolucyjny cel, o których szerzej pisze F. Laloux w swojej książce „Pracować inaczej”. Porównując turkus do tradycyjnych modeli zarządzania, trzeba przyznać, iż daje on bardzo dużo wolności, chociaż nie każdy się w nim odnajdzie.
Każdemu według potrzeb
Już samo podejście do hierarchii to jeden z aspektów bardziej wyróżniających turkus. W organizacji tego typu rządzi przede wszystkim hierarchia kompetencji. Co oznacza? W dużym skrócie, rozbicie stanowisk na poszczególne role sprawia, iż różne osoby mogą sprawować różne funkcje, zależnie od swoich umiejętności i chęci. Wystarczy, iż ktoś zechce zaopiekować się danym obszarem i jednocześnie w organizacji zachodzi taka potrzeba, a przydziela mu się daną rolę. W praktyce oznacza to, iż również „osoby techniczne” pełnią funkcje niekojarzone zupełnie z rolami przypisanymi do ich zakresu obowiązków.
W turkusowym modelu zarządzania, oprócz ról i hierarchii kompetencji, ważne są również samoorganizujące się zespoły. Każdy z nich stanowi samodzielną, samozarządzającą się jednostkę. To możliwe, ponieważ wszystkie potrzebne do działania kompetencje znajdują się w organizacji. Także w zespole składającym się z Developer_, Tester_ i Project Manager_, znajdziemy osoby piastujące jednocześnie takie funkcje jak Roles Master, Team Finance & Budget Guardian, czy Salary Guardian. To oczywiście przykłady, bo wachlarz możliwości jest naprawdę szeroki i warto go dostosować do aktualnych potrzeb firmy i jej pracowników.